Kartą na bramkach W Cro

Dzięki za info. Czyli opłaca się kupić. A co ze środkami jak zostaną? Przepadają czy zwracają?
O której godzinie w poniedziałek najlepiej być na bramkach na Zagrzebiu w kierunku wybrzeża żeby korki były najmniejsze?

stiflerek25 napisał(a):Witam
Szukam informacji czy na bramkach w Zagrzebiu (jadąc od Gorican) jest możliwość płątności kartą czy tylko ENC? W drodze powrotnej to chyba możliwość jest. Zastanawiam się nad zakupem ENC ale czy się opłaca skoro można na większości bramek płacić kartą i nie stać w korkach.

Ja na wszystkich Bramkach w CRO płaciłem w tym roku kartą. Akurat ja Revolut używam. Wszędzie bez problemu. Dodatkowo plus własnie taki, że jak wracałem teraz w poniedziałek i w okolicy Zagrzebia byłem tak 10:00 rano, to pierwszy zjazd na bramii Card Only/ENC praktycznie podjechałem pod samoobsługowy terminal do płatności od razu z rozpędu. A do bramek które są te kilkaset metrów dalej do płatności gotówką myślę że stania było na dobre 15 minut. Tak było zawsze odkąd jeżdze do Chorwacji, że jak jest wyraźnie rozdzielona bramka gotówkowa i na karty, to do kart jest mniej ludzi albo wcale jak się trafi.

My jedziemy za tydzień i jak patrzę np. dzisiaj po kamerkach to do bramek karcianych jest dłuuga kolejka a do gotówkowych pusto. Czy na gotówkowych można zapłacić też kartą w razie czego, czy tylko gotówka?

zawsze jest odwrotnie. do bramek kartowych ( Demerje) kolejka dużo krótsza niż do gotówkowych ( Lucko )

I to jest zastanawiające, bo karty są już od tyłu lat powszechnym sposobem płatności. Nie wspominając o wygodzie, zwłaszcza przy płatności na bramce.

Pewnie to coś podobnego do “efektu winiety", o którym pisałem w innym wątku. Jakie by nie było wygodne kupienie winiety online z domu, zawsze będzie sporo takich, którzy będą na granicy szukać budek i stacji, aby po odstaniu w ogonku tę winietę kupiil za nich online ktoś inny.

Ale w tym wypadku musi być odwrotnie, zapłacenie kartą trwa kilka sekund, gotówką kilka razy dłużej.

Nawet nie kartą, wystarczy przyłożyć zegarek.

Dobrze ze płacą gotówka ludzie to przynajmniej nie podjeżdżają do bramek only card a przy tych jest mniej osób;)

bledzik napisał(a):zawsze jest odwrotnie. do bramek kartowych ( Demerje) kolejka dużo krótsza niż do gotówkowych ( Lucko )

Jak będziesz miał pecha, to trafisz na korek na Lučko już na prawym pasie autostrady nawet na 2 km przed zjazdem na bramki karciane. Wtedy ani szybka płatność kartą/zegarkiem, ani nawet ENC nic Ci nie pomogą.

Ja tak miałem w tym roku przy powrocie z Chorwacji. Prawy pas stał od 2 km, lewym dało się jechać, ale potem nikt już Cię nie chciał wpuścić przed siebie przed zjazdem na karciane bramki, a od tego miejsca jest jeszcze ok. 1 km dwupasmowej drogi dojazdowej oddzielonej barierkami, żeby dojechać do bramek lub ENC. Pojechałem na bramki gotówkowe (bo nie miałem innego wyjścia) i tam trafiłem na 3,5 km korka. Nie umiem ocenić, którym korkiem przejechało się szybciej

Konkluzja jest taka: jak się mocniej korkują bramki gotówkowe, to wszyscy chcą jechać na bramki karciane i szybko korkuje się już sam dojazd do nich (jeszcze na autostradzie, tam gdzie są tylko 2 pasy).

Fetysz sobotniego turnusu. I tak będzie dopóki ludzie nie zaczną zmieniać terminów jazdy, albo jeśli Chorwacja nie wprowadzi winiet.

marecky81 napisał(a):Fetysz sobotniego turnusu. I tak będzie dopóki ludzie nie zaczną zmieniać terminów jazdy, albo jeśli Chorwacja nie wprowadzi winiet.

Niestety pudło - wracałem w poniedziałek

Krisv napisał(a):

marecky81 napisał(a):Fetysz sobotniego turnusu. I tak będzie dopóki ludzie nie zaczną zmieniać terminów jazdy, albo jeśli Chorwacja nie wprowadzi winiet.

Niestety pudło - wracałem w poniedziałek

Dziwne jak na poniedziałek. Dlaczego nie objechałeś korka?

marecky81 napisał(a):

Krisv napisał(a):

marecky81 napisał(a):Fetysz sobotniego turnusu. I tak będzie dopóki ludzie nie zaczną zmieniać terminów jazdy, albo jeśli Chorwacja nie wprowadzi winiet.

Niestety pudło - wracałem w poniedziałek

Dziwne jak na poniedziałek. Dlaczego nie objechałeś korka?

Bo się go tam nie spodziewałem w poniedziałek

Jeżdżę na stacjonarnej nawigacji dostępnej w moim aucie. GM włączyłem dopiero jak się już wpakowałem w korek, a potem na Słowenii przed spalonym tunelem, żeby się dowiedzieć, że nie warto objeżdżać korka przed tunelem z powodu +10 minut jazdy w korku po słoweńskiej autostradzie. W obu przypadkach stacjonarna nawigacja nie zaproponowała szybszej drogi.

Warto zawsze mieć włączoną nawigację online. Korek jest zawsze niespodziewany.

Masz rację, ale 15 godzin jazdy na roamingu wykończy Ci limit transferu i/lub baterię