Małe i duże bałkańskie podróże :-)

longtom napisał(a):Ale gapa ze mnie

Zapomniałem napisać, że tupiące pompony były super.

Tupiące i wymachiwane

Fajnie że się podobały
Nam - bardzo

Roxi napisał(a):Nie lubię spędzać czasu na jednostkach pływających, choroba morska nie wybiera
Ale trzymam się, trzymam

Greckie promy nie różnią się wiele od chorwackich , poza tym że są jednak większe, no i płynie się dłużej (chyba że ktoś płynął ze Splitu na Lastovo , to też trwa). Kiedyś raz rzeczywiście mocno bujało .
Ale najważniejsze, że choroba morska w samym nurkowaniu nie przeszkadza

10 września, wtorek c.d.

Tzw. Agora Grecka, dość spory teren na północnych zboczach Akropolu, była w czasach antycznych centrum ówczesnych Aten, znajdowały się tu świątynie, sklepy, odeon. Ponieważ mieliśmy jeszcze trochę czasu do wyznaczonej sobie godziny 15, czyli ostatecznego czasu na powrót do samochodu, postanowiliśmy trochę po niej pospacerować . Niedaleko za bramką (cały teren jest rzecz jasna ogrodzony) pokazaliśmy pani w budce nasze bilety. W dół schodzi się starą, antyczną drogą z wielkich kamiennych bloków.







Na terenie Agory jest kilka obiektów w całości – to jeden z nich, kościółek Agioi Apostoloi.





Odrestaurowany wewnątrz, ale zachowały się tylko fragmenty fresków.

Przeważająca część Agory, to wystające z ziemi, większe lub mniejsze murki







Odrestaurowana niedawno tzw. Stoa Attalosa, mieści się tu Muzeum Agory.







Dłuuuuuga jest

Było strasznie gorąco i szczerze mówiąc byliśmy już dość mocno zmęczeni tym kilkugodzinnym łażeniem. Posiedzieliśmy trochę w cieniu, ochłodziliśmy się wodą z pobliskiego kraniku. Wypadało też zrobić mini rundkę po muzeum. Może i było ciekawe, ale szczerze mówiąc nie bardzo mieliśmy czas i siłę by się szczegółowo poprzyglądać eksponatom











To zdaje się była antyczna pralka



A to



Zwierzątka całkiem sympatyczne









Dopiero później, po wyjściu zorientowaliśmy się, że muzeum mieści się jeszcze na piętrze, no trudno, odpuściliśmy.

Stoa raz jeszcze.

Mnie najbardziej interesowało pooglądanie z bliska bardzo dobrze zachowanej w całości budowli którą widzieliśmy z góry. Idziemy tam... już ją widać







Ale o Akropolu nie zapominamy



Antyczne kanały



Zrekonstruowana Stoa z góry



Od lewej: Lykavitos, Stoa, Akropol

No i doszliśmy. Świątynia Hefajstosa z V wieku p.n.e. , do 1833 roku była kościołem św Jerzego.



Tak, dopiero takie obiekty naprawdę przemawiają do wyobraźni...



























Akropol - pod słońce.



Wejście do dawnego Gimnazjonu

Czas coraz mocniej nas poganiał. Jeszcze parę godzin a powinniśmy odpływać na kolejną wyspę... W zeszłym roku z pewnością nie moglibyśmy sobie pozwolić na taką sytuację – zbyt mocno byliśmy zestresowani Nieznanym... promami, Cykladami . Teraz, okrzepliśmy już na tyle, że rejs promem to prawie chleb powszedni , a i port w Pireusie jakby mniej straszny .

Tuż przy północnych krańcach Agory Greckiej poprowadzono linię ateńskiego metra





Jeszcze dalej na północ i wschód rozciąga się dzielnica Monastiraki.

Ulica Adrianou





Liczne kafejki i sklepy nie bardzo nas interesowały, zmierzaliśmy w stronę Lykavitosa i stojącego pod nim auta. Ale co nieco po drodze mogliśmy jeszcze zobaczyć

Biblioteka Hadriana – wejście na teren było możliwe z naszymi biletami



Przed wejściem oczywiście wszechobecny handel

Tuż obok, poturecki meczet















To miejsce z dawnym meczetem Tzistrakisa to plac Monastiraki... nie podeszliśmy tam nawet



Ateny można zwiedzać i w taki sposób







c.d.n.

kulka53 napisał(a):Na terenie Agory jest kilka obiektów w całości – to jeden z nich, kościółek Agioi Apostoloi.

Ten jak z Cypru albo ... Bułgarii (Nesebyr oczywiście się kłania)

Bardzo ciekawa cała ta krótka wycieczka po "najstarożytniejszych" miejscach Aten - podoba mi się!

może i ja tam kiedyś dotrę ...

Niszczenie Partenonu to projekt międzynarodowy:



A wycieczki po starym Akropolu są darmowe:

tony montana napisał(a):...krótka wycieczka ...

Ale ile zdołaliście zobaczyć

kulka53 napisał(a):... Monastiraki.

A tu nawet byliśmy.
Pod ziemią.

pzdr

kulka53 napisał(a):

A to

...to starożytne ostrzytka...

A tak całkiem serio to znów w tym roku jestem na Akropolu...i bardzo się z tego cieszę
Pozdrawiam

tony montana napisał(a):Ten jak z Cypru albo ... Bułgarii (Nesebyr oczywiście się kłania)

Bardzo ciekawa cała ta krótka wycieczka po "najstarożytniejszych" miejscach Aten - podoba mi się!

Albo Albanii czy Macedonii
Tam na bałkańskim południu jest takich kościółków sporo, ale w GR chyba najwięcej

Wycieczka rzeczywiście była dość krótka, ale myśmy baaaaardzo byli z tego dnia zadowoleni. Zresztą, nie dałoby się już wiele więcej, zmęczenie było wielkie.

tony montana napisał(a):może i ja tam kiedyś dotrę ...

Odległość (i samoloty ) Ci nie straszna, więc... czemu by nie

DarCro napisał(a):Niszczenie Partenonu to projekt międzynarodowy:

No tak, że Angole mieli w rozkradaniu Grecji wielki udział, to wiem. Ale że i Partenon sobie zabrali?

Fajne filmiki, dzięki

longtom napisał(a):Ale ile zdołaliście zobaczyć

Trochę się udało, rano nie przypuszczałem że tak dobrze będzie jak na pół dnia.
Ponieważ jeszcze parę razy mamy zamiar w Atenach się znaleźć - pooglądamy co tam będzie trzeba na pewno .

ajdadi napisał(a):...to starożytne ostrzytka...

Co prawda domyślałem się co oznacza to słowo, choć nigdy go nie słyszałem , ale sprawdziłem - tak, to po "poznańsku" temperówka

Z tego co wydaje mi się, że pamiętam, to było chyba coś w rodzaju naczynia na jakieś kadzidełka

ajdadi napisał(a):A tak całkiem serio to znów w tym roku jestem na Akropolu...i bardzo się z tego cieszę

A my się cieszymy, że jesteś razem z nami

kulka53 napisał(a):

ajdadi napisał(a):...to starożytne ostrzytka...

Co prawda domyślałem się co oznacza to słowo, choć nigdy go nie słyszałem , ale sprawdziłem - tak, to po "poznańsku" temperówka

Ja z kolei wiem co to temperówka, ale do ostrzenia ołówka czy kredek służy oczywiście ostrzytko.

pzdr

longtom napisał(a):do ostrzenia ołówka czy kredek służy oczywiście ostrzytko.

Oczywiście
Ale jak się nie jest pewnym, to nie ma co odpisywać tak na hałom , zawsze lepiej sprawdzić

Polska to jednak wielki kraj