Meldunki z tras / przejść granicznych do Cro - sezon 2022

jaano napisał(a):Witam cromaniaków
Mam pytanie o kontrole paszportowe (nie wiem czy w dobrym miejscu) - czy są na granicy węgiersko - chorwackiej?
Dziecku skończył się paszport a mamy wyjazd z tydzień..
Nasze niedopatrzenie..
Proszę o podpowidzi
Pozdrawiam

Kiedyś kontrolowali bardziej wyrywkowo.

Teraz mam wrażeni, że bardziej się przykładają do pracy - od kilku lat za każdym razem mieliśmy dowody lub paszporty skanowane i sprawdzane w systemie - zarówno na granicy węgiersko-chorwackiej (i odwrotnie), jak i na chorwacko-bośniackiej (i odwrotnie)

jaano napisał(a):Witam cromaniaków
Mam pytanie o kontrole paszportowe (nie wiem czy w dobrym miejscu) - czy są na granicy węgiersko - chorwackiej?
Dziecku skończył się paszport a mamy wyjazd z tydzień..
Nasze niedopatrzenie..
Proszę o podpowidzi
Pozdrawiam

W tydzień czasu nie wyrobisz dziecku ani paszportu ani dowodu osobistego! Legitymacja szkolna też nie jest żadnym dokumentem...Wyjazd okupiony bardzo dużym ryzykiem!

jaano napisał(a):Witam cromaniaków
Mam pytanie o kontrole paszportowe (nie wiem czy w dobrym miejscu) - czy są na granicy węgiersko - chorwackiej?
Dziecku skończył się paszport a mamy wyjazd z tydzień..
Nasze niedopatrzenie..
Proszę o podpowidzi
Pozdrawiam

"Jeśli pilnie potrzebujesz nowego paszportu dla dziecka, na przykład z powodu pogrzebu kogoś z rodziny – złóż wniosek o paszport tymczasowy. Dostaniesz go szybciej niż zwykły paszport. Taki paszport ma jednak krótszy termin ważności – do 12 miesięcy."

https://www.gov.pl/web/gov/uzyskaj-paszport-tymczasowy

Z ciekawosci - ktoś? coś?

Ja w tydzień normalny paszport wyrobiłem. Była opcja przyspieszenia.

Ciąg dalszy w Chorwacji.
Wyjazd z Jasterbarsko, tankowanie Tiffon 12 kun za litr Pb, wjazd autostrada i za 5 km korek. Powolna jazda przez 15 minut, później szybciej, tak max 100 , pasy dwa zajęte, auto obok auta, od rozjazd na Rjeka, Puła trochę sprawniej , może o 10 km szybciej. Za Sw Rok korek przed mostem, ok 10 min. Ód Zadaru już normalnie, płynnie, z dopuszczalna maksymalna. 5 godzin 20 minut i okolice Omiš, na południu.

jaano napisał(a):Witam cromaniaków
Mam pytanie o kontrole paszportowe (nie wiem czy w dobrym miejscu) - czy są na granicy węgiersko - chorwackiej?
Dziecku skończył się paszport a mamy wyjazd z tydzień..
Nasze niedopatrzenie..
Proszę o podpowidzi
Pozdrawiam

Miałem kontrolę. Węgrzy wbili stempelki, a Chorwaci tylko spojrzeli do paszportów, czy się zgadzają z osobami w aucie.

Paszporty zamiast dowodów wozicie z jakichś konkretnych powodów, czy na zasadzie zabezpieczenia siebie by mieć dokument zastępczy?

DominikI napisał(a):Paszporty zamiast dowodów wozicie z jakichś konkretnych powodów, czy na zasadzie zabezpieczenia siebie by mieć dokument zastępczy?

I paszporty, i dowody - jak 2 kluczyki do auta...

Pragnę przypomnieć, że ten wątek nie jest dedykowany dyskusji, a meldunkom (krótkim, zwięzłym) z trasy wakacyjnej

Trasa Płock - Povile, start w sobotę 6 sierpnia około 17:00. Zaraz po wyjeździe na wysokości Łodzi skrzynia automatyczna zaczęła świrować i wyjazd stanął pod znakiem zapytania. Stwierdziliśmy że wóz albo przewóz i nie odpuszczamy sobie upragnionej Chorwacji. Wzięliśmy auto z wypożyczalni. I tak niedziela 7 sierpnia przejście PL-CZ w Gorzyczkach około 12:00, później CZ-A w Mikulov około 15:00, Spielfeld A-SLO około 19:00. (Co dziwne na granicy A-SLO w kierunku Słowenii jedzie się normalnie beż zatrzymania a w kierunku Austrii są bramki i był spory korek. O co tam chodzi? ) Pierwszy raz jechaliśmy autostradą bo stwierdziliśmy że po wszystkich problemach odpuszczamy objazdy. Około 19:40 byliśmy na przejściu w Macelj. W kierunku HR jedna bramka otwarta i kilkanaście samochodów przed nami. Zarówno słoweńscy jak i chorwaccy pogranicznicy tylko spojrzeli na dowody i nawet nie biorąc ich do rąk machali żeby jechać. Za to na wyjeździe z CRO mega korek na dobrych 5km i kilka godzin stania. Korek ciągnął się aż za bramki autostradowe. Na Lučko pustki jak nigdy, kilka aut na krzyż, w stronę powrotną podobnie jak na granicy korek na parę km. Przed 22:00 byliśmy na miejscu w Povile i cieszymy się wakacjami bo w PL same problemy.

Trasa Śląsk - Varaždin.
Wyjazd o 7:00.
BP w Ogrodzonej (przed Cieszynem) ok 8:20. Małe korki, zwłaszcza w Żorach i w Skoczowie.
Czechy i droga nr 11 szybko jak zawsze. Na wahadle stałem ok 2 minut.
Słowacja bez problemu. W kilku miejscach na autostradzie ograniczenie do 80 z powodu prac drogowych. Raczej mało kto zwalniał.
Objazd Bratysławy przyjemny, choć droga 61 w nie najlepszym stanie. Tam też chwilę stałem na światłach.
Na Węgrzech na drodze M1 od Moson do Gyor głównie tiry.
Później do Redics spokojna jazda.
Na przejściu Mursko Središće kolejka na kilka minut.
Wahadło po stronie chorwackiej też problemem nie było.
Pewnie w piątek jazda o tej porze dnia wygląda dużo gorzej.

discoshaker90 napisał(a):Trasa Płock - Povile, start w sobotę 6 sierpnia około 17:00. Zaraz po wyjeździe na wysokości Łodzi skrzynia automatyczna zaczęła świrować i wyjazd stanął pod znakiem zapytania. Stwierdziliśmy że wóz albo przewóz i nie odpuszczamy sobie upragnionej Chorwacji. Wzięliśmy auto z wypożyczalni. I tak niedziela 7 sierpnia przejście PL-CZ w Gorzyczkach około 12:00, później CZ-A w Mikulov około 15:00, Spielfeld A-SLO około 19:00. (Co dziwne na granicy A-SLO w kierunku Słowenii jedzie się normalnie beż zatrzymania a w kierunku Austrii są bramki i był spory korek. O co tam chodzi? ) Pierwszy raz jechaliśmy autostradą bo stwierdziliśmy że po wszystkich problemach odpuszczamy objazdy. Około 19:40 byliśmy na przejściu w Macelj. W kierunku HR jedna bramka otwarta i kilkanaście samochodów przed nami. Zarówno słoweńscy jak i chorwaccy pogranicznicy tylko spojrzeli na dowody i nawet nie biorąc ich do rąk machali żeby jechać. Za to na wyjeździe z CRO mega korek na dobrych 5km i kilka godzin stania. Korek ciągnął się aż za bramki autostradowe. Na Lučko pustki jak nigdy, kilka aut na krzyż, w stronę powrotną podobnie jak na granicy korek na parę km. Przed 22:00 byliśmy na miejscu w Povile i cieszymy się wakacjami bo w PL same problemy.

i dzięki temu będziecie przynajmniej zadowoleni...ba, pewnie już jesteście...

Czy przejście chorwacki węgierskie Letenyie Hatarakelohely działa (sorki za pisownię), Navigacja kieruje mnie cały czas na Letenyie -Gorican.

Dzisiaj wyjazd z Bielska-Białej o godz 10:45 trasa przez Cieszyn na Żylinę, dwa wspomniane wahadła na kilka minut w Jabłonkowie ruch dość spory ale płynnie. Droga nie najlepszej jakości ale jako tako. Słowacja dość płynnie w Bratysławie zatwardzenie ale takie na odcinku kilkuset metrów i potem już dobrze. Z Bratysławy na Gyor i Szombathely ruch dość duży i wyprzedzanie tir vs tir. Męczący odcinek do skrętu na M85 przed Gyor Później na Lenti i dalej na stare przejscie letenye bardzo ładnie. Na przejściu byliśmy o godz 18 dwa auta przed nami, szybko poszło. Potem pół godzinki drogi i u celu na nocleg. Czyli dzisiaj 8 godzin drogi w tym jakieś 45 min na przerwę i 10 na tankowanie. Jutro za to będzie ciężko bo to sobota. Idę spać ..

Wyjazd z południowych stron Wrocławia, przed godziną 20.
Cel Promajna, przez Kłodzko, Boboszów, Ołomuniec, Brno, Brzeclaw Wiedeń i tak dalej.
Winiety online kupione na Cz i AT. Jako ze wyjazd z piątku na sobotę, do tego długi weekend, darowałem sobie autostrade Słoweńską, aczkolwiek śledziłem co sie dzieje.
Dział się dramat.
Korek po 3 rano 10km...
Od razu udałem sie zjazdem 226 do Mureck i dalej na Cvetlin..
Na granicy zameldowaliśmy się o 4.17 czyli 8.5h od wyjazdu przy prędkościach zgodnych z prawem i dwoma, krótkimi postojami.
A tam? Jak na zdjęciu, byłem trzeci!
Dalej cel na Đurmanec, i juz korek do bramek po bilecik. Do tego potężna ulewa. Lało aż do za Karlovac. Lucko ominięte przez Samobor bo koras ogromny.
Zameldowaliśmy sie w Promajnie o 10.30 po 14.45 min od wyjazdu.
Teraz już rozpakowani, pijemy Wasze zdrowie!