Klub Miłośników Wyspy Hvar

Dzięki za info może jeszcze coś w Makarskiej poszukam po księgarniach. Ja też generalnie lubię mapy papierowe, dają lepszy ogląd i orientcję w terenie na całość okolicy no i jak elektronika umrze zawsze jest backup. Oczywiście mam Locusmapę na gejfonie z załadowaną mapą offline i trackiem GPX, który precyzyjnie sobie sam wytyczyłem na Strawie ogądając każdą drogę, szuter i ścieżkę. Ale wicie rozumicie, te nowoczesne sprzęty . W każdym razie chcę sprawnie rowerem tam i wewte objechać Hvar startując pierwszym promem z Drvenika i wracając ostatnim z Sucuraja, będzie więc ciasno z czasem i chcę uniknąć błądzenia, a sporo trasy wytyczyłem sobie bocznymi szutrowymi drogami a nawet terenem, i zrobiło się tego ponad 150km i prawie 3000m przewyższeń. Mam na to 15h30min więc jak wspomniałem będzie ciasno

@kisiek4 czy mogę jeszcze raz link do tego drop__boxa prosić bo coś nie działa "Can’t reach this page" - dzięki

To prawda maslinko. Konrad z rodziną są tak pozytywni, że od razu istnieje coś więcej niż zwykła znajomość.
Do dzisiaj po roku utrzymujemy kontakt sms`owy, a już zapowiadane są odwiedziny we Wrocławiu

Konrad, dokładnie tak zapamiętałem Stinive u Brusje.
Środek sezonu, a tam 1-2 rodzinki, a urokliwa niemal tak samo jak Pokrivenik
Ja jestem tego samego zdania co do Chorwatów. Gdzie nie byliśmy to zawsze przesympatyczni, pomocni i bardzo towarzyscy.

kaeres napisał(a): Ja jestem tego samego zdania co do Chorwatów. Gdzie nie byliśmy to zawsze przesympatyczni, pomocni i bardzo towarzyscy.

A mi niestety to zdanie się zmieniło po doświadczeniach tego roku co do sympatyczności i pomocniczości bo miałam naprawdę niemiłe doświadczenia.

Wyjątek potwierdzający regułę o której z Konradem wspominamy

Agnieszko, Krystianie i Bogdanie, czas spędzony w Waszym Towarzystwie był dla nas równie wspaniały i bardzo się cieszymy, że mogliśmy Was poznać. Jest nam niezmiernie miło i bardzo dziękujemy za wszystkie ciepłe słowa. Pozdrawiamy serdecznie Was i Waszych najbliższych , licząc na więcej takich chwil

Jeszcze raz link do mapy HVAR. Trzeba usunąć tą dolną spację pomiędzy "drop_" i "box"
https://tiny.pl/tf8tj
https://www.drop_box.com/s/7lqlslalrjb3 ... A.jpg?dl=0

@Kisiek4 - dzięki za mapę - widziałam ją we fragmentach i nie umiałam znaleźć całej - przyda się

Czy ktoś z szanownych forumowiczów ma wiedzę o czasie oczekiwania w kolejce na prom Split - Stari Grad w tym roku? Konkretnie chodzi mi o niedzielę.

PJazz napisał(a):Czy ktoś z szanownych forumowiczów ma wiedzę o czasie oczekiwania w kolejce na prom Split - Stari Grad w tym roku? Konkretnie chodzi mi o niedzielę.

Pjazz, w niedzielę w strunę Hvaru raczej nie ma problemu kolejki. Prom jest olbrzymi na ok 200 aut. Jedyny problem to trafienie na godziny odpłynięcia tak, żeby nie stać w upale na placu. Chociaż wtedy można zwiedzić pałac Dioklecjana jak nie jest się zmęczonym podróżą.

Dla porównania jak dojechałem o 17 do Drvenika to byliśmy w kolejce już za rondkiem i musieliśmy poczekać niecałą godzinkę na powrót promu. W efekcie byliśmy w Jelsie ok 20:00, gdybyśmy wypłynęli z Splitu o 17:30 bylibyśmy o tej samej porze.

Przy okazji chciałem dać plusika plaży Mina przy kampie w Jelsie. Nie jest aż tak źle . Można się rozłożyć na tarasie w lasku, dzieciaki mają atrakcję w postaci aquaparku (40 kn - 30 min, 50 kn -1h). Nie jest to miejscówka na plażowanie ale jak jazda da w kość to spokojnie można się zamoczyć i wypocząć.

Pozdrowienia z Jelsy dla klubowiczów. Pogoda wspaniała ale wieczorem i rano wiała Bura. Lepiej nie wypływać łupinkami w taką pogodę.

Zonzi, dziękuję za odpowiedź. Widzę, że m@rek jest zdziwiony moim pytaniem, więc wyjaśniam skąd się ono wzięło. W ubiegłym roku, na początku września, wracałem promem ze Stari Gradu i stanąłem w kolejce na 1,5 godziny przed jego wypłynięciem. Nie załapałem się na niego, a na następny wjechałem jako przedostanie auto. Pozdrawiam wszystkich wielbicieli wyspy Hvar.

mentos napisał(a):W każdym razie chcę sprawnie rowerem tam i wewte objechać Hvar startując pierwszym promem z Drvenika i wracając ostatnim z Sucuraja, będzie więc ciasno z czasem i chcę uniknąć błądzenia, a sporo trasy wytyczyłem sobie bocznymi szutrowymi drogami a nawet terenem, i zrobiło się tego ponad 150km i prawie 3000m przewyższeń. Mam na to 15h30min więc jak wspomniałem będzie ciasno

ino liźniesz , byliśmy kilkakrotnie, a sporo jeździmy i jeszcze nie wszędzie byliśmy Szkoda, że skasowałem tracki bo mógłbym Ci podesłać

PJazz napisał(a):... Widzę, że m@rek jest zdziwiony moim pytaniem...

wiesz, przez chwilę chciałem napisać że na ten o 20:30 dasz radę
... taki czarny humor, wybacz gorszy dzień
m@rek

Jak ktoś chce się nie zmieścić na prom to się zmieści właśnie, tak jak ja w zeszłym roku w SG
Tin Ujevic łyka auta jak wróbel muchy Zeżarł wszystkich co czekali

Cześć i pozdrowienia z Jelsy. Ja po raz czwarty w Cro. Aktualnie od dwóch dni na HVAR i jestem zdziwiony, jak ubogie w muszle czy skorupy jeżowców są tutejsze wody. Na plażach Jelsy nie znalazłem nic poza omulonymi już i zwapniałymi muszlami. Szukam na głębokościach do ok. 6metrów. Na Riwierze Makarskiej, wyspie Brać czy Murterze było tego dużo i w sumie dla mnie największa frajda w plażowaniu to właśnie snorkeling i wyławianie tych muszelek. Potrafię siedzieć w wodzie po kilka godzin dziennie penetrując dno. Czyżby Hvar zawiódł mnie jako pierwsze miejsce w Chorwacji z tak ''nieurodzajnym" dnem? Może ktoś z forumowiczów wskaże konkretne plaże czy oklice, które oferują takie zasoby dla fanów podwodnych skarbów? pozdrawiam Cro-maniaków