Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - EEE czyli Grecja 2018 :

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 30.11.2018 08:23

Schodzimy. Najpierw mocno stromo, a potem też wahamy się chwilę którą ścieżkę wybrać. Idziemy taką, która jeszcze poprowadzi nas przez kilka wyżej położonych obiektów.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ten duży i okazały kościół jako jedyny był zamknięty.

Obrazek

Obrazek

Wyglądało na to, że musiał być to jeden z najważniejszych, albo po prostu najważniejszy kościół dawnego miasta. Do tego mniej więcej miejsca bowiem prowadziła z dołu porządna, będąca wciąż w dobrym stanie kamienna, schodkowa uliczka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wróciliśmy do auta nie po 40 minutach jak twierdził napis na tablicy informacyjnej, a prawie po półtorej godziny :) . Nie ociągaliśmy się, ale i nie spieszyliśmy… było tak w sam raz. Paleochora zrobiła na nas wielkie wrażenie :idea: . Oczywiście nie jest to zabytek w żadnym stopniu porównywalny ze świątynią Afai pod względem wartości historycznej, no dobra, może trochę… ale jest to miejsce z klimatem, ciekawe, intrygujące nawet, naprawdę fajne :idea:

Jeszcze widoczek na wzgórze spod monastyru Agios Nektarios (o którym parę słów w następnym odcinku :) ) w promieniach prawie już zachodzącego słońca.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

c.d.n.
kmichal
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8459
Dołączył(a): 06.04.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - EEE czyli Grecja 2018 :

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmichal » 30.11.2018 09:10

kulka53 napisał(a):Napotykamy kościółek – podwójny – który był częścią monastyru Agia Kiriaki.


... ale klimacik zapodałeś ... 8O ... super ujęcia ... :) ...
Pozdrawiam.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - EEE czyli Grecja 2018 :

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 02.12.2018 13:28

17 września, poniedziałek c.d.

Teraz rzeczywiście zrobiło się już późno, ale słońce wciąż jeszcze świeci :) , więc coś tam będzie widać. Postanowiłem pójść jeszcze do monastyru Agia Triada (Agios Nektarios), największego i najbardziej znanego na Eginie, Małgosia miała już na dziś dość i została w samochodzie.

Rzut oka z parkingu na pobliski monastyr Agia Ekaterini.

Obrazek

Agios Nektarios jest jednym z najbardziej znanych świętych greckiego kościoła prawosławnego. Żył w latach 1846-1920 i po studiach w Atenach działał głównie na terenie Egiptu, skąd został usunięty ze względu na swoją popularność wśród ludności i zdolności organizacyjnych. Pod koniec XIX wieku powrócił więc do Aten gdzie nauczał i napisał wiele książek. W 1904 roku w miejscu dawnego, średniowiecznego, zrujnowanego klasztoru założył dla kilku sióstr monastyr Agia Triada, ukończony w 1910r. do którego przeniósł się pod koniec życia. Był niezwykle popularnym spowiednikiem i kaznodzieją, a także twórcą wielu publikacji. W 1961 roku został oficjalnie ogłoszony świętym przez Patriarchat Konstantynopola. Dziś monastyr w którym znajduje się grób Nektariosa jest bardzo popularnym celem pielgrzymek z całej Grecji i nie tylko, zamieszkuje tu kilkanaście sióstr.

Monastyr jest dość skomplikowanym konglomeratem różnych budynków powstałych w różnych okresach. Jest bardzo czysty i zadbany, już po przejściu przez bramę dochodzą do mnie dźwięki śpiewów religijnych pieśni.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bardzo :idea: oryginalnie pomalowany jest podwójny kościół na niewielkim dziedzińcu.

Obrazek

Dziedziniec jest wyłożony śliskimi marmurowymi płytami, widać tu dbałość o każdy szczegół.

Obrazek

Nie zaglądam ani do kościoła w którym odbywa się nabożeństwo, ani też nigdzie indziej. Czuję się trochę nieswojo o tej porze z aparatem, nie ma tu żadnych innych turystów tylko ludzie, którzy faktycznie przybyli tu w celach religijnych. Przechodzę pod drugą, niewielką bramą napotykając śpiącego kotka :) .

Obrazek

Obrazek

Sporo poniżej właściwych zabudowań monastyru znajduje się ogromny (jak na greckie, zwłaszcza wyspiarskie warunki), nowy kościół :idea: , który widzieliśmy z góry z Paleochory. Znalazłem informację że jest to największy kościół na Bałkanach :roll: , ale trudno powiedzieć czy to jest prawda.

Katedra św. Nektariosa jest pięknie oświetlona promieniami zachodzącego słońca.

Obrazek

Zszedłem na sam dół ścieżką obsadzoną różnymi kwiatami… w tym czasie padły mi baterie w aparacie :? . Wyciągając je i wkładając na nowo udało mi się zrobić jeszcze to jedno, ostatnie zdjęcie.

Obrazek

W ostatniej chwili jeszcze udało mi się wejść do środka, rzeczywiście kościół wewnątrz jest ogromny – podobno nie jest jeszcze ukończony :roll: , stąd sporo rusztowań. Wróciłem do auta tą samą drogą, czyli ścieżką pod górę i mijając mały, stary kościółek. Całość tego kompleksu przypomniała mi trochę nasz swojski Licheń :roll: , chociaż może pod względem religijnym nie jest to może porównanie trafione.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - EEE czyli Grecja 2018 :

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 02.12.2018 16:05

Wróciwszy do Małgosi opowiedziałem jej o swoich wrażeniach, stwierdziłem że szkoda że ze mną nie poszła…, też i o tym, że zabrakło mi prądu w aparacie. Postanowiliśmy w związku z tym że może wrócimy tu jeszcze na chwilę jutro.

Dziś było już na tyle późno, że nie planowaliśmy już żadnego zwiedzania. Ale do jeszcze jednego miejsca było już tak blisko :wink: , że postanowiliśmy tam podjechać, licząc przy okazji na znalezienie noclegu w tamtej okolicy. A mówię o jeszcze jednym tutejszym monastyrze, Panagia Chrysoleontissa :idea: , który jest położony w górach w samym środku wyspy.

W tym miejscu klasztor istniał od początku XV wieku za panowania weneckiego. W obecnej formie został budowany w latach 1600-1610 po zniszczeniu innego, który znajdował się na wybrzeżu, przez piratów. Mnisi przenieśli wówczas świętą ikonę wysoko w góry, gdzie – jak sądzono będzie bezpieczna. Klasztor posiada potężne mury obronne oraz wieżę. Dziś zamieszkują go – podobnie jak Agios Nektarios – mniszki.

Z niewielkiej wsi Kontos wspinamy się stromo pod górę wąską asfaltówką. Bardzo ładne są widoki na dolinę, klasztor św. Nektariosa oraz Paleochorę.

Obrazek

Nasz cel jest już skryty w cieniu, słońce niemal zaszło.

Obrazek

Stwierdzamy, że płaskie tereny pośród gór wnętrza wyspy będą świetnym miejscem do spania :idea: . Dlatego możemy sobie pozwolić na poświęcenie chwili czasu monastyrowi.

Przed kompleksem jest żwirowy placyk parkingowy, widać, że jest to dużo mniej popularne miejsce od monastyru św. Nektariosa. Furtka w bramie jest otwarta, wchodzimy więc. Wewnątrz jest… dziwnie, nietypowo, inaczej niż wszędzie indziej. Może dlatego, że właściwy dziedziniec jest dopiero za murami… do których wejście jest jak się można było spodziewać zamknięte.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W tej zagrodzie siostry trzymają liczne ptactwo :) .

Obrazek

Z tej okolicy rozchodzą się szlaki piesze, czy też może przecinają to miejsce, wyznaczone dla turystów zwiedzających wyspę, są słupki, informacje… trochę przypomina mi to okolicę wnętrza gór Psiloritis – płaskowyżu Nida i jaskini Idajskiej na Krecie… choć oczywiście skala nie ta. Dziś wiele więcej tu już nie zdziałamy, jedziemy na upatrzoną przed chwilą polankę by spędzić tam noc.

Chwilę czasu zajmuje nam wybór odpowiedniego miejsca i ustawienia auta. Zabieramy się za rozkładanie obozu, gotowanie… jesteśmy w głębi wyspy, dość wysoko nad morzem w związku z czym jest po zachodzie słońca dość chłodno. Wszystko wydawałoby się całkiem ok, ale niestety, jest coś, co nas dziwi i niepokoi :roll: , mianowicie niedaleko nas, gdzieś w krzakach przy drodze szczeka pies… a nawet dwa, chwilami rozróżniamy wyraźnie dwa głosy. Początkowo myśleliśmy że to chwilowe, że psy gdzieś sobie pobiegną, może do monastyru, może do położonej dość daleko, dużo niżej wsi. Ale nie, nic z tego, mijają minuty, obiad ugotowany, zjedzony i nic się nie zmienia, szczekanie dochodzi wciąż z tego samego miejsca. Było to naprawdę zadziwiające :? , bo – chodziłem kilka razy sprawdzać dokładniej o co tu chodzi i czy tym psom nie dzieje się jakaś krzywda – to szczekanie dochodziło z tak gęstych krzaków, że po pierwsze nie było nic widać a po drugie nie było szans by się tam wcisnąć 8O . A co najciekawsze… to był tylko taki wąski pasek tych zarośli, po drugiej ich stronie była taka druga polanka podobna do naszej.

O ile szczekanie na dłuższą metę było denerwujące, o tyle nie przejmowalibyśmy się nim bo w zamkniętym aucie nie byłoby już tak go słychać. Ale bardziej niepokoił nas sam ten fakt, była to dziwna i zagadkowa sytuacja… co to za psy siedzą w jednym miejscu w gęstych krzakach i w ogóle ich nie widać. Kto i po co je tam gdzieś jakimś cudem wepchnął i przywiązał? . Uznaliśmy zgodnie, że mimo tego, że wokoło była czarna noc, rozświetlana tylko blaskiem księżyca, a my byliśmy już naprawdę zmęczeni całym baaaaaaardzo długim i intensywnym dniem i nie chciało się nam pakować wszystkiego i stąd odjeżdżać – jednak zrobimy to i pojedziemy na nocleg gdzie indziej. Wybór był też zgodny – piniowy lasek przy innym monastyrze, Agios Minas nieopodal świątyni Afai :idea: . W ten właśnie niespodziewany sposób znaleźliśmy się w tym miejscu po raz drugi.

Tu było już normalnie, czyli cicho i spokojnie, było też jakby cieplej. Tylko przygotowaliśmy sobie spanie… i zasnęliśmy :) .

A to mapka z dzisiejszą trasą i odwiedzonymi miejscami.

mapad2.jpg


A – nocleg na plaży Klima
B – Perdika
C – świątynia Zeusa Hellaniosa
D – Portes
E – Agia Marina
F – światyna Afai
G – Paleochora
H – monastyr Agia Triada (Agios Nektarios)
I – monastyr Panachia Chrysoleontissa
J – nocleg przy monastyrze Agios Minas

c.d.n.
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13780
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - EEE czyli Grecja 2018 :

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 03.12.2018 21:22

Nektarios mi się bardzo podoba, ale tak naprawdę klimat mają te malutkie kamienne kościółki....

Kurde, w sumie to całkiem ciekawa ta Egina, jednak na GMaps widać, że północna i zachodnia częśc są dośc mocno zabudowane....tak wygląda mi to na zabudowane 1/3 wyspy...

8)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - EEE czyli Grecja 2018 :

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 04.12.2018 19:37

tony montana napisał(a):Nektarios mi się bardzo podoba, ale tak naprawdę klimat mają te malutkie kamienne kościółki....

Pełna zgoda. Te nowoczesne budowle są całkiem ładne z zewnątrz (choć też nie zawsze) ale wnętrza... to nie to co łapie za serce.
tony montana napisał(a):Kurde, w sumie to całkiem ciekawa ta Egina, jednak na GMaps widać, że północna i zachodnia częśc są dośc mocno zabudowane....tak wygląda mi to na zabudowane 1/3 wyspy...

Tak jak pisałem - wg mnie jest całkiem ciekawa :) . Oprócz powszechnie znanego "hitu" jeszcze kilka mniej znanych a też wartych zobaczenia miejsc. Zabudowana jest to fakt tam gdzie płasko, skutkiem tego stolica rozrosła się do sporych rozmiarów w stylu podmiejskich willi otoczonych ogrodami i sadami. Dominują pistacje :) . Północne wybrzeże to ciąg łączących się ze sobą dawnych rybackich wiosek... zresztą na zachodnim jest trochę podobnie.
Niemniej - wiedzieliśmy to i z tym się liczyliśmy :) . Mając w planie odwiedzenie może jeśli nawet nie wszystkich :wink: to jak największej ilości greckich wysp, oczywiste jest że będziemy i na takie trafiać (czego przykładem była też Kreta :lol: ).
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1381
Dołączył(a): 27.01.2012
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - EEE czyli Grecja 2018 :

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 05.12.2018 00:44

Nadrobiłem ostatnie zaległości :D Paleochora całkiem fajna :lol:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - EEE czyli Grecja 2018 :

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 05.12.2018 09:04

Dawigs napisał(a):Nadrobiłem ostatnie zaległości :D Paleochora całkiem fajna :lol:

Fajnie :) , zapraszamy zatem na dalszy ciąg relacji :idea: .
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - EEE czyli Grecja 2018 :

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 05.12.2018 09:06

18 września, wtorek

Bardzo długi był wczorajszy dzień, dlatego ten który właśnie się rozpoczął dla nas zaczął się dość późno :? , a na dodatek trzeba było coś w końcu zrobić z nieszczęsnym (choć naprawionym :) ) kołem wciąż jeżdżącym za Małgosi siedzeniem. Dlatego po śniadaniu zabrałem się za wymianę :roll: co nie było tak zupełnie banalne ze względu na nierówne podłoże na którym stał samochód. Mimo podkładania pod koła kamieni i innych oczywistych zabiegów wykonanych w celu unieruchomienia auta gdy podniosłem je na podnośniku niebezpiecznie się osuwało :? , trzeba było pomanewrować trochę by ustawić je w bezpiecznej pozycji, całość zabiegu trochę trwała.

koło.jpg


Poza emocjami :wink: związanymi z wymianą koła mieliśmy jeszcze inny obiekt do obserwacji. Mniej więcej około 8 rano nieopodal nas zajechał samochód, terenówka. Miał jakieś napisy z boku, był to pojazd służbowy, ale jakich służb, tego nie domyśliliśmy się, choć prawdopodobnie straży pożarnej. Autem przyjechało dwoje ludzi, najpierw długo, pewnie z godzinę rozmawiali w cieniu piniowego lasu, potem facet odjechał zostawiając kobietę z motyką i workami. Kobieta posiedziała jeszcze trochę na kamieniu, potem zabrała się (to naprawdę wielkie słowa) do roboty. Patrząc na jej energię i zaangażowanie :wink: mogliśmy sobie wyobrazić dlaczego Grecja wygląda tak jak wygląda :lol: . Generalnie nie mieliśmy większego pojęcia dlaczego robi to co robi i dlaczego w taki właśnie sposób :roll: , mianowicie wycinała kępy rosnących w leśnej przecince krzaczków.

Pewnie chodziło o to by wyrównać ten łysy pas (zabezpieczenie przeciwpożarowe?).

Obrazek

Gdy wrócimy tu popołudniu (a wrócimy, choć tylko na chwilę) przekonamy się, że w ciągu dnia pracy energiczna inaczej Greczynka wycięła może 1/10 z tego co widać na zdjęciu a efekt jej pracy w postaci krzaczków wrzuconych do JEDNEGO :idea: czarnego worka smętnie walał się porzucony obok jednego ze śmietników.

OK, koło zmienione, rzeczy popakowane, zapach piniowego lasu nawdychany :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pierwszym celem na dziś będzie – skoro już tu jesteśmy – monastyr Agios Minas. Jest to stosunkowo nowy obiekt, z informacji które znalazłem wynika, że powstał w 1956 roku. Wczoraj gdy tu byliśmy brama była zamknięta, dziś jest otwarta.

Za murem znajduje się dziedziniec na którym zgromadzono sporo materiałów budowlanych, monastyr jest w rozbudowie (albo przebudowie).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przechodzimy przez jeszcze jedną bramę i znajdujemy się na wewnętrznym dziedzińcu. Tu zdążyliśmy zrobić to jedno jedyne zdjęcie, zanim jedna z sióstr powiedziała że nie wolno ich tu robić :roll: .

Obrazek

Poza tym była miła :) , poczęstowała nas tradycyjnymi loukomia i wodą, otworzyła kościół żebyśmy mogli zobaczyć wnętrze. Prawdę mówiąc ani kościół ani całość monastyru nie zrobiła na nas większego wrażenia, to nie była długa wizyta.

Minęła 10, najwyższy czas się już stąd ruszyć :idea: .

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - EEE czyli Grecja 2018 :

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 05.12.2018 09:08

Zgodnie z wczorajszym postanowieniem zajeżdżamy jeszcze raz pod Nektariosa. Małgosia nie widziała a i ja chętnie zobaczę go jeszcze raz, już z pełnymi bateriami w aparacie i w innym oświetleniu. Parkuję w cieniu eukaliptusów przy górnym wejściu, auto można też zostawić na dole, przy wielkim kościele i podejść do monastyru.

Obrazek

Dziś jest znacznie więcej ludzi, ale nie można mówić o wielkim tłumie. Dominują dwa języki, grecki i rosyjski :roll: .

Ten człowiek sprzedaje świece, które można zapalić przy grobie św. Nektariosa. Jego grób znajduje się w tej kaplicy z tyłu, nawet trochę go widać.

Obrazek

Obrazek

Tu trochę lepiej, ze mną w tle :roll: .

Obrazek

Chwilę później…

Obrazek

Można się było częstować… przyszliśmy za późno :wink: .

Obrazek

Obok kaplicy znajdują się kraniki ze świętą wodą. Nie skorzystaliśmy, zapasy uzupełniłem wcześniej w ujęciu bliżej wejścia do monastyru :)

Obrazek

Obrazek

Kaplica z tyłu, obok pasiasty kościół.

Obrazek

Obrazek

Za kaplicą znajduje się wejście do kilku pomieszczeń, w których mieszkał św. Nektarios. Ze względu na zadumanych i modlących się w środku ludzi udało mi się zrobić tylko to jedno zdjęcie.

Obrazek

W kościółku też jest sporo ludzi, dlatego nie ma mowy o zdjęciach. Tylko jedno udało się zrobić, z zewnątrz.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - EEE czyli Grecja 2018 :

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 05.12.2018 09:08

Wijącym się chodniczkiem obsadzonym najróżniejszymi roślinami, w tym pięknie kwitnącymi bugenwillami schodzimy w dół do wielkiej katedry,

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Widok sprzed kościoła na monastyr i zejście.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kościół wewnątrz, co już też widziałem wczoraj, jest zastawiony rusztowaniami po kopułę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zastanawialiśmy się czy to kwitnące cyprysy? 8O :roll:

Obrazek

Zoom… i wszystko jasne :) , to kępki bugenwilli tak wysoko dotarły.

Obrazek

Wracamy, pamiątkowe zdjęcie na schodach… tę spódnicę Małgosia specjalnie wzięła z domu na takie właśnie wizyty w monastyrach.

Obrazek

Czasem nie trzeba się przejmować zbytnio ubiorem ale tutaj, mimo takiej popularności tego miejsca, czulibyśmy się głupio w zbyt skąpych strojach, wszystkie kobiety były ubrane w spódnice, wiele miało głowy owinięte chustami.

Ja byłem tu drugi raz, ale Małgosia podzieliła moją wczorajszą opinię – warto było się tu zatrzymać i zobaczyć ten monastyr.

c.d.n.
kmichal
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8459
Dołączył(a): 06.04.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - EEE czyli Grecja 2018 :

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmichal » 05.12.2018 09:23

kulka53 napisał(a):piniowego lasu


... zestawienie kolorów nieba i lasu cudowne ... 8O ... a zapach lasu nawet do Poznania dociera ... :oczko_usmiech: ...
Pozdrawiam.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - EEE czyli Grecja 2018 :

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 05.12.2018 10:21

Ta święta woda coś leczy?

A spódniczkę kościółkową także wożę ze sobą w torebce :D Mam też wielką chustę 2,5*2,5 która może zasłonić włosy, ramiona i nogi, a jak trzeba to i za legowisko na plaży robi :mrgreen:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - EEE czyli Grecja 2018 :

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 06.12.2018 08:07

kmichal napisał(a):... zestawienie kolorów nieba i lasu cudowne ... 8O ... a zapach lasu nawet do Poznania dociera ... :oczko_usmiech: ...

Oj, to prawda... odzwyczailiśmy się przez lata nieobecności w Chorwacji od pinii (i cykad :lol: ), na Eginie i nie tylko było jedno i drugie :cool:

piekara114 napisał(a):Ta święta woda coś leczy?

Jak ktoś w to wierzy to pewnie tak :wink: .
U nas w sanktuariach też są różne cudowne źródełka...

piekara114 napisał(a):A spódniczkę kościółkową także wożę ze sobą w torebce :D Mam też wielką chustę 2,5*2,5 która może zasłonić włosy, ramiona i nogi, a jak trzeba to i za legowisko na plaży robi :mrgreen:

Chusta jest wożona już od jakiegoś czasu, w monastyrach przydała się średnio. Bardziej jako ochrona przed południowym słońcem podczas dni spędzanych na plaży :lol: .
Na Eginie miał za to miejsce debiut spódniczkowy :cool: .
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - EEE czyli Grecja 2018 :

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 06.12.2018 10:13

18 września, wtorek c.d.

Spod Agiosa Nektariosa jedziemy na północne wybrzeże jeszcze raz przejeżdżając obok Paleochory. Ciekawiło nas czy strażacy również dziś będą na swoim wczorajszym miejscu i okazało się, że byli :roll: , ewidentnie Grecja przejęła się suszą i pożarami…

Docieramy po krótkim zjeździe w dół do Souvali i kierujemy się na zachód. Już po paruset metrach zawracam 8O , dostrzegliśmy bowiem napis Therma (albo jakoś podobnie)… a po doświadczeniach z termalnego, ciepłego jeziorka obok Lamii jesteśmy już bardziej wyczuleni i pozytywnie nastawieni na tego typu atrakcje :lol: , poza tym mamy stroje kąpielowe :wink więc możemy z nich bez przeszkód korzystać.

Dojeżdżamy do niewielkiej plaży. Jest tu dość duży parking, okolica w całości zabudowana jest willami i hotelikami. Ciepłe źródło niestety albo wyschło :? , albo stało się co innego, w każdym bądź razie budynek w którym się znajdowały łaźnie jest co prawda odmalowany na biało, ale szczelnie zamknięty i to już od wielu raczej lat.

Obrazek

Plaża w zatoczce, choć nieduża, jest nawet całkiem przyzwoita. Są spore fale, trochę bowiem wieje, może dlatego nie ma prawie nikogo.

Obrazek

Obrazek

Kolorek wody zdecydowanie się nam podoba :cool: .

Obrazek

Otoczenie nieco mniej, ale z braku innego miejsca w okolicy na upartego i tu można się przecież zamoczyć w razie potrzeby :) .

Obrazek

Obrazek

Na horyzoncie Salamina i Ateny.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 668
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone