Kraj w Oceanii na grudniowe dni

Dla lepszego poznania wyspy wybraliśmy się na jej drugą stronę , tą bardzo "uczesaną" , z dużymi , nowoczesnymi willami , ogrodami i ciekawą roślinnością







Znaleźliśmy też ALL SAINTS CHURCH w urokliwym miejscu

W środku nic ciekawego , takie skromne miejsce na wyciszenie . . .

piotrf napisał(a):Dla lepszego poznania wyspy wybraliśmy się na jej drugą stronę , tą bardzo "uczesaną" , z dużymi , nowoczesnymi willami , ogrodami i ciekawą roślinnością

Jak ja lubię te małe "pióropuszowe" palmy .

W marinie stoi zdecydowanie zbyt dużo motorowców

megidh napisał(a):Jak ja lubię te małe "pióropuszowe" palmy .

Gosiu , na tej odnodze wyspy palmy były bardzo dorodne i naprawdę piękne , niektóre nawet nazwałbym "pełzającymi" . Dominowały w roślinności , ale zaskoczyła mnie również ilość gatunków i odcieni różnych araukarii . . .
Podziwialiśmy też inne rośliny








Pozdrawiam
Piotr

Kapitańska Baba napisał(a):W marinie stoi zdecydowanie zbyt dużo motorowców

Nie są moje , więc to nie moja wina , ale oglądając wnętrza tego sprzętu doszedłem do wniosku , że gdybym był przeraźliwie bogaty , to kupiłbym taki właśnie jacht i na rok popłynął zwiedzać po kolei wyspy greckie . . . a potem pozostałe wyspy na całym świecie . Usłyszałem opinię , że tylko ta ryba w porcie pływa lepiej od tego jachtu







Brakuje na tym jachcie tylko ogromnego stołu bilardowego


Pozdrawiam
Piotr

Pożegnaliśmy tą część wyspy i okrężną drogą wróciliśmy do naszego lokum , wcześniej jednak sprawdziliśmy co o tej porze dzieje się przy ogólnie dostępnych basenach i na plaży

piotrf napisał(a):

Ciekawe czy te zielone kuleczki można wyłuskać. Skojarzyły mi się z zielonym groszkiem.

piotrf napisał(a):Brakuje na tym jachcie tylko ogromnego stołu bilardowego

Jak tu grać w bilard na jachcie, gdy wokół fale .

W Kartagenie kilka lat temu ( koniec grudnia 2018 ) miałem okazję widzieć jacht Abramowicza , który przechodził w tamtym porcie przegląd techniczny , podobno ma takie i tyle urządzeń stabilizujących , że można grać w bilard podczas normalnego stanu morza





Pozdrawiam
Piotr

Zawsze mnie ciekawiło do jakiego stanu morza te urządzenia działają
Przy większych falach nie chciałabym być na żadnym motorowcu
Brak stabilności dawanej przez postawione żagle kiepsko wpływa mi na psychikę i żołądek

piotrf napisał(a):... oglądając wnętrza tego sprzętu doszedłem do wniosku , że gdybym był przeraźliwie bogaty , to kupiłbym taki właśnie jacht i na rok popłynął zwiedzać po kolei wyspy greckie . . . a potem pozostałe wyspy na całym świecie .

Piękne marzenie . Trzy mam kciuki, żeby się spełniło .

Kapitańska Baba napisał(a):Zawsze mnie ciekawiło do jakiego stanu morza te urządzenia działają
Przy większych falach nie chciałabym być na żadnym motorowcu
Brak stabilności dawanej przez postawione żagle kiepsko wpływa mi na psychikę i żołądek

Jestem przekonany , że podczas sztormu normalna gra w bilard nie jest możliwa nawet na największych wycieczkowych statkach Stabilizatory znacznie redukują przechyły ( kołysanie ) statku , ale ich nie eliminują niestety . . .


Pozdrawiam
Piotr

wiola2012 napisał(a):

piotrf napisał(a):... oglądając wnętrza tego sprzętu doszedłem do wniosku , że gdybym był przeraźliwie bogaty , to kupiłbym taki właśnie jacht i na rok popłynął zwiedzać po kolei wyspy greckie . . . a potem pozostałe wyspy na całym świecie .

Piękne marzenie . Trzy mam kciuki, żeby się spełniło .

Wiolu , to nawet nie jest marzenie , raczej "gdybanie" , bo przeraźliwe bogactwo nie grozi mi raczej , a prócz tego musiałbym żyć kilka razy , żeby wszystkie wyspy świata odwiedzić i zwiedzić
Wakacje trwające 365 dni w roku to już całkiem . . . jakiś koszmar . . . . . . totalna nuda i męczarnia


Pozdrawiam
Piotr

Będąc na Wyspie Hamiltona trudno było oprzeć się pokusie zobaczenia jednej z najpiękiejszych plaż ( najpięniejszej plaży świata wg rankingu Tripadvisor Travellers' Choice na świecie od 2021 roku ) , która usytuowana jest wzdłuż wschodniego brzegu sąsiedniej wyspy Whitsunday . Whitehaven Beach - bo o niej mowa - ma tylko ( w porównaniu z australijskimi rekordzistkami )nieco ponad siedem kilometrów długości , ale jest niesmowita . Z lotu internetowego ptaka wygląda tak



Płynąc tam wynajętą w porcie małą motorówką przepływa się obok ciekawej wysepki , którą nazwaliśmy Monkey Island



A sama piękność wygląda tak







Punkt widokowy pozwala zobaczyć ją z innej perspektywy











Ciekawe ile kosztuje ta wyspa . . .

Na wyspie ogólnie nuda , ciągle to samo : kolejny wschód słońca , po powrocie oglądanie wiszących rudawek . . .





. . . sprawdzanie ile to jeszcze do świąt i jaka będzie pogoda . . .





. . . śniadanie , plaża , obiad , spacer , plaża , kolacja , spacer , zachód słońca