Klub Miłośników Wyspy Hvar

No nie wypatrzyliśmy się i nie wypatrzymy już na Hvarze bo dziś już piszę z Polski ... jutro do pracy ale wspaniale powspominać te 2 tygodnie.
Ja również mam znajomego w Olsztynie...
Pozdrawiam wszystkich Cromaniaków... jak sie trochę ogarnę na miejscu to może pokuszę się o jakąś relację z naszego pobytu na Hvarze

Witam, mam pytanie zapewne najprędzej do Pani Kasi Wybieram sie na tydzień do Starego Gradu, planujemy ruszyć za
tydzień. Mamy 3 dzieciaków - 6, 6, 2 i znalazłam chyba fajna miejscowke w Rudinie. Byłabym wdzięczna za info czy Rudina jest ok na pobyt z dziećmi, w sensie - czy da radę na piechotę do St Gradu, aby niekoniecznie ruszać sie samochodem. Czy droga z powrotem pod górę jest uciążliwa? Czy w samej Rudinie jest jakaś knajpka i lodziarnia? Będę wdzięczna za
info, bo czasu mało a w ciemno nie chce jechać...

Z góry dziękuje,
Ania

Rybkanula napisał(a):Witam, mam pytanie zapewne najprędzej do Pani Kasi Wybieram sie na tydzień do Starego Gradu, planujemy ruszyć za
tydzień. Mamy 3 dzieciaków - 6, 6, 2 i znalazłam chyba fajna miejscowke w Rudinie. Byłabym wdzięczna za info czy Rudina jest ok na pobyt z dziećmi, w sensie - czy da radę na piechotę do St Gradu, aby niekoniecznie ruszać sie samochodem. Czy droga z powrotem pod górę jest uciążliwa? Czy w samej Rudinie jest jakaś knajpka i lodziarnia? Będę wdzięczna za
info, bo czasu mało a w ciemno nie chce jechać...

Z góry dziękuje,
Ania

No, to rzeczywiście do mnie. Mieszkam w Rudinie... Za daleko, by do miasteczka chodzić na pieszo. W dół to jeszcze "jak Cię mogę" (choć w takich upałach to raczej mordęga).. z wioski Vela Rudina to jakies 2 km czyli dobre 20 min. piechotą (do 30 min.). Pod górkę ciężko, spory nachył (Rudina jest położona ok 80 m.n.p.m)...Droga jest nieoświetlona nocą, więc wieczorne spacery odpadają. Trzeba autkiem. Ale generalnie Rudina jest ok. W wiosce nie ma żadnego, nawet najmniejszego sklepiku. P.S.Który to obiekcik?

Domek nazywa sie Vinka, ma 3 sypialnie i ogródek więc byłby dla nas idealny. Ale to już chyba męża nie przekonam bo on nie chce jeździć samochodem i chce w St Gradzie ze względu na bliskość infrastruktury... Ale jak przeglądam oferty to już wszystko pozajmowane...
Dziękuje za błyskawiczną odpowiedź!

Rybkanula napisał(a):Domek nazywa sie Vinka, ma 3 sypialnie i ogródek więc byłby dla nas idealny. Ale to już chyba męża nie przekonam bo on nie chce jeździć samochodem i chce w St Gradzie ze względu na bliskość infrastruktury... Ale jak przeglądam oferty to już wszystko pozajmowane...
Dziękuje za błyskawiczną odpowiedź!

Gdzie tam.. pustki w miasteczku... (niewielki procent właścicieli kwater ma strony www ). Jeśli wspomniany przez Ciebie obiekt w Rudinie jest wolny (ten sąsiad zawsze wszystkie terminy miał zarezerwowane już w zimie...)... to znaczy, że sezon jest naprawdę katastrofalnie słaby.
Ja, odkąd tu mieszkam, takich pustek nie pamiętam.. a to już 7 lat....

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):to znaczy, że sezon jest naprawdę katastrofalnie słaby.
Ja, odkąd tu mieszkam, takich pustek nie pamiętam.. a to już 7 lat....

Witam.

hmm... jakie są tego realne powody?

Planujemy dotrzeć na Hvar w niedzielę dwunastego sierpnia z tym, że jedziemy z namiotami. Można przyjąć, że na kempingach też tłoku nie będzie?
Założeniem było "uciec przed tłumami na Wyspę". Z tego co czytam może się to udać.

Pozdrawiam.
Interseal.

No właśnie ciekawe dlaczego takie pustki? A to tylko w st Gradzie czy na wyspie w ogole? Moze wszyscy przyjadą w sierpniu właśnie Vinka wyświetla sie jako wolna w tym terminie na portalach ale moze maja nieaktualne dane... Ja wobec tego sie nie poddaję i szukam dalej.

Plaża w Starim Gradzie też chyba nie powala. Ja widziałam tylko tą przy porcie. Ale to już p. Kasia wie lepiej

heca7 napisał(a):Plaża w Starim Gradzie też chyba nie powala. Ja widziałam tylko tą przy porcie. Ale to już p. Kasia wie lepiej

A cóż to za pomysł kąpać się w mieście? Nikt tego nie robi.... W żadnym z miasteczek ma wypie... W zatokach miejskich pływają i parkują "pływadełka", jachty itp.... Zatoka w St.Gradzie ma podłoże muliste.. To właśnie w IV w. p.n.e przyciagnęło antycznych Greków, którzy w poszukiwaniu żyznej ziemi przybyli tutaj kolonizować wyspę i uprawiać winorośl oraz drzewa oliwne....
Na plaże jeździ się poza miasteczko. W niewiellkiej odległości można znaleźć wspaniałe miejsca do plażowania bez tłoku.. codziennie inne...To właśnie przewaga wyspy nad lądem..

Święte słowa Kasiu. Urok Hvaru to przede wszystkim jego piękne zatoczki. I codziennie inna plaża.

No właśnie. Zrozumiałam , że autorka pytania chce z dziećmi piechotą wszędzie- także na plażę A chyba na prawdziwą plażę będą musieli samochodem się wybierać poza miasto. Co akurat chyba nie jest takie złe bo codziennie inną można zaliczyć.

Poproszę o dopisanie do miłośników
W niedzielę wróciliśmy z dwutygodniowego pobytu w Jelsie-zakochałam się w Chorwacji dawno temu, ale właśnie wyspa Hvar jest od tego roku moim miejscem na ziemi....
Pani Kasiu, wiele razy o Pani myślałam w czasie naszego pobytu, szczerze i z całego serca zazdroszcząc miejsca zamieszkania

14.07-28.07.2012.

Pani Kasiu ostatnia próba Czy Pani wie co to są za umocnienia wojskowe na cypelku Kabal ?

Byliśmy,zobaczylimy,wróciliśmy...16 noclegów w Basinie,fajny,spokojny urlop.Jak ktoś lubi urocze zadupia to polecamy Basinę.Cena apartamentu z tarasem bardzo dobra,czekamy na następny urlop, jeszcze tylko rok...Mamy nalepkę na aucie ale nikt nas nie wypatrzył ani my nikogo.Jak na rejony chorwackie, które zwiedziliśmy było tam mało kotów, a włściwie prawie wcale...To duży minus tego regionu, nawet w Dubrowniku i w Trogirze było ich mnóstwo, a na całym Hvarze kilka dzikusków przemykających cichcem.Chciałam kolejny album z chorwackimi kotami, a tu taki zonk
Ale i tak było bosko...

Bluesman....trochę tutaj.... http://ihvar.cz/mista/kabal/kabal.html R.