Klub Miłośników Półwyspu Pelješac

wojstar napisał(a):

Aldonka napisał(a):Mnie jeszcze pesel nie wkurza, a na pewno nie na tyle żeby o tym myśleć. Na pracę zdalną szans w moim przypadku brak. Ale za kiedyś? Za czas jakiś? Nie wykluczam, choć przy całym umiłowaniu piękna tej okolicy R.M. jednak zdecydowanie wolę gdy moje oczy cieszy widok Adriatyku

Póki co 1 sierpnia ruszam na Peljesac, do Borje oczywiście. Mój mąż już tam od prawie tygodnia buduje nowe włości. I wkurza mnie codziennymi fotkami

czyli już sobie letni domek szykujesz

Nie inaczej

wojstar napisał(a):Dajcie znać jak wygląda dojazd na Peljesac (Austria-Słowenia-Chorwacja). Mam jeszcze trochę czasu, ale informacji nigdy za wiele.
R.M. dobrze poszło

Jak Jacek jechał to autostrady puste, zero korków, jedynie na granicy Słowenia-Chorwacja stali może z 5 minut. To była jedyna granica gdzie wzięli dokumenty do ręki, zeskanowali paszport i w związku z tym, że rejestrowałam pobyt przez internet od razu zobaczyli, gdzie jedzie, machnęli ręką żeby jechać dalej.
Pewnie im dalej w lipiec i sierpień tym może być gorzej korkowo.

A może ktoś przejeżdżał korytarzem przez BiH?

aniaitomek napisał(a):A kto w tym roku do Borak Dingac sie wybiera ? My sie chyba z nim przeprosimy po 4 latach niebytnosci

Ja bede pod koniec lipca

budek napisał(a):No to Robercik się aktywizuje .
Zatunelowy Peljesac jeszcze nie odkryty. Czekamy.

I niech tak pozostanie

Bardzo fajne te co tygodniówki z Panem Robertem. Uwielbiam jego programy podrózniczo-kulinarne. Super informacje.

Piękne są okolice zatunelowe
Mam pytanko: jadąc do Orebic chcę zjechać do Żuljany. Czy potem muszę się cofać na 414, czy jest jakaś droga do Trstenik --> Potomje -->Podobuce --> Postup. Na google maps niby coś tam jest, ale jakiej jakości? - czywiście taka droga żebym nie musiał kupować nowych opon Jechał już ktoś tak?

Z Żuljany, do Trstenika jechałam kilka razy, i opon nie musieliśmy wymieniać . Jadąc dalej w stronę Orebiča, w Trsteniku wbijaliśmy się na drogę 414. Jak wygląda dalej droga w stronę Podobuce, niestety nie wiem.

Rich napisał(a):

aniaitomek napisał(a):A kto w tym roku do Borak Dingac sie wybiera ? My sie chyba z nim przeprosimy po 4 latach niebytnosci

Ja bede pod koniec lipca

My jak nic sie nie zmieni , to od 19go lipca

wojstar napisał(a):Piękne są okolice zatunelowe
Mam pytanko: jadąc do Orebic chcę zjechać do Żuljany. Czy potem muszę się cofać na 414, czy jest jakaś droga do Trstenik --> Potomje -->Podobuce --> Postup. Na google maps niby coś tam jest, ale jakiej jakości? - czywiście taka droga żebym nie musiał kupować nowych opon Jechał już ktoś tak?

Jest droga asfaltowa przejechałem ją samochodem na niskoprofilowych oponach więc pewnie i ty dasz radę , generalnie jest OK ale nie należy jej traktować jako drogę do przemieszczania się po półwyspie a drogę do konkretnego celu. Jadac od Trstenika będzie wąsko czasami bardzo wąsko na jedno auto i trzeba cofać do zatoczki by się minąć pozniej sie rozszerza i jest ok. Używana głównie przez autochtonów w weekendy zapuszczają się tam turyści. szczerze to półwysep da się przejechać cały w 40 minut więc szybciej będzie wróócić do 414 a na zwiedzanie tego zakątka i tunelu zrobić sobie oddzielna wycieczkę.

Czekam na kolejny odcinek Dalmacji Pana Roberta Makłowicza.

kiepuczi napisał(a):

wojstar napisał(a):Piękne są okolice zatunelowe
Mam pytanko: jadąc do Orebic chcę zjechać do Żuljany. Czy potem muszę się cofać na 414, czy jest jakaś droga do Trstenik --> Potomje -->Podobuce --> Postup. Na google maps niby coś tam jest, ale jakiej jakości? - czywiście taka droga żebym nie musiał kupować nowych opon Jechał już ktoś tak?

Jest droga asfaltowa przejechałem ją samochodem na niskoprofilowych oponach więc pewnie i ty dasz radę , generalnie jest OK ale nie należy jej traktować jako drogę do przemieszczania się po półwyspie a drogę do konkretnego celu. Jadac od Trstenika będzie wąsko czasami bardzo wąsko na jedno auto i trzeba cofać do zatoczki by się minąć pozniej sie rozszerza i jest ok. Używana głównie przez autochtonów w weekendy zapuszczają się tam turyści. szczerze to półwysep da się przejechać cały w 40 minut więc szybciej będzie wróócić do 414 a na zwiedzanie tego zakątka i tunelu zrobić sobie oddzielna wycieczkę.

Dziękuję za odpowiedź. Mi właśnie chodzi o taką wycieczkę w drodze do Orebica.

elka21 napisał(a):Z Żuljany, do Trstenika jechałam kilka razy, i opon nie musieliśmy wymieniać . Jadąc dalej w stronę Orebiča, w Trsteniku wbijaliśmy się na drogę 414. Jak wygląda dalej droga w stronę Podobuce, niestety nie wiem.

Dziękuję za info - ja tak myślę żeby przejechać od Żuljany do Podobuce po tej stronie półwyspu bez wjazdu na drogę 414.

No to Robert szaleje. Nie wiedziałem, że z niego taki patriota biorąc pod uwagę oflagowanie austro-węgierskie w swojej miejscówce.

Nie dość, że ujawnił skrywane przez lata położenie domu to jeszcze sprzedaje pozostałych osiedleńców z Polski. Pozdrowienia dla Piotrka, Iwonki i małej oraz całej windsurfingowej bandy z Viganj.

wojstar napisał(a):

elka21 napisał(a):Z Żuljany, do Trstenika jechałam kilka razy, i opon nie musieliśmy wymieniać . Jadąc dalej w stronę Orebiča, w Trsteniku wbijaliśmy się na drogę 414. Jak wygląda dalej droga w stronę Podobuce, niestety nie wiem.

Dziękuję za info - ja tak myślę żeby przejechać od Żuljany do Podobuce po tej stronie półwyspu bez wjazdu na drogę 414.

Do Podobuce się nie da. Droga jest ale bardzo kiepska, już kilka lat temu było ciężko. Pieszo się da, ale autem?