Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Moja Brela czerwiec 2011

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
beagm
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 605
Dołączył(a): 17.01.2008
Moja Brela czerwiec 2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) beagm » 07.07.2011 16:50

Witam, w tym roku odbyliśmy trzecią podróż do Chorwacji, więc czas podzielić się przeżyciami. Tym bardziej, że te wakacje uważamy za najwspanialsze póki co. Pisząc my nam na myśli siebie oraz męża. Dwa lata temu byliśmy na Istrii - Fasana a następnie wyspa Krk - Njivice. Widoki cudowne, ale pogoda nie rozpieszczała nas za bardzo. Mimo wszystko nastąpiło przetarcie szlaku i nabraliśmy chęci na więcej Chorwacji na przyszłość. W ubiegłym roku spędziliśmy wakacje w Primosten. Miasteczko nas oczarowało. Kto był ten doskonale wie, że to miasto ma coś w sobie co nie pozwala o nim zapomnieć. Z jednej strony pozostały wspaniałe wspomnienia oraz mnósssstwo zdjęć. Ale z drugiej strony po powrocie powstał duży dylemat. Co w przyszłym roku? Jaki region i miejscowość wybrać? Na szczęście jest forum i Wasze porady, relacje oraz mnostwo zdjęć, które pomogły w podjęciu decyzji. Jak co roku miałam przyjemność przygotowania wyjazdu :) Ach ci FACECI, wiedzą jak się ustawić. "Kochanie nikt tak dobrze nie zaplanuje wyjazdu jak Ty". No i ? Jakie wyjście ? Trzeba zakasać rękawy i do roboty. Na szczęście zima dzięki temu upływa i szybciej i przyjemniej.
Ostatnio edytowano 11.04.2013 13:42 przez beagm, łącznie edytowano 1 raz
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 07.07.2011 17:01

beagm napisał(a):Ach ci FACECI, wiedzą jak się ustawić. "Kochanie nikt tak dobrze nie zaplanuje wyjazdu jak Ty". No i ? Jakie wyjście ? Trzeba zakasać rękawy i do roboty. Na szczęście zima dzięki temu upływa i szybciej i przyjemniej.

Z tym się nie zgodzę o od 3 lat odkąd jeżdzimy do Cro ja planuję co roczny wyjazd gdzie , po co i dlaczego....... :lol: zatem ehhhhh te kobiety "Mężu nikt tak dobrze nie zaplanuje wyjazdu jak Ty" :lol:

Siadam i czytam co dalej :D
fidosanok
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 247
Dołączył(a): 27.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) fidosanok » 07.07.2011 17:03

Melduję się i ja...
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 07.07.2011 17:08

Byłbym zapomniał dodać , co by mi się nie oberwało jak moja żona to przeczyta.

"Nikt tak niepokieruje i nie robi za Gps'a jak moja żonka".
Wszystkie Navi się umywają! :lol:

To w głównej mierze spoczywa na jej barkach podczas wakacji w Cro "Czy dobrze jadę i gdzie skręcić".

beagm napisał(a):na Chorwację


Khym , khym ....do . :wink:
beagm
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 605
Dołączył(a): 17.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) beagm » 07.07.2011 17:24

Mniej więcej w lutym zapadła decyzja - Riwiera Makarska, bez konkretnej miejscowości, ale z delikatną przewagą Breli i Baśki Vody. Wyjazd planowany był na połowę czerwca, więc nie rezerwowaliśmy kwater, tylko "szukanie w ciemno". Jednak doświadczenia z poprzednich lat pokazały, że warto mieć kilka kwater w zapasie. Po męczącej drodze nie zawsze są siły i chęci na poszukiwania. A więc od lutego na spokojnie przeglądałam strony z kwaterami w okolicy Breli, Baśki Vody. W ten sposób zakładka Ulubione - Chorwacja - kwatery troszkę się rozrosła :) Kilka dni przed wyjazdem wysłałam kilka maili z zapytaniem o wolne pokoje i ceny. Potem już tylko rozpisanie co, gdzie, za ile i wydruk. W ubiegłych latach przekonałam się również, że nawigacja plata rożne figle więc nie ufam jej do końca. Dlatego zapobiegliwie wydrukowałam kilka map, bo strzeżonego ... :) No cóż należę do osób, które wolą mieć pod kontrolą to co się da. Nie łudzę się, ze wszystko można kontrolować, więc tyle ile można wystarczy. Zdecydowaliśmy, że wyjedziemy 8 czerwca popołudniu. Mąż jest po operacji kręgosłupa i nadal odczuwa bóle. Dlatego droga to element, który spędzał nam sen z powiek. W ubiegłym roku było ciężko. W roku postanowiśmy wyjechać wcześniej i wiecej odpoczywać po drodze. Więc nadszedł oczekiwany dzień wyjazdu. Po raz pierwszy strasznie nie chciało mi się pakować. Odwlekałam ten moment ile się dało. W końcu teoretycznie wszystko spakowane i załadowane do auta. Jeszcze wizyta u sąsiadów, prośba o opiekę nad kwiatami. Następnie krótka południowa drzemka przed wyjazdem. Na szczęście główny kierowca czyli mąż drzemał aż miło. Ja znacznie mniej, ale to inna historia. Po 14 zgodnie z planem wyruszamy na Barwinek. Jest ciepło i swieci słońce. Zapowiada się, że początek jazdy będzie ciężki. Na Słowacji pogoda się pogarsza, słońce chowa się za chmury i jedzie się lepiej. W Koszycach dopada nas ulewa, a raczej oberwanie chmury. Wycieraczki mają co robić. Na Węgrzech jest już znacznie spokojniej. Tradycyjnie na stacji Mol kupujemy winietę na autostrady. Kupiłam więc winietę na miesiąc, aby nie marnować czasu w drodze powrotnej i mieć święty spokój. Droga przez Węgry przebiegła spokojnie. Budapeszt również, na szczęcie wczesnym wieczorem nie ma już korków i przejechaliśmy bez problemu. Potem kilometr za kilometrem autostrada, i dalej autostrada i dalej .... Ty razem widziałam troszkę Balatonu, bo jeszcze było widno. Po 23 dojeżdżamy do granicy chorwackiej. Węgier pyta co wieziemy, zagląda do bagażnika i każe jechać dalej. Jedziemy jeszcze kawałek i w końcu zapada decyzja o odpoczynku dopóki jest ciemno. Stajemy na stacji i ukladamy się do snu. Mąż usnął, ja znowu mam problem. A to lampa świeci, a to auta slychać z autostrady, a to ... Denerwuje mnie wszystko. Na szczęście zmęcznie wygrywa i drzemię :) Po dwóch godzinach pobudka, kawa, bułeczka i ruszamy.

Droga DO Chorwacji :)
9 (5).JPG

IMG_0784.JPG
Ostatnio edytowano 26.02.2016 19:06 przez beagm, łącznie edytowano 5 razy
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 07.07.2011 17:35

beagm napisał(a):Droga na Chorwacji.

beagm ......proszę ....... do ! , bo przestanę czytać.... :cry:
beagm
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 605
Dołączył(a): 17.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) beagm » 07.07.2011 17:46

Nie chcielismy przyjechać na miejsce skoro świt, więc udało się jeszcze troszke pospać. Najważniejsze, że mąż nie odczuwał dużego bólu i zmęczenia. W okolicy Splitu zjechaliśmy z autostrady, bo już nie mogliśmy doczekać się widoku morza :) Wreszcie jest !!! Piękne jak zawsze. Początko pogoda nie była zachęcająca, ale od Splitu było już tylko lepiej. Słońce na dobre się rozpanoszyło na niebie. Na szczęście jest klima. Odliczamy już kilometry do Breli. Okolice podczas drogi bardzo nam się podobają. Wreszcie BRELA. O dziwo nie odczuwamy wielkiego zmęczenia po długiej drodze. Wybieramy kwaterę z mojej listy. Właścicielka pisała, że ma wolny pokój i cena była zachęcajaca. Okazało sie, że za 20 EURO mamy dwa pokoje, aneks kuchenny, łazienkę, duzy taras i piękny widok na morze. Mąż zachwycony juz prawie wnosi bagaże. Ja przezornie chcę iść i sprawdzić drogę na plażę. No i tu już gorzej. Mnóstwo schodów, całe mnóstwo. Plaża ładna. Powrót z plaży - masakra. Co prawda mamy wprawę w schodach - mieszkamy na 4 piętrze, ale i tak mieliśmy dość. Dlatego jedziemy szukać dalej. Kolejna kwatera z listy. Gospodyni oprowadza nas i zachęca. Pokój ładny, czysty, duży z aneksem kuchennym, no i ten olbrzymi taras. A widok jak poniżej
k1.JPG


Jak się można domyśleć tu spędziliśmy najbliższe dwa tygodnie :)
Ostatnio edytowano 25.02.2016 20:04 przez beagm, łącznie edytowano 3 razy
beagm
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 605
Dołączył(a): 17.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) beagm » 07.07.2011 18:02

Po uzgodnieniach z gospodarzami szybko wnosimy bagaże. Sama nie wiem czy bardziej chcę odpocząć czy iść na plażę. Niedługo potem jesteśmy na plaży. Nie wiem jak opisać pierwsze wrażenia. Po prostu te góry w połączeniu z morzem zapierają dech w piersi. Już wiedzieliśmy, że jesteśmy we właściwym miejscu.

IMG_1361.JPG

20-1 (2).JPG

18.JPG


Chwilę później mąż już pluska się w morzu, a ja próbuję zebrać siły. Potem spacer uliczkami i pierwsze próby "rozeznania" w terenie. Jak to pierwszego dnia po przybyciu dopada mnie zmęczenie. Co prawda później niż zazwyczaj, bo popołudniu, ale jednak. Wiem, że jestem wtedy trudnym kompanem, ale mój mąż już wie, że następnego dnia wszystko będzie ok :)
Ostatnio edytowano 27.02.2016 16:36 przez beagm, łącznie edytowano 3 razy
tygrysek0038
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 380
Dołączył(a): 15.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) tygrysek0038 » 07.07.2011 18:08

beagm napisał(a): Wybieramy kwaterę z mojej listy. Właścicielka pisała, że ma wolny pokój i cena była zachęcajaca. Okazało sie, że za 20 EURO mamy dwa pokoje, aneks kuchenny, łazienkę, duzy taras i piękny widok na morze. Mąż zachwycony juz prawie wnosi bagaże. Ja przezornie chcę iść i sprawdzić drogę na plażę. No i tu już gorzej. Mnóstwo schodów, całe mnóstwo. Plaża ładna. Powrót z plaży - masakra. Co prawda mamy wprawę w schodach - mieszkamy na 4 piętrze, ale i tak mieliśmy dość. )


Na jakiej ulicy była ta pierwsza kwatera?
beagm
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 605
Dołączył(a): 17.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) beagm » 07.07.2011 18:23

Pierwsza kwatera była na ulicy Stomarica. Pokoje naprawdę ładne, widok na morze również. Mogę wysłać namiary na maila chętnym. Ostatecznie mieszkaliśmy w dzielnicy Soline na ulicy Kaśica. Tę kwaterę również możemy polecić z czystym sumieniem. Mamy dużo zdjęć z poszczególnych pokoi.
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 07.07.2011 18:43

Zasiadam i ja bo zapowiada sie ciekawie:)
Z ciekawości ile za drugą kwaterę za 2 osoby?
beagm
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 605
Dołączył(a): 17.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) beagm » 07.07.2011 18:51

CinnamonGirl napisał(a):Zasiadam i ja bo zapowiada sie ciekawie:)
Z ciekawości ile za drugą kwaterę za 2 osoby?


Utargowałam na 25 Euro, ale przy 2 tygodniowym pobycie miałam argument. Poza tym 9 czerwca nie było jeszcze tak wielu turystów, więc można było wybierać. Byliśmy zadowoleni z wyboru, kwatery ładne, gospdarze to starsi ludzie, ale bardzo mili, uśmiechnięci. Do morza dosłownie 5 min drogi, ale za to przepiękny widok z tarasu.

Wracamy do tematu :) Dzień drugi. Rano zaglądamy z ciekawością jaka zapowiada się pogoda. Co za niespodzianka :) słoneczko. Po śniadaniu wyruszamy na pierwszą pieszą wycieczkę po Breli. Schodzimy nad morze i z naszej dzielnicy udajemy się na prawo czyli w kierunku słynnej skałki. Widoki przecudne. Przy plaży sporo drzewek, które dodają uroku krajobrazowi. Nie jest gorąco, ale za to bardzo przyjemnie. Co jakiś czas wraca myśl: ciekawe jaka pogoda w Polsce? Ale zaraz potem zapominamy o Polsce, pogodzie i wszystkim co z tym związane. Delektujemy się widokami i wędrujemy, skałki długo nie widać. Ale tak to jest jeśli podczas wędrowania robi się tyle zdjęć co mąż, no dobra i ja też. W końcu jest w całej okazałości.
p3.JPG

s3.JPG

s4.JPG
Ostatnio edytowano 27.02.2016 16:38 przez beagm, łącznie edytowano 4 razy
rafii
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 255
Dołączył(a): 01.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) rafii » 07.07.2011 19:01

Zapisuje się do czytelni... jeszcze tylko 21 dni i będę w Breli :lol:
marko350
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2289
Dołączył(a): 14.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marko350 » 07.07.2011 19:45

Ja też poczytam przed wyjazdem :D :D :D :D
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 07.07.2011 20:26

beagm napisał(a):Obrazek


Nie jestem mistrzem fotografii i wręcz kompletnie się na niej nie znam , ale fantastyczne ujęcie :D
Wiem , wiem Weldon by powiedział że cię ściąga na prawo , ale mnie tam i tak się podoba! :wink:
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Moja Brela czerwiec 2011
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone