Klub Miłośników Wyspy Hvar

gusia-s napisał(a):Jak będzie kasa zabezpieczona a nie tylko obiecana to szybko ją zrobią, to nie PL

Bez takich, b. proszę. U nas też szybko budują drogi. Inna sprawa, że na takim Hvarze wszystko to mniej kosztuje, bo "taki mają klimat", że nie potrzebują nawierzchni, która przetrwa mrozy (tylko takiej, której słońce nie roztopi latem ).


Co do tej szutrówki SN-Hvar, to właśnie liczę na to, że na okres letnie przerwą roboty, usuną stamtąd maszyny i będzie można jeździć

A ja myślę, a przynajmniej mam nadzieję że ta droga nie spowoduje jakiejś masakry w miejscowościach typu ID czy Zavala.
Tam się nic wielkiego nie dzieje, i wątpię żeby to był atrakcyjny punkt dla tych, którzy z urzędu wybierają większe miejscowości typu Jelsa czy Starigrad, bo oni na swoje wypady dalej będą wybierać punkty "must see" tak jak to robią teraz, np. Pokrivenik.

A Ci którzy z natury wolą spokojniejsze miejsca, dalej będą wybierać zatunelową część wyspy, tak jak to robią przemierzając tunel. Potem po prostu będą mieli alternatywną drogę.

W sumie to nie wiem czy tak będzie, ale mam nadzieję że tak.

tranquilo napisał(a):A ja myślę, a przynajmniej mam nadzieję że ta droga nie spowoduje jakiejś masakry w miejscowościach typu ID czy Zavala.
Tam się nic wielkiego nie dzieje, i wątpię żeby to był atrakcyjny punkt dla tych, którzy z urzędu wybierają większe miejscowości typu Jelsa czy Starigrad, bo oni na swoje wypady dalej będą wybierać punkty "must see" tak jak to robią teraz, np. Pokrivenik.

A Ci którzy z natury wolą spokojniejsze miejsca, dalej będą wybierać zatunelową część wyspy, tak jak to robią przemierzając tunel. Potem po prostu będą mieli alternatywną drogę.

W sumie to nie wiem czy tak będzie, ale mam nadzieję że tak.

obyś miał rację, w przeciwnym wypadku trzeba będzie się przenieść ... tylko gdzie

Albania

henius34 napisał(a):Albania

To chyba jednak i tak na Hvar padnie.

m@rek napisał(a):

tranquilo napisał(a):A ja myślę, a przynajmniej mam nadzieję że ta droga nie spowoduje jakiejś masakry w miejscowościach typu ID czy Zavala.
Tam się nic wielkiego nie dzieje, i wątpię żeby to był atrakcyjny punkt dla tych, którzy z urzędu wybierają większe miejscowości typu Jelsa czy Starigrad, bo oni na swoje wypady dalej będą wybierać punkty "must see" tak jak to robią teraz, np. Pokrivenik.

A Ci którzy z natury wolą spokojniejsze miejsca, dalej będą wybierać zatunelową część wyspy, tak jak to robią przemierzając tunel. Potem po prostu będą mieli alternatywną drogę.

W sumie to nie wiem czy tak będzie, ale mam nadzieję że tak.

obyś miał rację, w przeciwnym wypadku trzeba będzie się przenieść ... tylko gdzie

Albo zrobimy forumową zrzutkę, zakupimy trochę dynamitu i zamienimy asfalt z powrotem na szutrówkę:D

A na poważnie to nie mam pomysłu. W Hvarze się zakochałem, i to w tej właśnie za tunelowej części. I wolałbym żeby się nie zmieniała, bo z reguły lepsze jest wrogiem dobrego, i w przypadku tej drogi, ta "lepsza" asfaltowa może się tym wrogiem okazać.
Generalnie mam jeszcze zakusy żeby Korcule zobaczyć, nie wiem jak tam jest, czy znajdzie się tam jakiś dziki (generalnie to jaki on tam dziki:D), spokojny kawałek tak jak Ivan Dolać.

tranquilo napisał(a):...Generalnie mam jeszcze zakusy żeby Korcule zobaczyć, nie wiem jak tam jest, czy znajdzie się tam jakiś dziki (generalnie to jaki on tam dziki:D), spokojny kawałek tak jak Ivan Dolać.

Oooooo, fan Ivana podobnie jak ja
Też rozważam Korcule ale chyba dopiero wtedy jak Ivan zacznie przypomnieć Makarską

m@rek napisał(a):Oooooo, fan Ivana podobnie jak ja
Też rozważam Korcule ale chyba dopiero wtedy jak Ivan zacznie przypomnieć Malarską

ID to pierwsze miejsce które przyciąga mnie jak magnes. Poza ogólnie pojętą Chorwacją.

"tranquilo" potwierdzam z autopsji że ID to miejsce które przyciąga. Od dziesięciu lat gościmy tu corocznie i co rok obiecuję sobie że poszukam nowej miejscówki. Ostatecznie i tak ostatecznie jedziemy do Ivana. Wcześniej były okolice Zadaru i Petrovac w Czarnogórze. Zwłaszcza po tym ostatnim szukałem spokojnej, wyciszonej miejscowości i trafiłem na ID. Obawiam się że za nową drogą do Hvaru szybko pójdą kolejne inwestycje. Ostatecznie Chorwacja z turystyki żyje. Tunel był dotąd pewną barierą a i tak przez te dziesięć lat ,,trochę" w części zatunelowej się pozmieniało. Oby te zmiany następowały jak najwolniej. Tego sobie i wszystkim zakochanym w zatunelowym Hvarze życzę.

Apartament w IVAN DOLAC na pierwsze 2 tygodnie lipca zarezerwowany już w lutym. Godziny spędzone na forum w poszukiwaniu mapek, planów, informacji o miejscach typu must see itp. Nie mogę znaleźć jedynie konkretnych wskazówek co do możliwości zakupu świeżej rybki w ID lub w innej pobliskiej miejscowośći. Oczywiście wiem, że rano trzeba gdzieś rybaków na kutrach szukać, ale może ktoś wie o istnieniu jakiegoś sklepiku z rybkami i owocami morza?

Najbliżej to tylko w Jelsie o szóstej rano z auta,
w ID ja kutrów nie widziałem

lotnikwsk napisał(a):Najbliżej to tylko w Jelsie o szóstej rano z auta

Eeee no o 6 rano Daj pospać
W Jelsie są 2 ribarnice, wystarczy być 8-9 a np. na krewetki trzeba było czasem poczekać i do 10.
Jedna jest tam w głębi za drzewkiem https://goo.gl/maps/Q2rgbrFUBPm
Druga tu za sklepem Studenac (na googlach jeszcze Kerum) https://goo.gl/maps/wevXwKfcD342

gusia-s napisał(a):

lotnikwsk napisał(a):Najbliżej to tylko w Jelsie o szóstej rano z auta

Eeee no o 6 rano Daj pospać
W Jelsie są 2 ribarnice, wystarczy być 8-9 a np. na krewetki trzeba było czasem poczekać i do 10.
Jedna jest tam w głębi za drzewkiem https://goo.gl/maps/Q2rgbrFUBPm
Druga tu za sklepem Studenac (na googlach jeszcze Kerum) https://goo.gl/maps/wevXwKfcD342

Podziękował za namiary

ANOOK napisał(a):"tranquilo" potwierdzam z autopsji że ID to miejsce które przyciąga. Od dziesięciu lat gościmy tu corocznie i co rok obiecuję sobie że poszukam nowej miejscówki. Ostatecznie i tak ostatecznie jedziemy do Ivana. Wcześniej były okolice Zadaru i Petrovac w Czarnogórze. Zwłaszcza po tym ostatnim szukałem spokojnej, wyciszonej miejscowości i trafiłem na ID. Obawiam się że za nową drogą do Hvaru szybko pójdą kolejne inwestycje. Ostatecznie Chorwacja z turystyki żyje. Tunel był dotąd pewną barierą a i tak przez te dziesięć lat ,,trochę" w części zatunelowej się pozmieniało. Oby te zmiany następowały jak najwolniej. Tego sobie i wszystkim zakochanym w zatunelowym Hvarze życzę.

Obawiam się, że masz rację, zniknie piękno i surowa naturalność Hvaru, jego miejscowa niedostępność dla tłumów. Widzę po wielu wpisach na forum, że wszędzie chce się dojechać autem byle tylko nie przejść małego kawałka. Mało brakuje, a po schodach by wjeżdżali ,. Jak widać wielu nie przeszkadzał znak zakazu wjazdu na szutrowa drogę wręcz się tym szczycili.

Może jednak mój pomysł z dynamitem nie był taki zły??