Meldunki z tras / przejść granicznych do Cro - sezon 2022

Najwyraźniej mało kto o tym wie. My nigdy nie wyjeżdzamy do Chorwacji na sobotę w dzień.

Wracając do meldunku z trasy:
Wczoraj na powrotnych bramkach bezgotówkowych w Lucko było na 10 minut stania i to z wyłącznej winy kierowców, którzy nie rozstawiali się równomiernie do wszystkich bramek, tylko uparli się na 2-3 z lewej strony. Przez to, bez sensu stało się na dojeździe do wszystkich pozostałych.
Na bramkach gotówkowych oczywiście dużo gorzej - na oko z pół godziny stania.
W przeciwną stronę, to był za to kompletny dramat. Z niedługim przerwami, korek na autostradzie zaczynał się niedługo przed rozjazdem na Rijekę i Split.
Do płatności za autostradę przed Gorican po godz. 14-tej staliśmy prawie 15 minut.
W związku z tym, że nawigacja wskazywała korek na nowym przejściu na Węgry, pojechaliśmy na stare i tam staliśmy 10 minut.
Pozostała droga (Węgry przez Szomba, Słowacja, Czechy przez Brno i dalej do Warszawy) odbyła się całkowicie płynnie i bez najmniejszych zakłóceń.
Reasumując: podstawa, to dobrze zaplanować podróż, obserwować natężenie ruchu na aplikacjach i to z pewnym wyprzedzeniem oraz mieć trochę farta lub inaczej nie mieć pecha .
Na przykład wczoraj, niedługo po naszym przejeździe przez tunel SV. Rok, ok. 20 km. przed nim był wypadek, wskutek którego korek w szczytowym momencie miał 16 km. długości.
Spokojnej podróży życzę wszystkim, którzy są przed nią. My niestety chorwackie wakacje AD 2022 mamy już za sobą .

Dokladnie, najlepiej omijać weekendy, my mieliśmy wyjeżdżać w niedzielę, aby być na miejscu w poniedziałek, ale dobraliśmy 2 dodatkowe dni i niestety dojedziemy w sobotę (pierwszy raz) ale tym razem z noclegiem po drodze (tez pierwszy raz) aby na noc pt/sob dojechać już do Chorwacji i potem do celu (za Omisem) już przez Chorwację w sobotę przejechać

Dlatego ja od zawsze wyjeżdżam po południu ca.15-16 z PL, aby 4-5 rano być na granicy SLO/HR. I wracam zawsze w dzień tygodnia (nigdy na weekend).

koziol007 napisał(a):Dlatego ja od zawsze wyjeżdżam po południu ca.15-16 z PL, aby 4-5 rano być na granicy SLO/HR. I wracam zawsze w dzień tygodnia (nigdy na weekend).

Nie zawsze tak się da.... też tak zawsze wracaliśmy, ale w tym roku będziemy wracać w sobotę.... koniec sierpnia, ale jakoś damy rade

Wracając do trasy.
Wyjazd z Warszawy opóźniony i start w piątek o 20
Gdzieś w okolicach Piotrkowa oberwanie chmury takie że auta stały na poboczu aby przeczekać ulewę.
Dalej już ładnie. Jednak pojechałem S1 - trasa przez aglomeracje śląską bez problemu. Słowacja i Węgry bez utrudnień. Na granicy Gorican ok 7 rano i niby szło szybko, ale z 15 min spędziliśmy. Dalej kilka zwężeń i jazda ok 60 km/godz. W okolicach Zagrzebia ok 9 czyli niby najgorzej. Nie było tragicznie. Wolny dojazd do bramek - z 20 minut opóźnienia. Później kilka razy zwolnienie do 20-40/h, wszystko przez wypadki. Ci co wracali do PL za tunelem sveti rok mieli zablokowaną autostradę. Wypadek i wszystko stało. Współczuję. Za to prawie na tej samej wysokości - moja strona, wypadek, jacht leży na dachu na jednym pasie. Po 15 h, 4 postojach - tankowanie i jedzenie, kilku opóźnieniach związanych z wypiekami lądujemy w Pakostane.
Przy autostradzie paliwo powyżej 14 kun.

Omijajcie nowe przejście Gorican. Min godzina stania na termometrze 39 stopni. Tragicznie wolno odprawiają. Szybciej prawy pas

Wyjazd dziś o 7.00 z Warszawy przez Czechy i Austrię. Bez większych problemów w Polsce jedynie 20 km zwężeń na budowie A1 od Piotrkowa do Kamieńska. Dalej Czechy trochę remontów i ogólnie spory ruch , Austria luzik, Wiedeń z ograniczeniami do 60/80 ale bez korka. O 15 nocleg w monichkirchen. Jazda na totalnym luzie jutro cd.

Po 8 latach wracam do Cro i na forum. Wczoraj jechalem pierwszy i ostatni chyba raz w sobote za dnia. Wyjechalem o 3 z Gliwic a na Krk bylem o 17 <cool> 900 km 14h
Pierwsze 30 min stracone kolo 6 rano na Mol w Mikulovie, ale musialem zatankowac LPG (ost stacja w Cz), potem z 30 min stracone miedzy Wiedniem a Graz (jest remont). No i przejscie SLO/HR 50 min a zaraz potem kolejne 30 min do pobrania biletu. Lućko kolejne 20-30 stracone. Takze bylo wesolo nigdy wiecej, ale po prostu kwatera od soboty, wiec nie bylo wyjscia.

adi_tiger napisał(a):Po 8 latach wracam do Cro i na forum. Wczoraj jechalem pierwszy i ostatni chyba raz w sobote za dnia. Wyjechalem o 3 z Gliwic a na Krk bylem o 17 <cool> 900 km 14h
Pierwsze 30 min stracone kolo 6 rano na Mol w Mikulovie, ale musialem zatankowac LPG (ost stacja w Cz), potem z 30 min stracone miedzy Wiedniem a Graz (jest remont). No i przejscie SLO/HR 50 min a zaraz potem kolejne 30 min do pobrania biletu. Lućko kolejne 20-30 stracone. Takze bylo wesolo nigdy wiecej, ale po prostu kwatera od soboty, wiec nie bylo wyjscia.

Do 1h na kazdym zatwardzeniu to całkiem ok, ja spodziewałem się w sobotę ok 2 godzin na przejściu, 2 godzin na Lucko (Lucko można objechać, główna granicę tez, to mam zamiar zrobić, ale będę wyjeżdżał w piątek, aby na nocleg dojechać gdzieś już za Zagrzebiem i potem w sobotędo celu na Riwierę Makarska) . 30 minut na każdym to żadna strata
Ja zawsze dodaje 3-5 godzin do tego co podaje GM, to są wakacje wiec nie spieszę się:)

Dzisiejsza trasa z Wrocławia przez Czechy Słowacja Węgry Słowenia była czystą przyjemnością. Znikomy ruch, przejście w Mursko S. 2 samochody.

Wyjazd wczoraj z Makarskiej około godziny 11, jak zwykle D1 przez Knin i Plitvice. Droga praktycznie pusta, radio informowało o korkach na A1 w stronę Zagrzebia. Podobno było 10km z powodu wypadku w okolicach Sv Rok i 3km w okolicach Brinje z powodu pożaru auta. Około 15:30 postój w Karlivac i sprawdzenie sytuacji na bramkach, kamerki pokazywały korek nawet na bramkach bezgotówkowych więc pojechałem D1 aż do Zagrzebia. Dalej autostrada do Varaždin i spacerek. Na granicy w Mursko Sredisce około 19:30, przejazd z marszu. Tankowanie w Dolga Vas i nocleg w Lenti. Dzisiaj wyjazd o 10:00 Lenti - M86 - Csorna - Bratysława - Brno - Ostrawa. Do Brna ruch znikomy, w przeciwnym kierunku trochę więcej aut. Potem tłoczniej ale bez postojów na zweżeniach.
PS. Wczoraj na wiezdzie do Makarskiej od strony Splitu korek na dobre pół godziny, nam wyjazd z portu do D8 zajął jakieś 20 minut

Wyjazd w dniu 7 lipca o godzinie 4:15.
Na trasie Katowice - Brno kilkanaście odcinków w remoncie, ale nie są uciążliwe wczesnym rankiem.
Potem, do samej Chorwacji, bez żadnych utrudnień poza piętnastoma minutami przed Wiedniem z powodu ciężarówki w rowie - ruch jednym pasem, wolno, ale cały czas do przodu. Sam Wiedeń zgodnie z obowiązującymi prędkościami bez problemu, płynnie.
Reszta Austrii oraz Słowenia, to jeden smukły skok aż do granicy SLO-CRO, jedynej z kontrolą - w naszym przypadku po słowach powitania tylko ruch dłoni przyzwalający dalszą jazdę. Czas przejazdu na tej granicy, to maksymalnie 15 minut.
Autostrada chorwacka bez utrudnień. Sporo samochodów w drugą stronę. Im bliżej Dalmacji, tym ruch mniejszy.
Reasumując podróż bez problemów. Wyjazd 4:15, przyjazd 16:30. Kilka przerw do 15 minut ze względu na potrzeby nasze i psiaka. Średnia prędkość 100 km/h, momentami nawet 120 km/h

Przejście A1 z BiH do HR - dzisiaj ok. 9:00. Zupełnie pusto, bardzo sprawna i miła kontrola.

Później na trasie ruch bardzo duży. Zjechałem na zjeździe Zadar 2. Dalej google maps pokazywał duży korek przed tunelem oraz przed Zagrzebiem.

Ps obecnie dość wiecznie na wybrzeżu

Co prawda po czasie bo już od 6 lipca moczę cztery litery w Jadranie, ale może komuś się przyda.
Start był wieczorem 5.07 z okolic Bochni, kierunek Zwardoń. Trasę, którą obrałem do Zwardonia pominę, bo jak do niej wracam pamięcią, to mnie telepie. Granica PL-SK przyblokowana przez tiry, ale przejechana na bieżąco. Potem granica SK-A również na bieżąco. To samo A-SLO, ale wszystkie te granice przejeżdałem w nocy. W SLO była 4-godzinna drzemka, więc granicę SLO-CRO w Dragonja mijałem po godz. 10ej rano. Celnikowi słoweńskiemu pokazałem tylko w ręce paszporty i machnął ręką bez wychodzenia z budki. Celnicy chorwaccy sprawdzali tylko tiry, w budkach na pasach dla osobówek w ogóle ich nie było.
W odwrotną stronę korek na jakieś 10 minut max.

PS. W Austrii krótko po minięciu Wiener Neustadt włączyli IG-L i ograniczenie do setki niemalże do samej granicy ze SLO. W nocy?!

Jak jest oznaczone na mapie stare przejscie w gorican a jak nowe ? co wpisac zeby sie w to nowe nie wpakowac ?