Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mamma Mia!!! Hippy Vis i Happy Brač :)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18272
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 05.11.2019 00:47

Katerina napisał(a):
pomorzanka zachodnia napisał(a):Oj tam wcale nie taki stracony ten dzień. Przynajmniej żywy pomnik widziałaś :mrgreen: .

:mrgreen:
Na ogół na miejskich starówkach takie pomniki maja twarze pobielone, a tu łydki :lol:
Co miasto, to obyczaj :wink: :smo:



Bo to negatyw był :roll:

Mógłbym mieć tak nieudany dzień jutro :oczko_usmiech:


Pozdrawiam
Piotr
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 06.11.2019 11:34

Katerina napisał(a):

Jak zepsuć sobie piękny, wakacyjny dzień :roll: - czyli Milna i okolice



Zdecydowanie przesadzasz :P Dużo bym dała dziś za taki dzień(wypicie piwa w upale pod jakimś palmowym chaszczem uszczęśliwiło by mnie :)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 06.11.2019 23:40

piotrf
Bo to negatyw był :roll:

:wink:
Mógłbym mieć tak nieudany dzień jutro

ruzica
Zdecydowanie przesadzasz :P Dużo bym dała dziś za taki dzień(wypicie piwa w upale pod jakimś palmowym chaszczem uszczęśliwiło by mnie

Macie rację. W listopadzie, lutym i marcu każdy dzień mógłby taki być :D
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18272
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 10.11.2019 14:24

Katerina napisał(a):Macie rację. W listopadzie, lutym i marcu każdy dzień mógłby taki być :D


Listopadowe bywają wietrzne , ale za to ludzi na trasach mało - wczorajszy spacer z Dziewczynami po połoninach ( z Caryńskiej widok na Wetlińską ) :oczko_usmiech:

1614.jpg


Pozdrawiam
Piotr
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 14.11.2019 00:42

piotrf napisał(a):
Katerina napisał(a):Macie rację. W listopadzie, lutym i marcu każdy dzień mógłby taki być :D


Listopadowe bywają wietrzne , ale za to ludzi na trasach mało - wczorajszy spacer z Dziewczynami po połoninach ( z Caryńskiej widok na Wetlińską ) :oczko_usmiech:

Załącznik 1614.jpg nie jest już dostępny


Pozdrawiam
Piotr


Piękne zdjęcie, Piotrze :D
W Gdańsku wciąż kolorowa jesień i można było jeszcze dwa dni temu pić kawę na zewnątrz, choć od wczoraj zaczyna się zmieniać, niestety :(
Foty z niedzieli.

IMG_20191110_140259_1.jpg

Rowery.jpg


Jutro słoneczna wyprawa rowerowa do Supetaru :papa:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 14.11.2019 03:06

S - jak Supetar i...serotonina :D


Po poprzednim, trochę zmarnowanym dniu, kolejny wynagrodził mi wszystko z nawiązką :)

Pogoda - bez zmian :roll: :D

Wypożyczamy rowery w hotelu Lemongarden, którego nie będę pokazywać kolejny raz :wink: , choć pięknie się prezentował w porannym słońcu :D

Obieramy "kurs" na Supetar, czyli najpierw wygodną asfaltową drogą wzdłuż brzegu morza, która potem przechodzi w szutrówkę. Trochę się kurzy, ale też komfortowa.
Po około 15 minutach jesteśmy w miejscu, gdzie hotel Lemongarden ma swoją prywatną plażę...

IMG_20180919_111628.jpg

IMG_20180919_111304.jpg

IMG_20180919_111316.jpg


Gości hotelowych na ogół dowożą tu meleksy i wtedy naprawdę jest dużo kurzu z szutrówki :roll: , choć zdarzają się też chętni cykliści.

Postanawiamy zakraść się w pobliże tej plaży i podejrzeć co nieco...

IMG_20180919_111955.jpg

IMG_20180919_112131.jpg

IMG_20180919_112136.jpg


Brzydka nie jest :) , ale czy ja bym chciała tak przez dwa tygodnie być dowożoną do zamkniętej enklawy??

Jedziemy dalej...droga robi się trudna, gdyż prowadzi przez pełne większych kamieni ścieżki wśród upraw oliwek, potem - już po wjeździe na szosę do Supetaru - raz jest z górki, raz pod...A upał się natęża.

Plan jest taki, aby dojechać do kempingu Waterman Village za miasteczkiem i tam plażować..., ale jest tak gorąco, że po przebyciu dystansu z Sutivanu do Supetaru (około 40 minut) czuję, że muszę się schłodzić i to natychmiast.

O, tam, koło cmentarza... :) Przy okazji załapuję się na zdjęcie z pomnikiem bračkiego kamienia :)

IMG_20180919_134946 (1).jpg


Pokazałam tę plażę koło resortu w poprzedniej relacji, więc tylko mały fragmencik z pieskiem... Dmuchańców nie będę pokazywać w pełnej krasie :D
A to, że obok są pozostałości rzymskiej villa rustica... to niektórzy wiedzą, albo pamiętają z licznych relacji :roll:

IMG_20180919_125251.jpg

IMG_20180919_125257.jpg


Woda jak zupa, do tego unoszą się w niej liczne śmieci złożone głównie z plastiku :cry:
Ale bez tego zanurzenia nie pojechałabym ani metra dalej.

Zostawiam Małża w wodzie i idę osuszyć się po drugiej stronie cmentarza, mijając mauzoleum rodziny Petrinović.

IMG_20180919_121743.jpg

IMG_20180919_121833.jpg


Tu znajduję sobie kącik bez piesków i ludzi, w którym spędzam jakieś pół godziny w ciszy i spokoju :)
Robię selfie z moim nowym, czadowym naszyjnikiem - skarbem 8)

IMG_20180919_130510 (4).jpg


I wracam do rowerów :lol:

Pędzimy dalej, po drodze krótka sesja z fotogenicznym nabrzeżem.

IMG_20180919_131239.jpg

IMG_20180919_131244.jpg

IMG_20180919_131252.jpg

IMG_20180919_131254.jpg


Przejazd po supetarskiej rivie jest wielką przyjemnością, nawierzchnia jak stół, pęd powietrza chłodzi, ludzi (a więc przeszkód) mało, bo dochodzi południe i wszyscy na plaży...

Mijamy port promowy, kawałek pod górkę....i tu muszę się przyznać, że podprowadziłam rower kilka metrów przed rondem i skrętem w lewo na Waterman Camp :oops: Hardcore, nie pogoda 8O

Za to na samym kempingu - po prostu balsam na tę gorączkę :hearts:

IMG_20180919_133700.jpg

IMG_20180919_133704.jpg

IMG_20180919_133720.jpg

IMG_20180919_144034.jpg


Po błyskawicznym wychyleniu piffka, które sprzedał na pan "kempingowy" z lodówki koło leżaków postanawiam iść na wschód od camp'u, czyli na prawo...

IMG_20180919_140348.jpg

IMG_20180919_140352.jpg

IMG_20180919_141350.jpg


... gdzie nie ma nikogo, więc korzystam... :) Jestem tu bardzo "happy" :D

IMG_20180919_141431.jpg

IMG_20180919_150808.jpg


Nie mija jednak 15 minut, gdy rozkłada się koło mnie centralnie małżeństwo emerytów z Niemiec...

Wracam na kemping i spławiam Tęczowego, który dawno nie miał kontaktu z Jadranem :lol:

IMG_20180919_143640.jpg

IMG_20180919_143805.jpg


Bardzo podoba mi się ten kemping...Może za sprawą małej ilości ludzi na nim, ciszy, spokoju, czystości i porządku...

IMG_20180919_152118.jpg

IMG_20180919_152124.jpg

IMG_20180919_152450.jpg

IMG_20180920_161405.jpg


Mogłabym tu spędzić kilka dni - w domkach, albo przyczepie :D

Wracamy...Widok z ronda. Tym razem z górki :D

IMG_20180919_152813.jpg


W Supetarze miał być krótki przystanek na kawę :roll:
Na ulicy Jobovej :lol: Koło posągu "Mądrości", a potem równie szybki powrót do Sutivanu :D

IMG_20180920_134440 (1).jpg

IMG_20180920_133236.jpg

IMG_20180920_133048.jpg


Tymczasem, weszłam do środka konoby, aby za kawę zapłacić i zobaczyłam takie rzeczy... 8O

IMG_20180920_134529 (1).jpg

IMG_20180920_134546 (1).jpg


Ja muszę mieć takie donice :!: - oświadczyłam kelnerowi i Małżowi :lool: :nice:

Gdzie je kupić?

Obsługa knajpki poleciła spytać na jednym ze straganów na rivie - ostatnim w szeregu :wink:
To jedziemy.
Pokazuję zdjęcia z konoby, tłumaczę o co mi chodzi...
Odsyłają nas od Annasza do Kajfasza, a może ten najstarszy kipar :wink: w mieście ma, bo kiedyś robił, itd :roll:

Naszukaliśmy się tych kamieniarzy i doniczek, chyba godzinę nam to zajęło - dobrze, że na rowerach :lol:

Nikt już takich nie robi w Supetarze, w interiorze też można spotkać tylko te oszlifowane i gładkie :(

Na drodze wyjazdowej z miasteczka napotykam moje kolejne marzenie...

IMG_20180920_140238.jpg


Nieruchomość - konobę z pensjonatem do odnajęcia lub zakupu o wdzięcznym imieniu "Alberto" :)

IMG_20180920_140319.jpg


Może kiedyś :wink:

Droga powrotna - w rozgrzanym popołudniowym słońcem powietrzu - niemal nie do przebycia 8O
Są odcinki pod górkę, gdzie wydaje mi się, że wyzionę ducha :oops:

Zaczynam czuć się jakoś dziwnie, ostatni kilometr to droga przez mękę, chociaż już po płaskiej i równej drodze...

IMG_20180919_160705 (4).jpg


A to jeszcze nie koniec tego pięknego dnia :D :papa:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 14.11.2019 09:13

Twoje zdjęcia na rowerku są super :)

A plaża przy kempingu - taka sobie :| :papa:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 14.11.2019 11:33

travel napisał(a):Twoje zdjęcia na rowerku są super :)

A plaża przy kempingu - taka sobie :| :papa:

Nie podobało Ci się tam? Może źle trafiłaś, my byliśmy prawie sami, a jak się odeszło kilkaset metrów dalej to w ogóle exclusive...Woda ładna, plaża nie zaśmiecona, trzcinka, tamarychy, leżak za free i zimne piwo. (Pan nas nie skasował za leżaki, gdyż kupiliśmy u niego to piwo i na moje pytanie czy naprawdę musimy płacić machnął ręką)
To było idealne miejsce dla nas tamtego dnia - nie chcieliśmy niespodzianek po dniu poprzednim, gdy bezowocnie szukaliśmy nowych, dzikich plaż :mrgreen: A tu pełen komfort :hut: czysty plażing bez poczucia zmarnowanego czasu w przedostatni dzień urlopu.( Kurczę, tyle się pcham w różne dziury, że raz można w resorcie, c,nie? :lol:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 14.11.2019 12:02

Katerina napisał(a):
travel napisał(a):Twoje zdjęcia na rowerku są super :)

A plaża przy kempingu - taka sobie :| :papa:

Nie podobało Ci się tam? Może źle trafiłaś, my byliśmy prawie sami, a jak się odeszło kilkaset metrów dalej to w ogóle exclusive...Woda ładna, plaża nie zaśmiecona, trzcinka, tamarychy, leżak za free i zimne piwo.

Nie pasowało mi otoczenie , rodzaj kamieni , wejście do wody ? Sama nie wiem, czasem coś się nie podoba i już.
Wolę już bardziej Bistricę lub Likvę.

Katerina napisał(a):Kurczę, tyle się pcham w różne dziury, że raz można w resorcie, c,nie? :lol: [/size]


Podziwiam te Twoje zapędy w różne dziury 8O
Bo nie każdemu się chce. Ja na przykład całą zimę spędzam na googlowaniu różnych miejsc ( nie tylko plaż) i wstępnie wiem gdzie mam jechać ,żeby się nie rozczarować. A jak przypadnie mi do gustu jakaś plaża ,to sama wiesz ,że specjalnie niczego więcej nie szukam.
No jasne ,że raz można w resorcie, trochę cywilizacji każdemu się należy:D
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 14.11.2019 16:05

Świetny avatarek! Trochę mi przypominasz...pirata z Karaibów :oczko_usmiech: :smo:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 14.11.2019 16:52

Katerina napisał(a):Wypożyczamy rowery w hotelu Lemongarden ...
Czy te pedaliny to nie były elektryczne przypadkiem?

Katerina napisał(a):... Po około 15 minutach jesteśmy w miejscu, gdzie hotel Lemongarden ma swoją prywatną plażę... Obrazek
Okratowana jak więzienie :mrgreen:
Ten jasny fragment przy wodzie to plaża betonowa czy kamyczkowa?

Katerina napisał(a):...Robię selfie z moim nowym, czadowym naszyjnikiem - skarbem 8) ...
To jest selfie dekoltu :mrgreen: a naszyjnik zaiste czadowy :)

Katerina napisał(a):... Przejazd po supetarskiej rivie jest wielką przyjemnością, nawierzchnia jak stół, pęd powietrza chłodzi, ludzi (a więc przeszkód) mało, bo dochodzi południe i wszyscy na plaży...
Oj tak, też się tam wyjeździłam :hearts:

Katerina napisał(a):... Po błyskawicznym wychyleniu piffka, które sprzedał na pan "kempingowy" z lodówki koło leżaków postanawiam iść na wschód od camp'u, czyli na prawo...

... gdzie nie ma nikogo, więc korzystam... :) Jestem tu bardzo "happy" :D
Obrazek

Też sobie korzystałam z tego konaru :hearts:
gusia-s napisał(a):Obrazek
...
Obrazek


Katerina napisał(a):...Bardzo podoba mi się ten kemping...Może za sprawą małej ilości ludzi na nim, ciszy, spokoju, czystości i porządku...

I ja mam z nim świetne wspomnienia, które przywołałaś tym właśnie odcinkiem :)
Habanero
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 6549
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 14.11.2019 19:27

Szacun za przejazd rowerem z S do S 8O .
Nie wiem dlaczego, ale gdy czytam o Lemongarden, to z tyłu głowy zawsze mi gra...


Plaże Supetaru są super, zarówno te przy kempingu, jak i te w stronę Mircy...
IMG_20170629_134034_4_BURST001_COVER.jpg


Rewelacja te palety jako kwietniki :D
U mnie w domu młoda śpi na paletach :lol: , ale patentu z kwietnikami nie znałem :roll:
Jednak to wszystko to nic przy....

Kasi na rowerze :coool:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 14.11.2019 19:51

ruzica napisał(a):Świetny avatarek! Trochę mi przypominasz...pirata z Karaibów :oczko_usmiech: :smo:


No rzeczywiście :idea:
Czysty Jack Sparrow tylko wąsy zgoliła :!:
JACK-SPARROW.jpg


Mam propozycję :
Katerino ,może przestań się w końcu golić i ujawnij się :lol: :mrgreen: :smo:
su-petar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 770
Dołączył(a): 25.01.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) su-petar » 14.11.2019 20:25

Katerina napisał(a):Gości hotelowych na ogół dowożą tu meleksy i wtedy naprawdę jest dużo kurzu z szutrówki :roll:

Pracownicy hotelowi dają radę, kurz to dla nich nie problem 8O :D
DSC_0732.jpg

DSC_0733.jpg

Katerina napisał(a):Tym razem z górki
- i teraz tylko to pamiętam :D
IMG_1377[1].jpg

Pozdrawiam :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14779
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 14.11.2019 20:57

Katerina napisał(a):Gości hotelowych na ogół dowożą tu meleksy i wtedy naprawdę jest dużo kurzu z szutrówki :roll: , choć zdarzają się też chętni cykliści.

Brzydka nie jest :) , ale czy ja bym chciała tak przez dwa tygodnie być dowożoną do zamkniętej enklawy??

Nie chciałabyś ;)

Widzę, że Maslinka (lalka :mrgreen:) ma nową koleżankę. Siedzi w Tęczowym w objęciach jakiejś blondie ;) Nowy zakup, czy też z Wami jechała?

Camping aż tak bardzo się nie zmienił po remoncie :oczko_usmiech: Oczywiście "dorzucili" basen i jakieś szachy ;), ale miejsca pod drzewami na namioty takie same jak w 2012 :mrgreen: Wyjątkowo miło wspominam tamte wakacje.

"Alberto" bardzo gustowny. Może się zrzucimy? :oczko_usmiech:

Super wyprawa! Gratuluję! :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Mamma Mia!!! Hippy Vis i Happy Brač :) - strona 63
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone