Płacenie kartą płatniczą w Chorwacji- Wątpliwości

Lechoo napisał(a):Z zeszłego tygodnia akurat. Mnie temat nie interesuje generalnie bo nie zabieram żadnej gotówki nigdy. Płacę na miejscu kartą albo wypłacam z bankomatu i nie zastanawiam się, która opcja da mi 5 czy 10 groszy oszczędności na kunie. Co do karty to najlepiej jak się ma kartę w dolarach.

No ale dla niektórych te 5 groszy to kwestia warta wielu godzin spędzonych na sprawdzaniu kont, kantorów, przeliczania budżetu wakacyjnego w excelu itd., bo w efekcie ma się na dodatkowe dwa lody

Natomiast jakaś gotówkę zawsze warto mieć, przynajmniej w celach awaryjnych. A to padnie terminal na stacji benzynowej albo bramce na autostradzie, albo bankomat będzie nieczynny itd.

Kiedyś w Grecji jedyny bankomat we wsi był nieczynny cały weekend, kto nie miał gotówki musiał jechać 20 km do najbliższego miasteczka, bo piwo na plaży czy owoce na straganie kart nie obsługiwały

KrisM napisał(a):

amatus1 napisał(a):

Lechoo napisał(a):W kantorze w Jantarze 0.70zł

Pogrub Lechoo może czcionkę bo kolega powyżej może nie widzieć...

a ta uwaga to niby do mnie?

Nie nie do Ciebie, w trakcie pisania twój post się pojawił, chodzi o betii...

malinero napisał(a):No ale dla niektórych te 5 groszy to kwestia warta wielu godzin spędzonych na sprawdzaniu kont, kantorów, przeliczania budżetu wakacyjnego w excelu itd., bo w efekcie ma się na dodatkowe dwa lody

też jestem zwolennikiem płacenia kartą i od lat nie zabieram gotówki (poza awaryjną), ale nie ma co szydzić z innych. każdy ma swoją filozofię i każdy ma swój budżet na wakacje. przekonujmy się i dyskutujmy, ale z szacunkiem.

KrisM napisał(a):

malinero napisał(a):No ale dla niektórych te 5 groszy to kwestia warta wielu godzin spędzonych na sprawdzaniu kont, kantorów, przeliczania budżetu wakacyjnego w excelu itd., bo w efekcie ma się na dodatkowe dwa lody

też jestem zwolennikiem płacenia kartą i od lat nie zabieram gotówki (poza awaryjną), ale nie ma co szydzić z innych. każdy ma swoją filozofię i każdy ma swój budżet na wakacje. przekonujmy się i dyskutujmy, ale z szacunkiem.

Ale ja nie szydzę, tylko przytaczam to co piszą ludzie na forum. Wiele pary idzie w gwizdek, czyli setki wpisów w wyliczniami do n-tego miejsca po przecinku. jesli się jest z dealerem walutowym obracającym kwotami rzędu rzędu dziesiątków milionów
PLN czy USD, to zarabia się wielką kasę, natomiast przy wydatkach wakacyjnych orgument to właśnie te nieśmiertelne lody czy też "nie będzie mnie bankster okradał". Piszą to ludzie na tym forum, więc nie ma się o co obrażać, bo wychodzi na to, że szydzą sami z siebie.

Prawie dwa miesiące temu kupiłem kuny po 0,57.
Gdzie? W kantorze w centrum Krakowa. Dziś można w nim kupić kuny po 0,59.
Zapraszamy do Krakowa. (Nie tylko po kuny rzecz jasna )

Pozdrowienia.

Na ten rok zamówiłem kartę revolut zobaczymy jak się sprawdzi. W teorii wygląda to zacnie.

Lechoo napisał(a):

dangru napisał(a):Witam
Od kilku miesięcy posiadam kartę Revolut , do płatności super przelicza wg kursu międzybankowego .

Dalej można wypłacać z bankomatu tylko 200 euro miesięcznie ?

Tak dalej jest 200 euro ,chyba że masz konto premium to 400 euro.

10groszy na kunie to nic????
to albo ja jestem nienormalni ale ludzie nie wiedzą co piszą.
W zeszłym roku będąc 2 razy w Chorwacji (maj i lipiec) wydaliśmy na miejscu dla 4 osób nie licząc noclegów i dojazdu około 9k.
przliczając to na kuny po 60 groszy mam tylko 1500zł oszczędności jak kune mam 10 groszy taniej. I dalej twierdzicie że 10 groszy to nic, ale np autostradę w Slo chcecie objechać bo to jednak 30Euro.
są banki jak np mbank w ekoncie gdzie kuna wychodziła mi jakieś 66-67 groszy, a w inteligo 57-58. W Polsce Korzystam z tych 2 banków i wiem że inteligo jest jedne z tańszych jeśli chodzi o przelicznik. Ale wiem też że kupując euro zawsze do tej pory wymiana wychodziła poniżej 59 groszy, więc mając tylko kartę mbanku nie korzystał bym z niej tylko zabrał bym euro.... bo te 1500zł z jednego roku wolę wydać na już coś konkretnego.

paulr napisał(a):10groszy na kunie to nic????

10 groszy na kunie A kto kupuje takie drogie kuny i gdzie

Coś nie kumam bo 60 i różnica 10gr to chyba 50gr? Gdzie kolega kupił po 50 gr kune...?1500zl różnicy na 9 zł to niezła różnica na samym przeliczniku. Nommohlo być i więcej gdyby kolega kupił w kantorze w Słupsku po 70-75 gr ale kto kupuje tu kuny po tyle...:)

amatus1 napisał(a):Coś nie kumam bo 60 i różnica 10gr to chyba 50gr? Gdzie kolega kupił po 50 gr kune...?1500zl różnicy na 9 zł to niezła różnica na samym przeliczniku. Nommohlo być i więcej gdyby kolega kupił w kantorze w Słupsku po 70-75 gr ale kto kupuje tu kuny po tyle...:)

te 60 groszy to dla prostszego liczenia ( bez tabelek w exelu bo to tylko kilka groszy) jako że mnie kuna od kilku lat kosztuje tyle samo (około 56, 57 groszy) to tak naprawdę za 9k (to nie 9zł a 9000zł) mam około 16000 kun.
a jak wiem z właśnego doświadczenia mbank sprzedaje kuny po przeliczeniach na euro czy USD po złodziejskim kursie doliczając chyba już 8% za przewalutowanie, wiec koszt takiej kuny płacąc ich kartą wychodzi lekko ponad 65 groszy.
A więc nie trzeba płacić za kunę 75 groszy by liczyć że traci się na niej 10 groszy, A przez ostatnie kilka lat wymian z euro na kuny zawsze wychodzi poniżej 60 groszy.
Ale trochę śmieszy mnie że wydanie 5-10 groszy za kunę dla kogoś nie ma najmniejszego znaczenia i nie będzie się tym przejmować bo szkoda czasu a w innym wątku pyta jak nie jechać autostradą bo można oszczędzić 30 euro...

Jak do mnie pijesz to nie napisałem, że to nic itp. tylko, że przed wyjazdem nie zastanawiam się i nie kombinuję z kontami, kartami żeby było 5-10 gorszy taniej - choć o różnicę 10 groszy to chyba ciężko. W wątku o ominięciu autostrady mnie nie ma bo po prostu jej nie omijam i mknę prosto z winietą kupioną w necie. Dla Ciebie 5 czy 10 groszy na kunie może być dużo, dla innego tyle co nic - to chyba normalne

paulr napisał(a):te 60 groszy to dla prostszego liczenia ( bez tabelek w exelu bo to tylko kilka groszy) jako że mnie kuna od kilku lat kosztuje tyle samo (około 56, 57 groszy) to tak naprawdę za 9k (to nie 9zł a 9000zł) mam około 16000 kun.
a jak wiem z właśnego doświadczenia mbank sprzedaje kuny po przeliczeniach na euro czy USD po złodziejskim kursie doliczając chyba już 8% za przewalutowanie, wiec koszt takiej kuny płacąc ich kartą wychodzi lekko ponad 65 groszy.
A więc nie trzeba płacić za kunę 75 groszy by liczyć że traci się na niej 10 groszy, A przez ostatnie kilka lat wymian z euro na kuny zawsze wychodzi poniżej 60 groszy.
Ale trochę śmieszy mnie że wydanie 5-10 groszy za kunę dla kogoś nie ma najmniejszego znaczenia i nie będzie się tym przejmować bo szkoda czasu a w innym wątku pyta jak nie jechać autostradą bo można oszczędzić 30 euro...

trochę przesadzasz mBank pobiera 5.9% dla kart Visa i 3% dla MC. przy dzisiejszym przeliczniku kuna wynosi w mBanku 0.6013 dla kart Visa i 0.60005 dla MC

Credit Agricole:

Przewalutowanie 3%, czyli przy płaceniu kartą wychodzi 0,584

Wypłata z bankomatu dla karty Visa: 4% prowizji, ale nie mniej niż 10 zł za każdą wypłatę.
Czyli przy większych wypłatach 0,590
Przy wypłacie np. 100 kun wyjdzie 0,690


Kuna w kantorze w Piekarach Śląskich 0,584 przy transakcji od 1000 zł - przy niższej kwocie 0,588
Euro 4,21
Kurs w kantorze w Chorwacji 7,39 za euro czyli 0,569

Wymiana złotówek w Chorwacji po kursie 1,73 daje 0,578

http://www.mjenjacnica-bozo.com.hr/

W dodatku jadąc przez strefę euro i płacąc po drodze kartą Visa przelicznik wynosi 4,332, a przy wypłacie z bankomatu 4,375. w porównaniu do kantorowego 4,210

PS. W niektórych bankach na wyciągu opłata za przewalutowanie lub prowizja za wypłatę z bankomatu może znajdować się w osobnej pozycji niż kwota samej transakcji. Myślimy, że kurs jest bardzo korzystny nie zwracając uwagi na opłaty dodatkowe, które należało by doliczyć.

paulr napisał(a):

amatus1 napisał(a):Coś nie kumam bo 60 i różnica 10gr to chyba 50gr? Gdzie kolega kupił po 50 gr kune...?1500zl różnicy na 9 zł to niezła różnica na samym przeliczniku. Nommohlo być i więcej gdyby kolega kupił w kantorze w Słupsku po 70-75 gr ale kto kupuje tu kuny po tyle...:)

te 60 groszy to dla prostszego liczenia ( bez tabelek w exelu bo to tylko kilka groszy) jako że mnie kuna od kilku lat kosztuje tyle samo (około 56, 57 groszy) to tak naprawdę za 9k (to nie 9zł a 9000zł) mam około 16000 kun.
a jak wiem z właśnego doświadczenia mbank sprzedaje kuny po przeliczeniach na euro czy USD po złodziejskim kursie doliczając chyba już 8% za przewalutowanie, wiec koszt takiej kuny płacąc ich kartą wychodzi lekko ponad 65 groszy.
A więc nie trzeba płacić za kunę 75 groszy by liczyć że traci się na niej 10 groszy, A przez ostatnie kilka lat wymian z euro na kuny zawsze wychodzi poniżej 60 groszy.
Ale trochę śmieszy mnie że wydanie 5-10 groszy za kunę dla kogoś nie ma najmniejszego znaczenia i nie będzie się tym przejmować bo szkoda czasu a w innym wątku pyta jak nie jechać autostradą bo można oszczędzić 30 euro...

No tak są banki które mają jeszcze większe prowizję i ciągną jak pijawki...coś o tym wiem bo spłacałem długi spadkowe w kilku pseudo bankach i im bardziej ,,kolorowy,,bank tym było tragiczniej...ja wymieniając w kantorach a wymieniam zawsze mało kiedy milalem przelicznik lepszy niż 60 gr - euro w okolice 4.22-4.24 w w cro kuna do euro w granicach 7.13-7.3. Oczywiście jest gdzieś taniej ale nie będę jeździł po całej Chorwacji za wymiana kuny...dla mnie 10 gr to dużo ale żeby jeździć dla 1-2 groszy to fanaberia. Karta nigdy nie miałem więcej niż 59 groszy a po drugie nie lubię wozić przy sobie 2-3 tys euro...różnicy i możesz mieć więcej np
kupując kune w moim mieście bo wyjdzie 15 groszy na jednej...ale kto kupuje 10-15 groszy drożej