reszta ok
.png)

.png)
Bocian napisał(a):I jak tam Peljeszakowcy? Jak sie udały wakacje na półwyspie?
U mnie nie za mocno...
.png)
.png)
Bocian napisał(a):Udało się, nie mówię, ze nieAle przyzwyczajony byłem do większej aktywności
Ale za to ładnie sie opaliłem bo praktycznie ciągle na leżaczku
Nie było pływania i biegania. Nie poszedłem na Ilije.
Przed samym wyjazdem zrobiłem sobie kukuJak lama sie uszkodziłem
Za rok, dwa tygodnie przed urlopem za nic sie nie biorę i nic nie robię
A mówiłem sobie, nic nie rób, zaraz wyjeżdżasz...
Pamiętam kiedyś na zlocie jak jeden miszczu też przed samym kopaniem piłki wywalił sie jak lamaRączkę sobie uszkodził i trza go było wozić do lekarza
.png)
krempak napisał(a):Dojechaliśmy dzisiaj, tj. 29 sierpnia, do Boraka.
Kilka refleksji na bieżąco:
1. Przyjazd 18:10 podjeżdżamy do Nikolicy, wychodzi sąsiadka, mówi, że trzeba poczekać pół godziny, bo pani sobie wyszła.
2. Po 1000-kilometrowej drodze, głupio tak stać na ulicy w oczekiwaniu, aż ktoś wpuści cię do apartamentu. Sam bym poczekał, ale z nami jest dziecko.
3. Po pół godziny dzwonimy do zarządcy - dziewczyna mówi, że będzie za 5-10 minut.
4. Po kolejnych 10 minutach kolejny telefon - o co chodzi, już idę.
5. Po 50 minutach czekania zjawia się panienka z pretensją, że mogliśmy na nią
przecież poczekać 15 minut i nic się nie stało.
.png)
Powrót do Regiony i miejscowości turystyczne
