Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży. [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Power/rock/operowy projekt znany przede wszystkim z cyklu "Metal Opera" z początku wieku. Rok temu też coś nagrali.
Nie znacie? Posłuchajcie.
AVANTASIA
Dying For An Angel States Of Matter
30 marca, w Stodole, w Warszawie odbędzie się:
"jedyny koncert legendarnej białoruskiej grupy Lyapis Trubetskoy. Poruszająca się w estetyce art/ska/punk siedmioosobowa orkiestra słynie z niezwykle żywiołowych koncertów, które nikogo nie pozostawiają obojętnym.
Ich koncerty to prawdziwa gratka dla fanów grania spod znaku Leningrad. Obecnie grupa uznawana jest powszechnie za jeden z najważniejszych zespołów w historii muzyki rockowej krajów dawnego bloku wschodniego."
to zespół dziennikarzy, którzy postanowili dać wyraz swojej fascynacji rosyjskim zespołem Leningrad i jego liderem Sergiejem Sznurowem. Początkowo samozwańczo wykonywali utwory Leningradu. Po kilku wspólnych koncertach z Leningradem i kilku nieprzespanych nocach dostali błogosławieństwo samego Sznurowa na dalsze wykonywanie jego kompozycji w Polsce. Poparzeni poszli krok dalej. Do tekstów Rafała Bryndala napisali własne piosenki, które znalazły się na debiutanckim krążku. Płyta " Musculus Cremaster " już niedługo pojawi się w sklepach."
Piękny tytuł płyty . (Z łac. mięsień dźwigacz jąder).
Mówicie, że nie po angielsku. Niech dziś będzie. Byli sąsiedzi zza zachodniej granicy, niech będą zza wschodniej. Podobno nawet nową płytę wydali w tym roku.
Znacie ? Posłuchajcie.
KIPELOV
Not Now Na Rasputje Babylon
A ja bym coś takiego przypomniał Marija Serifovic Coś co ujęło mnie i uważam, że słusznie wygrała tym utworem Eurowizję w 2007 roku. Słuchałem tego jadąc przez Serbię w 2007 roku słucham i dzisiaj... ten kawałek we mnie żyje cały czas.
Eeee...
jakieś popłuczyny panowie nadajecie..
Ruscy niestety nic nowego ciekawego nie potrafią wymyśleć
Ta Aria czy Kipałow to brzmi jak Rainbow, Dio, ewent. Iron Maiden itp sprzed 25 lat.
Oni byli zawsze mistrzami kopiowania i powtórniactwa .. zazwyczaj z kilkunastoletnim opóźnieniem, ale..
Ale mieli też lata świetności, które niestety między innymi za przyczyną durnych Polaczków zostały zniweczone i zniszczone w latach 80-tych!
Mam na myśli czasy świetlistego Związku Radzieckiego i dobrobytu proletariackiego!
Wtedyż to Ruscy mieli naprawdę kilka dobrych postaci na scenie Muzycznej, jak choćby Okudżawa, Ałła Pugaczowa, Władimir Wysocki, Michaił Zacharow i największa gwiazdą, jaką był Muslim Magomajew
To był prawdziwy ruski proletariacki hardcore!
a nie takie tam popiskiwania siurków pseudometalowych!
o tu:
i nawet po inostrannemu też nieźle zaśpiewał chłopak!
i jest jeszcze wiele wiele przepieknych kawałków z tamtej epoki
I to jest prawdziwa muzyka Rusków, a nie jakieś tam długowłose szarpidruty rodem z lat sprzed 30-tu!
janniko napisał(a):Eeee... jakieś popłuczyny panowie nadajecie.. Ruscy niestety nic nowego ciekawego nie potrafią wymyśleć Ta Aria czy Kipałow to brzmi jak Rainbow, Dio, ewent. Iron Maiden itp sprzed 25 lat.
janniko napisał(a):Eeee... jakieś popłuczyny panowie nadajecie.. Ruscy niestety nic nowego ciekawego nie potrafią wymyśleć Ta Aria czy Kipałow to brzmi jak Rainbow, Dio, ewent. Iron Maiden itp sprzed 25 lat.
Bardzo miło wspominam tamte czasy.
Ja też b. miło wspominam tamte czasy i mam sporą kolekcję tamtej muzyki, ale jak widzę tych ruskich pajaców usiłujących wskrzesić ducha tamtej muzyki, śpiewających absolutnie nie pasującym do muzyki rockowej (i tym bardziej hard rockowej lub metalowej) językiem, to mi się kiszki skręcają.
Dlatego twierdzę, ze pewne gatunki muzyki powinny być śpiewane w języku kraju, w którym powstały
Np. rock i blues najlepiej brzmi po angielsku i basta. Oczywiście są i były wyjątki (choćby np. Rysio Ridel, czy Niemen... )
a z kolei śmiesznie i idiotycznie brzmiałyby czastuszki lub dumki po angielsku lub francusku - only russion
umpa umpa haili haila brzmi najlepiej po szwabsku, a klasyczne pościelówy po francusku, a Roberto Celentano to raczej tylko po włosku itp itd
No a nasza rodzima mowa to najlepiej do kujawiaczków lub innych dreptanych pasuje.. "oj Danuś, Danuś.. iiiha.. iiihu.. " "tyż ci mój, jam ci twoja"..
Wszelkie próby unaradawiania rocka są po prostu nieładne i dysonantyczne... a fuj!
pzodro