Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mamma Mia!!! Hippy Vis i Happy Brač :)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 14.11.2019 21:34

gusia-s napisał(a):
Katerina napisał(a):...Robię selfie z moim nowym, czadowym naszyjnikiem - skarbem 8) ...
To jest selfie dekoltu :mrgreen: a naszyjnik zaiste czadowy :)

Ładnie Ci Kasiu te selfiki :oops: wychodzą :hearts: :coool:

Katerina napisał(a):Bardzo podoba mi się ten kemping...
...
Mogłabym tu spędzić kilka dni - w domkach, albo przyczepie :D

:D
Ja swoją przygodę z przyczepą zacząłem 5 lat temu
Jest to najlepszy sposób na spędzanie wakacji
(a próbowałem różnych opcji :roll: ),tak,że... :hearts:
Kto wie? :sm:

Katerina napisał(a):... Po błyskawicznym wychyleniu piffka, które sprzedał na pan "kempingowy" z lodówki koło leżaków postanawiam iść na wschód od camp'u, czyli na prawo...

... gdzie nie ma nikogo, więc korzystam... :) Jestem tu bardzo "happy" :D
Obrazek

gusia-s napisał(a):Też sobie korzystałam z tego konaru :hearts:
Obrazek


Tesszz miałem swój konar :oczko_usmiech:
tylko,że na południowej stronie wyspy...
O kamieniu nie wspomnę :oops: :wink:
1-DSCF0577.JPG


Pan.jpg


Tym zdjęciem zainspirowałaś mnie do tegorocznego
zakupu tęczowego jednorożca :wink:
choć mój był bez ogonka :oops:
1-DSCF0602.JPG
Miałaś w środku "Pan-a"
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 14.11.2019 21:50

ruzica napisał(a):Świetny avatarek! Trochę mi przypominasz...pirata z Karaibów :oczko_usmiech: :smo:


travel
No rzeczywiście :idea:
Czysty Jack Sparrow tylko wąsy zgoliła

Katerino ,może przestań się w końcu golić i ujawnij się


A co tu się wyprawia :?: 8O :lol:

Doprawdy - bliźnięta jednojajowe :roll: :wink: :mrgreen:

Rowery BIS.jpg



gusia-s
Czy te pedaliny to nie były elektryczne przypadkiem?

Skądże :roll: Gdyby były to nie pchałabym roweru pod górkę :lol:
Ten jasny fragment przy wodzie to plaża betonowa czy kamyczkowa?

Drobne kamyczki i piaseczek biały :)
Też sobie korzystałam z tego konaru

I ja mam z nim świetne wspomnienia, które przywołałaś tym właśnie odcinkiem

:D Cieszę się, Gusiu :D Pojechałam tam po relacjach Pawła i Twojej, żeby obejrzeć teren na własne oczy.
:papa:


Habanero
Szacun za przejazd rowerem z S do S 8O .

Nie był to wielki wyczyn, gdyby nie ten skwar to byłoby całkiem lajtowo :wink:
Nie wiem dlaczego, ale gdy czytam o Lemongarden, to z tyłu głowy zawsze mi gra...


Lubię ten kawałek - jest świetny jako materiał lekcyjny dla moich uczniów - chociaż nie do końca wiadomo co autor miał na myśli :mrgreen:
U mnie w domu młoda śpi na paletach :lol:

:D Palety teraz bardzo trendy, po remoncie mieszkania długo nie mogłam rozstać się z dwiema, na których przywieziono kafle :lol: Służyły za wiele sprzętów :D
Jednak to wszystko to nic przy....

Kasi na rowerze

:D To serotonina :wink: , dzięks :papa:


su-petar
Pracownicy hotelowi dają radę, kurz to dla nich nie problem 8O :D

DSC_0732.jpg


Niezły patent :lool: :lool: :lool:
i teraz tylko to pamiętam

Dzięki za fotkę z przejazdu przez oliwki :D Akurat na tym odcinku nie zrobiłam żadnego zdjęcia :) :papa:


maslinka
Widzę, że Maslinka (lalka :mrgreen:) ma nową koleżankę. Siedzi w Tęczowym w objęciach jakiejś blondie ;) Nowy zakup, czy też z Wami jechała?

Maslinka przyjechała na wakacje do swojego kraju, a blondie to nowy członek "girls band" :lol:
Tylko za diabła nie pamiętam jak ją nazwałam, może Ivanka :roll: :mrgreen:
"Alberto" bardzo gustowny. Może się zrzucimy? :oczko_usmiech:

:hearts: 8) Super...Ty mówisz po chorwacku, ja mogę zająć się wyszynkiem :lool:
Może jeszcze ktoś chętny dołączy do joint venture ?? :D
Super wyprawa! Gratuluję!

Oh, było naprawdę fajnie, chętnie to kiedyś powtórzę :D :papa:


tomekwgurach
Ja swoją przygodę z przyczepą zacząłem 5 lat temu
Jest to najlepszy sposób na spędzanie wakacji
(a próbowałem różnych opcji :roll: ),tak,że... :hearts:
Kto wie?

:roll: No, tak, nigdy nic nie wiadomo :lol:
Tesszz miałem swój konar :oczko_usmiech:
tylko,że po południowej stronie wyspy...

Też dorodny :mrgreen:
Tym zdjęciem zainspirowałaś mnie do tegorocznego
zakupu tęczowego jednorożca :wink:
choć mój był bez ogonka

Widocznie te bez ogonka są pechowe, bo jak wiem Twój skończył marnie przy Beritnicy :roll: :mrgreen:
Miałaś w środku "Pan-a"

:lool:
Super zdjęcie z Panem w środku :smo: To pewnie chwilę wcześniej, zanim Twój tęczowy wyzionął ducha :wink: :papa:
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1454
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 14.11.2019 22:59

:D Katerina Sparrow :?: :wink:

Super pomysł z rowerami. :D Dużo kilometrów przejechaliście?
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 16.11.2019 03:37

pomorzanka zachodnia napisał(a)::D Katerina Sparrow :?: :wink:

Super pomysł z rowerami. :D Dużo kilometrów przejechaliście?


Kamilo, Michelin mówi, że ten odcinek rowerowo - pieszy ...

Waterman.png


...to 7,6 km, a zatem w dwie strony (wliczając kręcenie się po Supetarze w poszukiwaniu donic :roll: ) wychodzi na jakieś 16 - 18 kilometrów. Nic imponującego dla zaprawionych, dla mnie satysfakcja :wink:
:papa:
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1454
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 16.11.2019 12:10

Katerina napisał(a):...to 7,6 km, a zatem w dwie strony (wliczając kręcenie się po Supetarze w poszukiwaniu donic :roll: ) wychodzi na jakieś 16 - 18 kilometrów. Nic imponującego dla zaprawionych, dla mnie satysfakcja :wink:
:papa:


To sporo.. My kiedyś jechaliśmy na rowerach (bez przerzutek) z Łeby do wydm w Słowińskim Parku. W dwie strony 10 km, pod koniec już umieraliśmy :mrgreen: .
AdamZ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1618
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamZ » 16.11.2019 18:32

Zrobiliśmy w czerwcu podobną trasę rowerową z Sutivanu na targ w Supetarze i była to całkiem przyjemna przejażdżka dla dwojga zupełnie zielonych rowerowo zwiedzaczy. Pchnął nas do tej wyprawy impuls wyłapany pod Sutivańską Ribaricą w której jak się rankiem okazało, nie sprzedaje się ryb. Cóż było robić :) Wybrałem jednak nieco inną trasę, stale wzdłuż wybrzeża, kierując się na plaże w Mircy i później dziwnymi ścieżkami do Supetaru, gdzie wraz z rozpoczęciem asfaltu na drodze, zaczynał się długi łagodny zjazd do samego centrum miasteczka. Na trasie mijając znajome widoki: o patrz wóz strażacki który Habanero wrzucał w swojej zagadce :mrgreen: , dotarliśmy do targu. Było w czym wybierać, dorady na przygotowane na obiad wyszły przepysznie.
Polecam rowerowe przemieszczanie się po okolicy. :hut:
su-petar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 770
Dołączył(a): 25.01.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) su-petar » 16.11.2019 21:26

AdamZ napisał(a): Wybrałem jednak nieco inną trasę, stale wzdłuż wybrzeża, kierując się na plaże w Mircy i później dziwnymi ścieżkami do Supetaru

Można i tak, ale wtedy trzeba prowadzić rower (wzdłuż brzegu). Nieco powyżej plaży (ok. 50 m) jest dróżka (Put Mutnika). Dojeżdżamy nią do zatoczki, a dalej, albo prowadzimy rower brzegiem, by po kilkudziesięciu metrach przejść przez murek na ścieżkę leśną (da się nią jechać rowerem, ale nie jest to bezpieczne - wąsko, wystające korzenie i kamienie) prowadzącą do zatoczki Vele Luke, albo skręcamy przy kapliczce w prawo, potem niestety stromo pod górę i na asfaltowej w lewo. Jednak z Sutivanu, zdecydowanie wygodniej, można dojechać do Supetaru drogą podpowiadaną przez google :D Mijając Mircę skręcamy w lewo w pierwszą drogę asfaltową.
https://www.google.pl/maps/dir/Sutivan, ... 832709!3e2
AdamZ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1618
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamZ » 16.11.2019 21:55

su-petar napisał(a):Można i tak, ale wtedy trzeba prowadzić rower (wzdłuż brzegu).

Dzięki za pomysł przejechania główną drogą kawałek za Mircę, rzeczywiście wygląda to lepiej niż wariant który odkrywałem jadąc wg stron świata :) Na szczęście obyło się bez prowadzenia roweru, ścieżynki też nie były tragiczne ale docelowo i tak dojechaliśmy do trasy którą wskazałeś.
Dla uściślenia, zjeżdżając w kierunku plaży w Mircy dałem się ponieść tej wskazówce żeby po krótkiej przejażdżce tajemniczymi ścieżkami wylądować mniej więcej tutaj. Twoja trasa jest znacznie bardziej cywilizowana.
su-petar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 770
Dołączył(a): 25.01.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) su-petar » 17.11.2019 00:02

:D oj już tęsknię za tymi dróżkami :D :papa:
su-petar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 770
Dołączył(a): 25.01.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) su-petar » 17.11.2019 00:10

AdamZ napisał(a): żeby po krótkiej przejażdżce tajemniczymi ścieżkami wylądować mniej więcej tutaj.

To jest właśnie Put Mutnika :D :papa:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 17.11.2019 05:35

pomorzanka zachodnia
To sporo.. My kiedyś jechaliśmy na rowerach (bez przerzutek) z Łeby do wydm w Słowińskim Parku. W dwie strony 10 km, pod koniec już umieraliśmy :mrgreen: .

To jesteście usprawiedliwieni :D Jeździłam takimi rowerami dokładnie na tej trasie .. lata temu, gdy byłam w liceum :roll: , więc wiem o czym mówisz. W pakiecie pożarły mnie komary nad jeziorem Łebsko :roll: :lol: Wydmy i Park Słowiński są cudowne i wszystkim polecam :hearts:


AdamZ
Pchnął nas do tej wyprawy impuls wyłapany pod Sutivańską Ribaricą w której jak się rankiem okazało, nie sprzedaje się ryb.

:roll: Coś dziwnego z tym sklepem rybnym "Cipal"...
Dwa lata z rzędu, będąc tam na urlopie i przechodząc obok o różnych porach dnia nie widziałam, żeby sklep radił :?


su-petar, AdamZ
Dzięki za podpowiedzi co mam zrobić na Braču przy kolejnej wizycie :D
Bo to, że tam jeszcze pojadę i zdecyduję się na rower to pewne 8)
Nie można być tak blisko Mircy i jej nie odwiedzić :wink: :D

P.S. Też tęsknię za tymi dróżkami :( :)
Habanero
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 6549
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 17.11.2019 13:17

AdamZ napisał(a):... Na trasie mijając znajome widoki: o patrz wóz strażacki który Habanero wrzucał w swojej zagadce :mrgreen: ...

Ależ Ty masz pamięć 8O :D
....
A Zastavki pamiętasz :wink:
IMG_20170630_095849.jpg


Katerina napisał(a):....
Nie można być tak blisko Mircy i jej nie odwiedzić :wink: :D
....


No właśnie... :oops:
Są błędy, które będę długo pamiętać :twisted:
Tak blisko miałem :cry:
Trajgul
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1778
Dołączył(a): 26.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Trajgul » 17.11.2019 13:34

Katerina napisał(a):pomorzanka zachodnia
To sporo.. My kiedyś jechaliśmy na rowerach (bez przerzutek) z Łeby do wydm w Słowińskim Parku. W dwie strony 10 km, pod koniec już umieraliśmy :mrgreen: .

To jesteście usprawiedliwieni :D Jeździłam takimi rowerami dokładnie na tej trasie .. lata temu, gdy byłam w liceum :roll: , więc wiem o czym mówisz. W pakiecie pożarły mnie komary nad jeziorem Łebsko :roll: :lol: Wydmy i Park Słowiński są cudowne i wszystkim )

Przypomniało mi się, jak w ósmej klasie będąc na wycieczce Łebie, jechaliśmy rowerami na wydmy. Poprzedniego dnia tak się pochlalismy, że strasznie cierpielismy podczas tej przejazdzki ;).
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 17.11.2019 13:53

Trajgul napisał(a):
Katerina napisał(a):pomorzanka zachodnia
To sporo.. My kiedyś jechaliśmy na rowerach (bez przerzutek) z Łeby do wydm w Słowińskim Parku. W dwie strony 10 km, pod koniec już umieraliśmy :mrgreen: .

To jesteście usprawiedliwieni :D Jeździłam takimi rowerami dokładnie na tej trasie .. lata temu, gdy byłam w liceum :roll: , więc wiem o czym mówisz. W pakiecie pożarły mnie komary nad jeziorem Łebsko :roll: :lol: Wydmy i Park Słowiński są cudowne i wszystkim )

Przypomniało mi się, jak w ósmej klasie będąc na wycieczce Łebie, jechaliśmy rowerami na wydmy. Poprzedniego dnia tak się pochlalismy, że strasznie cierpielismy podczas tej przejazdzki ;).
Trasę Łeba - wydmy i powrót plażą robiłam pieszo :)
Nogi w d...e :? ale fajnie wspominam :)
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9101
Dołączył(a): 20.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 17.11.2019 20:40

gusia-s napisał(a):Trasę Łeba - wydmy i powrót plażą robiłam pieszo :) Nogi w d...e :? ale fajnie wspominam :)

Ja tą trasę, ładnych parę lat temu pokonałam rikszą, gdzie wraz z mężem służyłam za siłę napędową.
Na pokładzie :wink: mieliśmy jedną dorosłą osobę i dwoje dzieciaków. Pamiętam, że po powrocie, miałam już wszystkiego dosyć na pozostałą część dnia 8O :papa: .
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Mamma Mia!!! Hippy Vis i Happy Brač :) - strona 64
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone