Nikt nie każe wybierać hoteli, restauracji, naprawdę da się to całkiem znośnie zaplanowac by nic nie tracić a nie wydać majątku
.png)
.png)
Patrycjah napisał(a):Jak można w ogole porównywać polskie morze do tego raju. Ludzie takie widoki to najbliżej w Monte Carlo, w Cannes, riviera francuska. I sorry, tam to jest dopiero drogo! Może porównujmy Chorwację do czegoś podobnego, a nie obstrakcyjnie do zimnego Bałtyku i będącej tam drożyzny o jaką ciężko w Warszawie. Proponuję się przejechać teraz do naszego polskiego kurortu i porównać ceny. Dla mnie to jest kompletnie poza dyskusją. Za takie widoki, wodę i atrakcje w Francji płacicie KROCIE, a tam ludzie są zmanierowani, wszyscy robią łachę, żeby się z kimś dogadać po angielsku to chyba tylko w najlepszych restauracjach. A w Cro? Ludzie przemili, gadają w 6 językach, gościnni, w apartamencie u gospodarzy na wstępie dostaniesz flachę Rakiji i codziennie owoce z ogródka. Nie spotkało mnie tam nigdy nic nieprzyjemnego, jest bezpiecznie jak nigdzie indziej, czysto tak jakby tam co godzinę ktoś sprzątał, łącznie z wydzieloną plażą dla zwierząt,a ludzie potrafią się tam zachowywać. Jeśli jeszcze kogoś nie przekonałam, że Chorwacja jest warta każdej ceny to nie wiem co więcej dodać![]()
Nikt nie każe wybierać hoteli, restauracji, naprawdę da się to całkiem znośnie zaplanowac by nic nie tracić a nie wydać majątku
.png)
sam_fischer napisał(a):Patrycjah napisał(a):Jak można w ogole porównywać polskie morze do tego raju. Ludzie takie widoki to najbliżej w Monte Carlo, w Cannes, riviera francuska. I sorry, tam to jest dopiero drogo! Może porównujmy Chorwację do czegoś podobnego, a nie obstrakcyjnie do zimnego Bałtyku i będącej tam drożyzny o jaką ciężko w Warszawie. Proponuję się przejechać teraz do naszego polskiego kurortu i porównać ceny. Dla mnie to jest kompletnie poza dyskusją. Za takie widoki, wodę i atrakcje w Francji płacicie KROCIE, a tam ludzie są zmanierowani, wszyscy robią łachę, żeby się z kimś dogadać po angielsku to chyba tylko w najlepszych restauracjach. A w Cro? Ludzie przemili, gadają w 6 językach, gościnni, w apartamencie u gospodarzy na wstępie dostaniesz flachę Rakiji i codziennie owoce z ogródka. Nie spotkało mnie tam nigdy nic nieprzyjemnego, jest bezpiecznie jak nigdzie indziej, czysto tak jakby tam co godzinę ktoś sprzątał, łącznie z wydzieloną plażą dla zwierząt,a ludzie potrafią się tam zachowywać. Jeśli jeszcze kogoś nie przekonałam, że Chorwacja jest warta każdej ceny to nie wiem co więcej dodać![]()
Nikt nie każe wybierać hoteli, restauracji, naprawdę da się to całkiem znośnie zaplanowac by nic nie tracić a nie wydać majątku
Kwintesencja Chorwacji
.png)
golibroda napisał(a):magdach7 napisał(a):golibroda napisał(a):Święte słowa - tu jest pięknie i warto potrząsnąć kiesą aby przybyć do CRO
pięknie to mało powiedziane- lazurowe morze, słodziutkie arbuzy i melony, prześliczne widoki, pyszne winko- nie ma się do czego przyczepić
No, widoki prześliczne zwłaszcza na plaży - dziś rozłożyły się koło mnie w toplesie 20-stki (szt.5)tylko nie wiem jakie były melony
przez grzeczność nie dotykałem towaru
Tylko VAT na towary głównie 25%
.png)
artur77 napisał(a):sam_fischer napisał(a):Patrycjah napisał(a):Jak można w ogole porównywać polskie morze do tego raju. Ludzie takie widoki to najbliżej w Monte Carlo, w Cannes, riviera francuska. I sorry, tam to jest dopiero drogo! Może porównujmy Chorwację do czegoś podobnego, a nie obstrakcyjnie do zimnego Bałtyku i będącej tam drożyzny o jaką ciężko w Warszawie. Proponuję się przejechać teraz do naszego polskiego kurortu i porównać ceny. Dla mnie to jest kompletnie poza dyskusją. Za takie widoki, wodę i atrakcje w Francji płacicie KROCIE, a tam ludzie są zmanierowani, wszyscy robią łachę, żeby się z kimś dogadać po angielsku to chyba tylko w najlepszych restauracjach. A w Cro? Ludzie przemili, gadają w 6 językach, gościnni, w apartamencie u gospodarzy na wstępie dostaniesz flachę Rakiji i codziennie owoce z ogródka. Nie spotkało mnie tam nigdy nic nieprzyjemnego, jest bezpiecznie jak nigdzie indziej, czysto tak jakby tam co godzinę ktoś sprzątał, łącznie z wydzieloną plażą dla zwierząt,a ludzie potrafią się tam zachowywać. Jeśli jeszcze kogoś nie przekonałam, że Chorwacja jest warta każdej ceny to nie wiem co więcej dodać![]()
Nikt nie każe wybierać hoteli, restauracji, naprawdę da się to całkiem znośnie zaplanowac by nic nie tracić a nie wydać majątku
święte słowa![]()
Pamiętam jak podczas mojego ostatniego pobytu nad polskim morzem "zaprzyjaźniłam" się z córką gospodarzy. Przy którymś tam piwku wieczorem zaczęła narzekać na gości, że brudasy, mało płacą, oni prawie po kosztach wynajmują ( cena apartamentu o niebo gorszego od chorwackich,a ceny bardzo zbliżone)..... I potem pojechaliśmy do Chorwacji i przeżyłam szok. Gospodarz uśmiechnięty, winko przyniesie, rakiję postawi, owoce z ogródka do degustacji doniesie![]()
Kiedyś z kolei po jakiejś imprezce na tarasie, która skończyła się śpiewami rano poszłam przeprosić właścicieli za to, że było głośno, a pani na to że było super, a my Polacy naprawdę potrafimy się dobrze bawić. I jak tgu nie kochać Chorwacji?![]()
Kwintesencja Chorwacji
Zgadzam się w 100%
Jak mam jechać nad polskie morze, to mi się r...............chcę
.png)
Aga pisze:
2013/07/16 o 11:26
Witam, właśnie wróciłam z Chorwacji lipiec 2013 – Zaostrog, ceny żywności 100% wyższe niż w Polsce, niech nikt nie mówi że podobne, to już nie jest Chorwacja sprzed kilku lat, byliśmy mocno zdziwieni (4 dorosłe osoby – rodzice i 2 synów 17 i 18 lat) więc jedzenia trochę poszło:
z Konzuma (kuna = 0,60 – my tak płaciliśmy) -
- woda 5 l Jana 18 kun,
- piwo 11 Karlovacko, w restauracji 15-17
- cola 14 (2,5 l), w restauracji 14 kun 0,25l,
- mleko najtańsze 7,5,
- jogurt naturalny 3,5 ,
- drożdżówka 5 (ale ledwo maźnięta serem, nie porównanie do naszej),
- lody gałka 6 kun, w Dubrowniku 10,
- pizza od 50 kun wzwyż, margerita – chyba 40 ale to byle co,
- wino – od gospodarza swojskie z kocesją – 40 kun,
- lasagne 50 kun,
- restauracje również (ponad 100% niż nad Bałtykiem), tak jak ktoś zamieścił powyżej menu – na osobę trzeba wydać ok 100 kun – bo np. filet z kurczaka 70 kun, sałatka 15, cola 14,
- a mięso szczyt wszystkiego – filet z kurczaka 75 kun – 45 zł,
- szynka (nie mortadela) – ponad 80 zł.
- Paliwo ok. tylko minimalnie droższe,
- apartamanet również bo po 60 euro za dobę (4 osoby).
Także ceny iście europejskie.
Mam niektóre rachunki to chętnie wrzucę jutro skan na forum
Chętnie poznam ceny z innych regionów, może tylko tu było tak drogo.
robbie121212 pisze:
2013/07/16 o 14:33
Właśnie wróciliśmy 15 lipca z Chorwacji Seget koło Trogiru i to co tam się dzieje z cenami to rzeczywiście jakieś szaleństwo
lody po 7 kun gałka
piwo w restauracji 15-17 kun
pizza 35-75 kun
parking godzina -10 kun
wizyta w Konobie w Seget 4 osoby 340 kun( 2 piwa, 2 cola, filety z kurczak dla dzieci- 2 , ryba, capcavici, sałatka , frytki dla wszystkich)
przejazd z Seget do Trogiru tramwajem wodnym dla czterech osób około 8-10 min- 40 kun
napój w Lidlu Freeway 2l – 6,50 kuny taki sam w Polsce 2,5 zł
fish picnic początek 9 30 powrót 17 30- 200 kun od osoby dorosłej
Marek pisze:
2013/07/16 o 18:06
Niestety przyznam rację Aga i Robbie1212
wróciłem z Brist, (niedaleko Zaostrog) ceny ponad 100% droższe.
Byliśmy dwie rodziny z dziećmi, pokój cena ok. ale jedzenie szok. Raz byliśmy w restauracji, dwa razy na pizzy (kwestia smaku ale nie smakowała nam, w Polsce za 20 zł kupimy pyszną pizzę w Pizza Hut lub Pay) na więcej nie było nas stać.
Gotowaliśmy sami dania jedno dwu garnkowe.
Ceny mięsa kosmiczne, powiedziałbym że wyższe niż podała Aga.
Kupowaliśmy jeszcze na grilla boczek wędzony – cena 75,99 kun
Ziemniaki 7
ogórek 9
sałata malutka 5
arbuz stosunkowo tani bo 3,5 kg (ale dziś kupiłem u nas w Auchan za 1,2 zeta)
brzoskwinie 20
Parking w Dubrowniku – 20 kun za godzinę
wejście na mury osoba dorosła 90, dziecko 30 kun.
Nie chodzi tu o spory kto co lubi ale gdybyśmy my wiedzieli że ceny są takie a nie inne to inaczej zaplanowalibyśmy pobyt. Więcej jedzenia z domu, i więcej kasy ze sobą.
.png)
.png)
