napisał(a) minimartini » 06.08.2015 19:23
Ticja Luka
8.06.2015Wstaje kolejny piękny dzień, a my wybieramy się na poranny spacer po Bolu:



Odwiedzamy
ribarnicę - znajduje się przy Kościele, każdego dnia można dostać tam inne rybki – zawsze świeżo złowione. Sympatyczna Pani sama oczyszcza rybki na życzenie. Zakupujemy piękne branciny (labraksy), jedne z naszych ulubionych ryb oraz homemade anchovies (60 kn/ spory słoik), marynowane przez ową sympatyczną Panią – najlepsze anchovies, jakie jedliśmy



Wybieramy się na krótki spacer do Sumartinu:





Całkiem przyjemna plaża miejska w Sumartinie
Słońce grzeje niesamowicie, nic więc dziwnego, że jedyne o czym w takiej chwili się marzy, to… Zimny Jadran
Zaplanowaliśmy plażowanie w miejscu, które od dawna mnie fascynowało. Malownicze. Pełne kontrastów. Ładujemy się do czterokołowca i zmierzamy w kierunku...
Kamieniołomu

Nie, nie. To nie nasz cel
Jedziemy dalej. Podziwiamy malowniczo położoną Povlję:

I docieramy do... RAJU
TICJA LUKA





Znaleziska






