Małe i duże niebałkańskie podróże :-)

kw napisał(a):Na Sycylii też nie było wielkiego wyprzedzenia w stosunku do Polski.
Pomijam ziemniaki, które tam są sadzone na początku stycznia i w maju już są wykopane, ale na przykład robinie (akacje) tam kwitły koło 10 maja, a u nas góra dwa tygodnie później.
Zauważyłem, że to u nas wszystko przyspieszyło. Lipy teraz też kwitną w czerwcu a nie w lipcu, bzy na początku maja itd.

O roślinach Sycylii na pewno rozdział relacji będzie.

No to jak będziemy się w maju wybierać, to już nie będziemy niczym zaskoczeni...

U nas faktycznie wiele roślin kwitnie czy wydaje owoce wcześniej niż kiedyś. Ja zauważam to u siebie na śliwkach węgierkach, dawniej były raczej we wrześniu, teraz już jakoś od połowy sierpnia .

W każdym razie czekamy na sycylijski odcinek. Roślinki to nasza ulubiona dziedzina zainteresowania fotograficznego i zawsze je lubimy oglądać i ciągle zdarzy się że zobaczymy jakiś nowy nieznany okaz w jakimś zakątku do którego trafimy. Robaczki też są fajne, ale wymagają już większej cierpliwości i zacięcia, żeby dać im radę

Roxi napisał(a):Mam nadzieję, że wyjazd dojdzie do skutku

No nie ma chyba innej możliwości
Bez porządnego urlopowego wyjazdu cały rok zmarnowany by był, dlatego twardą trza być....

Roxi napisał(a):A Wy gdzie się w tym czasie wybieracie?

A nam się bardzo powoli plany zaczynają krystalizować , w każdym razie zakup niezbędnych euro już dokonany .

Egipt i Grecja to w sumie aż tak blisko obok siebie nie leżą , no chyba że na skali o wielkiej podziałce , ale zawsze to bliżej niż dalej z PL. W każdym razie będziemy chcieli sprawdzić czy prawdziwe są słowa piosenki "cykady na Cykladach" ... (i nie tylko...)

Pozdrawiamy serdecznie

Matko, wracam z urlopu... a tu 49 stron ...
Kiedy ja to wszystko nadrobie??

pozdrowienia

(w przyszłym roku chyba Italia od środkowej w doł, więc z tym większym zaciekawieniem poczytam)

kulka53 napisał(a):Egipt i Grecja to w sumie aż tak blisko obok siebie nie leżą , no chyba że na skali o wielkiej podziałce , ale zawsze to bliżej niż dalej z PL. W każdym razie będziemy chcieli sprawdzić czy prawdziwe są słowa piosenki "cykady na Cykladach" ... (i nie tylko...)

i to mnie zastanowiło...
do uciekającej z strefy € krainy nam jeszcze nie jest spieszno...
ale ...
pod piramidy...
mamy już wykupioną first minute...
czyżbyście mieli śmiałość zdradzić Bałkan na rzecz Bocianowa ?
( nie piję do usera Bociana - jeno do skojarzenia pewnego kraju z miejscem, gdzie zimują nasze klekoty )...
czyżby zaistniała opcja spotkania pod piramidami ?
tamże będzie niemożebnie dociągnąć z Waszą szkodziną...
ale ...

kulka53 napisał(a):
W każdym razie czekamy na sycylijski odcinek. Roślinki to nasza ulubiona dziedzina zainteresowania fotograficznego i zawsze je lubimy oglądać

My też za zielonym włóczymy się po kraju i nie tylko. Dość często nosi nas w Wasze okolice - do wrocławskiego Botanika, do Wojsławic czy w kotlinę Kłodzką.

Zapraszam do rzucenia okiem w wolnej chwili:
http://www.metal.agh.edu.pl/~wilk/ogrod.html

Przed wyjazdem na Hvar nie uda mi się chyba kolejnego odcinka złożyć.
Na razie tylko zwiastun - dwie migawki z Ogrodu Botanicznego w Palermo.

Fikus


Citrus ... cośtam w wielu odmianach



Krzysztof

tony montana napisał(a):Matko, wracam z urlopu... a tu 49 stron ...
Kiedy ja to wszystko nadrobie??

Ja ze swej strony z ciekawością zaglądam i czekam na start Twoich opisów... Agnieszka już zaczęła i śledzę po cichu... bo my to niespotykanie spokojni ludzie jesteśmy

Do tego czasu kiedy będziesz się wybierać, może i my będziemy mieli więcej do powiedzenia o tych bardziej południowych niż Toskania rejonach Włoch . o ile nie wyrzucą nas z tego forum
W każdym razie jak zwykle z relacją będziemy się starać jak najszybciej wyrobić czasowo

Jacky, nieeeee
Gdzie jak gdzie, ale do Egiptu na pewno się nie wybieramy a jeszcze bardziej na pewno nie naszym wehikułem czasu
Ale widzę że tu zdrada TR się szykuje

A czy nasza rajska kraina zostanie z eurokołchozu wyrzucona... trudno powiedzieć, my będziemy starać się jak najwięcej uszczknąć z jej dóbr póki jest to jeszcze w miarę bezproblemowe

Krzysztofie, pięknie kwitnący macie ogród , niesamowite hobby....
Ale fajna jest taka dokumentacja, co i jak zmieniało się danego roku... ja też mam jakiś zbiór, ale na razie głównie przeprowadzonych prac budowlanych

To i Ogród Botaniczny odwiedziliście... całkiem ciekawa była ta sycylijska wycieczka . Pooglądamy zatem po urlopie , życzymy super wakacji na Hvarze

Pozdrawiamy

kulka53 napisał(a):
Gdzie jak gdzie, ale do Egiptu na pewno się nie wybieramy a jeszcze bardziej na pewno nie naszym wehikułem czasu
Ale widzę że tu zdrada TR się szykuje

A czy nasza rajska kraina zostanie z eurokołchozu wyrzucona... trudno powiedzieć, my będziemy starać się jak najwięcej uszczknąć z jej dóbr póki jest to jeszcze w miarę bezproblemowe

napomknąłem o Egipcie jako cytat słów Twoich...
sygnalizowane były eskapady do Bocianowa w kilka pojazdów dwa - trzy lata temu w sieci...
i ślad po ich zaginął...
TR tak jak kiedyś BG przy ołtarzu nie przysięgałem...
jeno ciągnie mnie tam bo miło, ciepło i relatywnie tanio...
Rajska kraina raz uszczknięta lat temu z dziewięć wstecz została zakodowana jako przesadzona z oceną osoby własnej liczonej w wspólnej walucie ( drzewiej rublem transferorowym zwaną - kto jeszcze pamięta swoiste kwotowania ? )...
ja sobie ową Rajską Krainę pozostawiam na przyjście czasów oprzytomnienia i powrotu do drahmy...
pewnikiem przydatniejszej dla płatnika VAT w peelenach...

jacky z DG napisał(a):sygnalizowane były eskapady do Bocianowa w kilka pojazdów dwa - trzy lata temu w sieci...
i ślad po ich zaginął...

Na chwilę obecną ze względu na konflikt w Syrii taki tranzyt jest zupełnie niemożliwy, chociażby dlatego że zamknięto granice .

jacky z DG napisał(a):TR tak jak kiedyś BG przy ołtarzu nie przysięgałem...
jeno ciągnie mnie tam bo miło, ciepło i relatywnie tanio...

Były plany by się o tym w tym roku przekonać, ale jeszcze się nie zdecydowaliśmy, choć apetyty były wielkie. Za rok też będzie to mało prawdopodobne niestety.
Trzeba uzbroić się w cierpliwość...

jacky z DG napisał(a):ja sobie ową Rajską Krainę pozostawiam na przyjście czasów oprzytomnienia i powrotu do drahmy...

Ano zobaczymy czy to rzeczywiście nastąpi... i jeśli nawet, czy nagle staniemy się w Grecji krezusami

Pozdrawiam

Zakończyliśmy relację, dziś Małgosia już skończyła i uzupełniła też spis treści.

C.d. o ile zdrowie dopisze i wszystko dobrze się ułoży - najprawdopodobniej w przyszłym roku...

Pozdrawiamy
Małgosia i Paweł

kulka53 napisał(a):C.d. o ile zdrowie dopisze i wszystko dobrze się ułoży - najprawdopodobniej w przyszłym roku...

Trzymam kciuki w takim razie.

Po wyjazdowej przerwie dokończyłem Waszą relację. Ciężko uwierzyć, że w 10 dni zobaczyliście aż tyle. Wyjazdy z dziećmi - jak w moim przypadku - są znacznie mniej "wydajne".

W najbliższym czasie do Toskanii chyba się nie wybiorę, choć troszkę myślałem o tym rok temu (wygrała wtedy Dalmacja). Region ten wydaje się być turystycznie zbyt "urbanistyczny", a ja wolę mieszankę przyrodniczo-urbanistyczną. Nie dziwię się, że sami wolicie Grecję i pewnie za rok też raczej w tamtym kierunku się wypuszczę jak Bóg da...

Dzięki za relację.

DarCro napisał(a):Po wyjazdowej przerwie dokończyłem Waszą relację.

Fajnie że Ci się chciało .

DarCro napisał(a):Ciężko uwierzyć, że w 10 dni zobaczyliście aż tyle. Wyjazdy z dziećmi - jak w moim przypadku - są znacznie mniej "wydajne".

Jak pisałem, skoro już pojechaliśmy, staraliśmy się zobaczyć jak najwięcej... czyli spędzić czas w sposób jaki lubimy najbardziej.
W swojej relacji pokazałeś, że będąc z dziećmi też można całkiem sporo pozwiedzać .

DarCro napisał(a):W najbliższym czasie do Toskanii chyba się nie wybiorę, choć troszkę myślałem o tym rok temu (wygrała wtedy Dalmacja). Region ten wydaje się być turystycznie zbyt "urbanistyczny", a ja wolę mieszankę przyrodniczo-urbanistyczną. Nie dziwię się, że sami wolicie Grecję i pewnie za rok też raczej w tamtym kierunku się wypuszczę jak Bóg da...

Już chyba nie tak dawno byłeś całkiem blisko Grecji
Mam nadzieję że Macedonia i Ohrid się spodobały... zresztą pewnie nie tylko tam byłeś .
Na pewno nie tylko ja liczę na jakiś szczegółowszy opis

My z pewnością wolimy inne klimaty i na pewno nie wybralibyśmy Toskanii czy okolic na ten właściwy, wrześniowy urlop. Ale jak pisałem, na taki wiosenny wypad na zwiedzanie, z racji mnogości zabytków i szybki dojazd, miejsce jest bardzo fajne.

DarCro napisał(a):Dzięki za relację.

Dzięki za obecność

kaszubskiexpress napisał(a):Trzymam kciuki w takim razie.

Kciuki się na pewno przydadzą... nigdy nie wiadomo co człowieka spotka w przyszłości .
Na razie żyjemy już wrześniem .

Pozdrawiamy
M i P

kulka53 napisał(a):

kaszubskiexpress napisał(a):Trzymam kciuki w takim razie.

Kciuki się na pewno przydadzą... nigdy nie wiadomo co człowieka spotka w przyszłości .
Na razie żyjemy już wrześniem .

Tego nie wie nikt , to prawda , ale trzeba być dobrej myśli
Humory Wam się poprawią , gdy wygrzejecie się podczas wrześniowej wyprawy

Powodzenia życzę


Pozdrawiam
Piotr

Dokończyłam sobie spokojnie Waszą relację i znowu przeniosłam się myślami do pięknej Toskanii .
Już planuję przyszłoroczny wyjazd i oczywiście nie da się zobaczyć tych wszystkich miejsc, które sobie wypisałam, stacjonując w jednym miejscu .
Zmodyfikowałam więc trochę mój plan, ale i tak się nie da .
Na teraz wyjazd jest dwuczęściowy, najpierw Jezioro Garda i Verona (to pod Waszym wpływem ), a potem chyba przeniesiemy się do Rzymu (od lat za mną chodzi ).
Ale co z tego wyjdzie to się okaże, może wygramy w totka i wtedy zobaczymy wszystko .

Dziękuję za piękne zdjęcia, opisy i inspirację .

Pozdrawiam gorąco
Agnieszka

piotrf napisał(a):Humory Wam się poprawią , gdy wygrzejecie się podczas wrześniowej wyprawy

Na samą myśl o niej już są znakomite
Wrzesień na południu to świetne przedłużenie lata , podczas gdy u nas we wrześniu bywa różnie z pogodą a zwłaszcza z temperaturami, tam jest szansa (granicząca z pewnością) na ciepłe noce, cieplutką wodę i lazurowe niebo . Oby tak było i tym razem...

mysza73 napisał(a):Dokończyłam sobie spokojnie Waszą relację i znowu przeniosłam się myślami do pięknej Toskanii .

Fajnie, że po chorwackich wrażeniach zaglądnęłaś jeszcze i tutaj

mysza73 napisał(a):Już planuję przyszłoroczny wyjazd i oczywiście nie da się zobaczyć tych wszystkich miejsc, które sobie wypisałam, stacjonując w jednym miejscu .
Zmodyfikowałam więc trochę mój plan, ale i tak się nie da .
Na teraz wyjazd jest dwuczęściowy, najpierw Jezioro Garda i Verona (to pod Waszym wpływem ), a potem chyba przeniesiemy się do Rzymu (od lat za mną chodzi ).
Ale co z tego wyjdzie to się okaże, może wygramy w totka i wtedy zobaczymy wszystko .

Dwa tygodnie spokojnie można przecież zaplanować w dwóch miejscach , chociaż wiadomo, że w tym czasie i tak nie zobaczy się wszystkiego co by się chciało. My mamy ciut łatwiej... stacjonujemy w tylu miejscach, ile nocy spędzamy na wyjeździe .
Też byśmy chcieli do Rzymu , ale to będzie jeszcze musiało poczekać. Na dziś plan jest bardzo wstępny ale mamy zamiar skupić się na środkowowschodnich Włoszech czyli na Umbrii, Marche i Abruzji, zahaczając zapewne także o Lacjum i Toskanię. A część położoną na południe od Rzymu, albo włoskie wielkie wyspy może w kolejnym roku? .

mysza73 napisał(a):Dziękuję za piękne zdjęcia, opisy i inspirację .

A my dziękujemy za obecność i życzliwość

Pozdrawiamy serdecznie
Małgosia i Paweł

Aj czyli nie bedzie na jesien relacji z Gargano i Kalabrii, ktore mnie najbardziej interesuja?;(



Abruzja, Molise, Marche -piekny plan!

A Monti Sibillini pewnie tez w planie?

Nie zapomnijcie jednak o lezacym obok Urbino (koniecznie!)
Z mniejszych klimatycznych miejsc polecam Verruchio i San Leo.

Ps ja juz nie moge doczekac sie Waszej relacji:)