napisał(a) verus » 17.09.2007 17:00
Wczoraj wróciłem z Hvaru i dorzucę parę zdań na ten temat.
Wcześniej naczytałem się tutaj o tych śmiertelnych drogach tyle, że już miałem zamiar płynąć ze Splitu. Po lekturze na forum wydawało mi się, że to droga w stylu : albo ja albo ona. Uda się czy nie uda ? Zejdę w przepaść czy nie ? W końcu płynąłem z Drvenika bo wjechałem na Sv Jure ( ta droga rzeczywiście jest trudna )
Odcinek Sucuraj - Jelsa pokonałem w 50 min min. Jelsa - Sucuraj w 1godz 15 min. bo pod koniec jechał przede mną wielki wóz kampingowy.
Jeśli dla kogoś ta droga jest problemem i ma kłopoty z prowadzeniem auta to tutaj nie powinien straszyć ludzi. Poza kilkoma trudnymi miejscami, jedzie się zwyczajnie. Brak pobocza paraliżuje i to optyczne złudzenie, że nie zdołamy się wyminąć z innym autem.
To samo się ma do tunelu Pitve. Jest szeroki i można wjechać bez problemu dużym Jeepem. Przejazd normalnym autem osobowym to żaden wyczyn. Fakt tunel jest miejscem zjawiskowym.
Druga "Smiertelna" stara droga Jelsa - Hvar na zdjęciu poniżej.
Polecam - trasa piękna i widokowa.
