Pierwszy raz w Cro i jeszcze na moto-widzieli i byli.....

Witam wszystkich, kilka dni temu wróciliśmy z Chorwacji motocyklem i w dwie osoby..zwiedziliśmy dużo zakątków, także Split, KRKA, Plitvice, Kornati i wiele innych, takża śmiało mogę powiedzieć, że wiele rad, które usłyszałem były totalnie mylne i nieprawdziwe.Spaliśmy w miłym domu oddalonym od morza o około 10 metrów.Jeżeli ktoś by chiał odwiedzić miejscowość BIBINJE północna Dalmacja oddalona od Splitu około 130 km.miejscosowość o tyle dobra, że wszedzie blisko i jest to super miejsce na odpoczynek jak i bazę wypadową, służę pomocą i adresem noclegu.
Miałem na tyle pecha, że trafiłem na zmianę pogody, przez pierwsze trzy dni lataliśmy w deszczu i strasznym wietrze ale cóż pogoda nie mogła zepsuć nam urlopu..jeżeli macie jakieś obawy przed wyjazdem lub pytania służę pomocą...

Miałem sie nie odzywać w takich wątkach, ale dawaj, co było mylne i nieprawdziwe?

Sławomir Wocial napisał(a):Miałem sie nie odzywać w takich wątkach, ale dawaj, co było mylne i nieprawdziwe?

Pewnie, że w Chorwacji zawsze jest ładna pogoda?

tak słyszałem z tą pogodą ale trafiłem zresztą sami chorwaci byli w szoku, skąd taka pogoda...jak to nazwali "anomalia". wjeżdzając w ostatni tunel 8 km tuż przed zadarem miałem na zegarku około 17 stopni, padał deszcz a palce miałem skostniałe i w takiej pogodzie jechałem od samych Plitvic, po wyjechaniu z Tunelu ...było już dużo lepiej ale wiatr nie pozwolił mi na dalszą jazde, musiałem toczyć się około 30 km/h bo inaczej by nas zdmuchneło ( nie wierzcie ale z żoną trzymaliśmy motocykl żeby nie poleciał na bok), przez następne dwa dni było około 22, kolejne już normalne 30-34 stopnie, także bardzo ładnie..
A mylne było to, że kolega napisał mi bierz tylko EURO, głupota...trzeba zabierać tylko korony według mnie, większość miejsc jakie odwiedzałem honorowała euro ale łatwiej i taniej wychodziło płacić kunami było wiele miejsc gdzie euro było zupełnie nie honorowane ale to takie drobnostki.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony z wyjazdu i napewno tam wrócę

Sławomir Wocial napisał(a):Miałem sie nie odzywać w takich wątkach, ale dawaj, co było mylne i nieprawdziwe?

słyszałem też, że nie ma tam miejsc gdzie można rozbić namiot....!! a jest ich tam bardzo wiele i to przeróżnych i nie na kamieniach

a w jakim tygodniu byliscie?
bo my od 21 - 27 i wlasnei w srodku tygodnia byla nieciekawa pogoda przez dwa dni :/ juz wiecej na tydzien nie jade

ja żałowałam, że nie miałam euro a z bankomatu mogłam wypłacić tylko kuny. Za nocleg mogłam zapłacić EURO albo kunami i w euro wyszloby 100zł taniej

Spaliśmy w miłym domu oddalonym od morza o około 10 metrów.Jeżeli ktoś by chiał odwiedzić miejscowość BIBINJE północna Dalmacja oddalona od Splitu około 130 km.miejscosowość o tyle dobra, że wszedzie blisko i jest to super miejsce na odpoczynek jak i bazę wypadową, służę pomocą i adresem noclegu.

clark27 będe bardzo wdzięczna jak prześlesz mi na priva namiary na kwaterę i może jakieś foto
Zależy mi na bliskości morza
adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Pozdrav.

clark27 napisał(a):A mylne było to, że kolega napisał mi bierz tylko EURO, głupota...trzeba zabierać tylko korony według mnie, większość miejsc jakie odwiedzałem honorowała euro ale łatwiej i taniej wychodziło płacić kunami było wiele miejsc gdzie euro było zupełnie nie honorowane ale to takie drobnostki.

Ło matko!
Kolega zapewne liczył,że spotkałeś sie w życiu z taką instytucją jak kantor wymiany walut... to tak tylko w obronie kolegi

tulipek napisał(a):a w jakim tygodniu byliscie?
bo my od 21 - 27 i wlasnei w srodku tygodnia byla nieciekawa pogoda przez dwa dni :/ juz wiecej na tydzien nie jade

ja żałowałam, że nie miałam euro a z bankomatu mogłam wypłacić tylko kuny. Za nocleg mogłam zapłacić EURO albo kunami i w euro wyszloby 100zł taniej

hej, na chorwacji byliśmy już 22 lipca do 28 a kiepska pogoda była 21 i 23 burze, pioruny i okrutny wiatr, najgorsze jest to, że jak tam zacznie padac to leje trzy dni, a chmury praktycznie stoją w miejscu
nam zawsze tak przeliczali jak płaciliśmy euro, że wychodziło to samo, róznica była około 1,50 ale jak mówię wygodniej było płacić kunami

anjas napisał(a):

Spaliśmy w miłym domu oddalonym od morza o około 10 metrów.Jeżeli ktoś by chiał odwiedzić miejscowość BIBINJE północna Dalmacja oddalona od Splitu około 130 km.miejscosowość o tyle dobra, że wszedzie blisko i jest to super miejsce na odpoczynek jak i bazę wypadową, służę pomocą i adresem noclegu.

clark27 będe bardzo wdzięczna jak prześlesz mi na priva namiary na kwaterę i może jakieś foto
Zależy mi na bliskości morza
adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Pozdrav.

ok,. zaraz wysyłam Ci fotki a jutro wyślę Ci dokładny adres jak tam dojechać, dostajesz do dyspozycji kuchnię, taras i rakije od szefa
ceny są różne w zależności co wybierzesz, my płaciliśmy 25 euro za pokój, za apartament chcieli coś około 45 euro

hepik napisał(a):

clark27 napisał(a):A mylne było to, że kolega napisał mi bierz tylko EURO, głupota...trzeba zabierać tylko korony według mnie, większość miejsc jakie odwiedzałem honorowała euro ale łatwiej i taniej wychodziło płacić kunami było wiele miejsc gdzie euro było zupełnie nie honorowane ale to takie drobnostki.

Ło matko!
Kolega zapewne liczył,że spotkałeś sie w życiu z taką instytucją jak kantor wymiany walut... to tak tylko w obronie kolegi

Pewnie tak, tylko wymiana w kantorze na chorwacji z euro na kun nie była opłacalana bo u nich euro stoi dużo wyżej, to już bardziej opłacalne jest płacić dużo kartą bo nasze banki przeliczają według naszych cen, które są niższe.Kartą płaciłem za paliwo, winiety, i zakupy w markecie

clark27 czekam na maila, na pewno przydadzą mi się namiary bo już myślę o kolejnych wakacjach

anjas napisał(a):clark27 czekam na maila, na pewno przydadzą mi się namiary bo już myślę o kolejnych wakacjach

Pewnie, trzeba planować, ja za rok planuje pojechać niżej, Dubrownik, Czarnogóra, gdzie deszcze i zmiany klimatu nie mają szans

"Pewnie, trzeba planować, ja za rok planuje pojechać niżej, Dubrownik, Czarnogóra, gdzie deszcze i zmiany klimatu nie mają szans"

Nic bardziej mylnego... Podam tytułem przykładu, że 26-30 lipca woda w okolicach Dubrovnika na skutek silnego wiatru była znacznie chłodniejsza niż w tym samym czasie w okolicach Splitu czy Sibenika. Jednocześnie deszcz padał przez 2 dni, także w Czarnogórze.

Croat napisał(a):"Pewnie, trzeba planować, ja za rok planuje pojechać niżej, Dubrownik, Czarnogóra, gdzie deszcze i zmiany klimatu nie mają szans"

Nic bardziej mylnego... Podam tytułem przykładu, że 26-30 lipca woda w okolicach Dubrovnika na skutek silnego wiatru była znacznie chłodniejsza niż w tym samym czasie w okolicach Splitu czy Sibenika. Jednocześnie deszcz padał przez 2 dni, także w Czarnogórze.

to mnie teraz pocieszyłes...he he trzeba być dobrej nadziej ale przyznam się, że podczas podróży motocyklem lepiej jechało mi się jak było chłodno ale humor poprawił mi się dopiero po zmianie pogody