Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Nabrać się na Brač... (Bol, czerwiec 2015)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
minimartini
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 26.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) minimartini » 08.08.2015 10:04

anakin napisał(a):Chyba dla księżniczki na ziarnku...kamienia. :wink:
A tak poważnie, to miałem zupełne inne odczucia, a siedziałem tam dwa tygodnie.
No, ale może d...się przyzwyczaiła i stąd to moje odmienne zdanie. :wink:
:


:lol: :lol: :lol:

No, co by nie mówić otoczaki to to nie są :wink: Ale od piachu - wszystko lepsze :mrgreen: - jak dla mnie.

Pozdrav!
minimartini
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 26.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) minimartini » 08.08.2015 10:17

POVLJA
8.06.2015


Po plażowaniu, czas na spacer po miasteczku. Parkujemy przy poczcie i nabrzeżem kierujemy się w kierunku... Zatopionej barki, która przyciągnęła wcześniej naszą uwagę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Povlja jest jedną z najstarszych miejscowości na wyspie. To właśnie tu odkryto najstarszy napis wyryty cyrylicą (tzw. Povaljski prag – wyryty na XII-wiecznej chrzcielnicy – oryginał znajduje się obecnie w Muzeum Archeologicznym w Splicie, kopię można zobaczyć w Muzeum w Škripie).

Obrazek
Kościół Jana Chrzciciela z XVII w.

Obrazek

Obrazek
Ruiny starochrześcijańskiej bazyliki z VI w.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jest parno, lecz Jadran robi się niespokojny. Zrywa się silny wiatr. Czujemy, że pogoda gwałtownie się zmieni. Wracamy do Bolu.

Obrazek
M. przyrządza rano zakupione rybki.

Podczas wieczornego spaceru, zbiera się na burzę. Gra świateł robi niezwykłe wrażenie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
:wink:

Gdy siedzimy w ulubionej knajpce, widać już błyskawice tańczące nad Jadranem. Nadchodzi potężna burza. Czas wracać do domu.

Obrazek
Magdalena S.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 920
Dołączył(a): 03.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magdalena S. » 08.08.2015 11:26

minimartini napisał(a):
Obrazek
M. przyrządza rano zakupione rybki.



Pokazałam to zdjęcie mężowi, mówię że to hausgemacht i pytam, czy na kolejnych wakacjach też mógłby się tak postarać.
Odpowiedź nieco rozczarowująca. Nie mógłby, ale może mnie zaprosić na coś podobnego do konoby 8O :(
Tak to jest po dziewięciu latach małżeństwa...
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 08.08.2015 12:52

anakin napisał(a):
minimartini napisał(a):Ticja Luka - na pewno warto zobaczyć - ciekawe miejsce, fotogeniczne :wink: , niemniej fakt - kamienie - jak to po kamieniołomie - niezbyt miłe do siedzenia ;) Ale my kochamy kamory w każdej postaci :wink:

Chyba dla księżniczki na ziarnku...kamienia. :wink:
A tak poważnie, to miałem zupełne inne odczucia, a siedziałem tam dwa tygodnie.
No, ale może d...się przyzwyczaiła i stąd to moje odmienne zdanie. :wink:

No i w drugiej połowie sierpnia totalne pustki (poza niedzielą, bo wtedy faktycznie miejscowi robili różnicę). :wink:


To chyba mam w sobie trochę szlachetnej krwi, hmmm... :roll:

Ja się trochę domyślam, dlaczego Ci te ostre kamory nie przeszkadzały - kształtem były baaardzo podobne do tych na Beretnicy, do których prawdopodobnie Twój organizm jest od dawna przyzwyczajony... :wink:

A serio, najbardziej problematyczne w Tičja Luka moim zdaniem było wchodzenie do wody wszędzie oprócz tego cypla od strony portu i na jego koniuszku - tam kamienie były drobniejsze i nie tak śliskie, jak te po drugiej stronie cypla i dalej w kierunku Punty. W tej ostatniej części plaży spore kamulce na dnie były pokryte śliskimi bytami, w związku z czym dla naszej ekipy wchodzenie do Jadrana skończyło się to jednak pewnymi obrażeniami ciała, niestety. Ale szybko znaleźliśmy sobie miejsce bardziej odpowiednie, przearanżowaliśmy nieco dno morskie na bardziej przyjazne dla maluchów i zrobiło się przyjemnie - do momentu, gdy ktoś z młodzieży usiłował wyjść z pontonu niedaleko brzegu bez butów wodnych... :x

Ale i tak mam bardzo miłe wspomnienia z tego miejsca, choć takich luzów jak w drugiej połowie sierpnia to nie było, o czerwcu nie wspominając. :wink:

Za to sama Povlja podobała mi się ogromnie, niesamowity był urok tych wąskich uliczek, kamiennych zaułków i miliona schodków... :D


Pięknie pokazałaś kościół minimartini - na mnie wrażenie zrobiło wnętrze, gdy sobie uświadomiłam, że prezbiterium kościoła to baptysterium sprzed 1500 lat. Wciąż w podłodze widać zejście ze schodkami do dawnej chrzcielnicy, na murach ślady fresków sprzed półtora tysiąclecia - naprawdę niesamowita rzecz w takiej niby małej rybackiej wiosce... 8O :)
minimartini
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 26.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) minimartini » 08.08.2015 19:59

Magdalena S. napisał(a):Pokazałam to zdjęcie mężowi, mówię że to hausgemacht i pytam, czy na kolejnych wakacjach też mógłby się tak postarać.
Odpowiedź nieco rozczarowująca. Nie mógłby, ale może mnie zaprosić na coś podobnego do konoby 8O :(
Tak to jest po dziewięciu latach małżeństwa...


Haha :lol:
M. uwielbia gotować - oboje uwielbiamy - przez jedenaście wspólnych lat jeszcze Mu się to nie znudziło, więc jest nadzieja... :wink: A rybki przyrządza tak znakomicie, że w restauracjach rzadko zmawiam, bo mi po prostu... Nie smakują :oczko_usmiech:

Mikromir napisał(a):
To chyba mam w sobie trochę szlachetnej krwi, hmmm... :roll:


:lol:

Mikromir napisał(a):
Za to sama Povlja podobała mi się ogromnie, niesamowity był urok tych wąskich uliczek, kamiennych zaułków i miliona schodków... :D
Pięknie pokazałaś kościół minimartini - na mnie wrażenie zrobiło wnętrze, gdy sobie uświadomiłam, że prezbiterium kościoła to baptysterium sprzed 1500 lat. Wciąż w podłodze widać zejście ze schodkami do dawnej chrzcielnicy, na murach ślady fresków sprzed półtora tysiąclecia - naprawdę niesamowita rzecz w takiej niby małej rybackiej wiosce... 8O :)


Nam też Povlja bardzo się spodobała :) co do kościoła... Niestety był zamknięty... Ubolewaliśmy, że nie można wejść do środka...
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 08.08.2015 20:41

minimartini napisał(a): co do kościoła... Niestety był zamknięty... Ubolewaliśmy, że nie można wejść do środka...

Szkoda... :( Był otwarty chyba tylko podczas niedzielnych mszy św.

No i szkoda też tej zatopionej Arki Noego... :( Ciekawe, co z nią będzie dalej...
Ostatnio edytowano 06.10.2015 16:29 przez Mikromir, łącznie edytowano 2 razy
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 09.08.2015 00:11

minimartini napisał(a):
No, co by nie mówić otoczaki to to nie są :wink: Ale od piachu - wszystko lepsze :mrgreen: - jak dla mnie.

Pozdrav!


O to, to! Piasek się wszędzie klei i wchodzi do d... :lol: Zdecydowanie wolę kamolce :oczko_usmiech:
kajkuniu
Turysta
Posty: 10
Dołączył(a): 12.01.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) kajkuniu » 11.08.2015 19:27

Plaże w Ticja Luka wspaniale pokazałaś...już chciałoby się tam być a tu 4 dni do wyjazdu:((((
minimartini
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 26.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) minimartini » 15.08.2015 15:34

Mikromir napisał(a):No i szkoda też tej zatopionej Arki Noego... :( Ciekawe, co z nią będzie dalej...

aP1240001.JPG


W sumie aż dziw, że tak niszczeje... Ciekawe, czy po "wyłowieniu" jeszcze da się coś z nią zrobić? Pewnie koszta ogromne...
Pozdrawiam serdecznie

alladyndelscorcho napisał(a):
O to, to! Piasek się wszędzie klei i wchodzi do d... :lol: Zdecydowanie wolę kamolce :oczko_usmiech:


Człowiek schodzi z plaży brudny jakiś taki... :wink: Szczerze? To od tego chorwackiego piachu wolę o wiele bardziej nasz nad Bałtykiem - zwłaszcza na Półwyspie :) taki biały, sypki...

No ale... Chorwackie kamyki są the best :wink:

Pozdrawiam serdecznie

kajkuniu napisał(a):Plaże w Ticja Luka wspaniale pokazałaś...już chciałoby się tam być a tu 4 dni do wyjazdu:((((


Oj no to już! :) Tu i teraz :)
Samych cudowności!
Pozdrawiam
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4672
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 16.08.2015 14:31

Witam serdecznie.
Czytam Twoją relację, oglądam piękne zdjęcia i zazdroszczę wspaniałych wakacji.
Brač w tym sezonie cieszy się dużą popularnością, to już nie pierwsza tegoroczna relacja na forum z tej wyspy. Ja na Brač-u widziałam tylko nabrzeże w Bol-u i Zlatni Rat (fish picnik z Makarskiej), ale czasu na zwiedzanie (co ja piszę, jakie zwiedzanie, toż przez trzy godziny można tylko rzucić okiem) było niewiele.

Potwierdzam Twoje zdanie, że Split jest miastem, które jest warte bliższego poznania. Mój pierwszy kontakt z tym miastem mnie rozczarował, ale jak to już ktoś wcześniej zauważył, kilkugodzinne wycieczki z przewodnikiem i ekspresowe tempo zwiedzania, nie dają możliwości zaprzyjaźnienia się ze Splitem. Dopiero powtórna, całodzienna i całkowicie indywidualna wizyta w Splicie zaowocowała z mojej strony rozkwitem miłości do tego miasta. Spodobało mi się wzgórze Marjan, którego wcześniej nie miałam okazji zobaczyć. Wejście na dzwonnicę, spacer uliczkami Splitu, Riva i przesiadywanie na Perystylu, bez żadnego pośpiechu - rewelacyjne. Rozczarowała mnie jednie plaża Bačvice, która określana jest mianem najpiękniejszej plaży w Splicie, a dla mnie jest jak plac po budowie: szary, brudny piasek, głośno, gwarno, tłum ludzi, jeden wielki koszmar. Nie ma to jak prezentowane przez Ciebie kameralne, urokliwe plażyczki, ukryte w zatoczkach.
Stasiek18
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 857
Dołączył(a): 05.04.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stasiek18 » 16.08.2015 21:35

Povlje ładnie pokazałaś i TL oczywiście jeszcze ładniej :)
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 16.08.2015 21:40

Stasiek18 napisał(a):Povlje ładnie pokazałaś i TL oczywiście jeszcze ładniej :)

A może namówisz Martynę na Vis? :wink:
Fajnie było?
Stasiek18
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 857
Dołączył(a): 05.04.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stasiek18 » 16.08.2015 21:56

Mikromir napisał(a):A może namówisz Martynę na Vis? :wink:
Fajnie było?

Kto wie :wink:
Może około zimy coś skrobnę o Visie :hut:
Na razie skupmy się na relacji z Braćki :mrgreen:
zbychn
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 184
Dołączył(a): 14.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) zbychn » 17.08.2015 20:02

minimartini napisał(a):Bardzo mi miło. Jeśli mogę coś doradzić - zwłaszcza w ścisłym sezonie - proszę się postarać o możliwość pospacerowania uliczkami w bardzo wczesnych godzinach porannych :wink:
Pozdrawiam

Będzie mi raczej trudno skorzystać z tej rady, ale dziękuję. Również serdecznie pozdrawiam i pogrążam się w dalszej części :D
minimartini
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 26.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) minimartini » 18.08.2015 09:31

dhmegi napisał(a):Witam serdecznie.
Czytam Twoją relację, oglądam piękne zdjęcia i zazdroszczę wspaniałych wakacji.
Brač w tym sezonie cieszy się dużą popularnością, to już nie pierwsza tegoroczna relacja na forum z tej wyspy. Ja na Brač-u widziałam tylko nabrzeże w Bol-u i Zlatni Rat (fish picnik z Makarskiej), ale czasu na zwiedzanie (co ja piszę, jakie zwiedzanie, toż przez trzy godziny można tylko rzucić okiem) było niewiele.

Potwierdzam Twoje zdanie, że Split jest miastem, które jest warte bliższego poznania. Mój pierwszy kontakt z tym miastem mnie rozczarował, ale jak to już ktoś wcześniej zauważył, kilkugodzinne wycieczki z przewodnikiem i ekspresowe tempo zwiedzania, nie dają możliwości zaprzyjaźnienia się ze Splitem. Dopiero powtórna, całodzienna i całkowicie indywidualna wizyta w Splicie zaowocowała z mojej strony rozkwitem miłości do tego miasta. Spodobało mi się wzgórze Marjan, którego wcześniej nie miałam okazji zobaczyć. Wejście na dzwonnicę, spacer uliczkami Splitu, Riva i przesiadywanie na Perystylu, bez żadnego pośpiechu - rewelacyjne. Rozczarowała mnie jednie plaża Bačvice, która określana jest mianem najpiękniejszej plaży w Splicie, a dla mnie jest jak plac po budowie: szary, brudny piasek, głośno, gwarno, tłum ludzi, jeden wielki koszmar. Nie ma to jak prezentowane przez Ciebie kameralne, urokliwe plażyczki, ukryte w zatoczkach.


dhmegi,
dziękuję za miłe słowa :)
Brač nie był miejscem, o którym marzyliśmy latami, by je odwiedzić. Na miejscu okazało się, że nie brak mu klimatycznych miejsc, uroczych wioseczek i miast (jednak to i tak nie ten klimat miasteczek, jak na Hvarze, które ubóstwiamy - np. Hvar, Stari Grad, Jelsa), pięknych zatok (ale i tak naszym numerem 1 pod kątem plażowania była Korčula i jej rejony). To w skrócie pokazuje, że Brač ulokowaliśmy pomiędzy Hvarem a Korčulą - a odnaleźliśmy tam to, czego na dwóch innych dalmatyńskich wyspach nam się nie udało - niesamowity klimat, sielskie życie, bardzooo życzliwych ludzi - i chyba właśnie te czynniki uczyniły dla nas tę wyspę tak wyjątkową.

Wzgórze Marjan - plany były - ale upał i perspektywa spaceru na wzgórze nas przerosła :wink: Poza tym mimo wszystko czasu było zbyt mało.

Pozdrawiam serdecznie
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Nabrać się na Brač... (Bol, czerwiec 2015) - strona 25
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone