Jaką walute zabrać ze sobą?

Witam wszystkich.
Jaką walute najlepiej zabrać do Chorwacji.Czy dokonywać wymiany na miejscu po przyjeździe czy może odrazu po przekroczeniu granicy?

Pozdrarawiam RAFAŁ.

Euro.
Tak.

Euro - żeby zapłacić za kwaterę i bramki na autostradach.
Na miejscu wszędzie gdzie możliwe płacić kartą i wypłacać pieniążki ze "ściany".

Jacek S napisał(a):Euro.
Tak.

czyli wymiana na granicy .........

Rafles278 napisał(a):Czy dokonywać wymiany na miejscu po przyjeździe

Tak.

Rafles278 napisał(a):Czy dokonywać wymiany odrazu po przekroczeniu granicy?

Nie.

Ja robię zwykle tak:
10% moich pieniędzy na wakacje to PLN
40% EURO
45% Miejscowa waluta
5 % to pozostałości po innych wakacjach USD/ Funt brytyjski (można wymienić lub nie raz zapłacić)

Dziękuje za odpowiedzi :)

Każdy robi wg swojego uznania, z tego co wiem (a byłem 4 i 2lat temu i jadę w tym roku)to najbardziej opłacalnie jest brać kartę i płacić gdzie się da kartą następnie złotówki , które mozna wszędzie wymienić na kuny (bank, kantor), Euro biorę tyle aby mieć na opłacenie apartamentu i pewną rezerwę, a kuny aby mieć na autostrady i jakąś kawę po drodze + rezerwa. Jesli się coś zmieniło to mnie porawcie.

Pozdraim

fhuzbych, wszystko dokładnie jest tak jak piszesz.
Od siebie dodam tylko, że można też wypłacać kuny z bankomatu pod warunkiem, że bez prowizji (np. w ramach UniCredit Group, czyli Pekao SA i Zagrebacka Banka).
Pozdrav.

Mario 1975 - dokładnie tak jak piszesz.
Dodam jeszcze - karta MasterCard z Mbanku.

Ja biorę w tym roku: 130 E - kwota na jedną osobę dorosłą w Euro.
Przedpłaty za apartamenty wyniosły mnie już w przeliczeniu 33E/osobę, dlatego w podanej kwocie 130E mieści się:
- 111E na dopłatę do 14 noclegów (łącznie noclegi 144E w tym jeden w Budapeszcie). Pozostałe 19E - to na wszelki wypadek Każdy z grupy bedzie miał taki 'wszelki' wypadek i karty z róznych banków, Vis ai MasterCard więc łącznie da nam to zabezpieczenia ok 120E.

Winiety, paliwo, bramki płacone kartą (zapasowe Euro, gdyby czytniki kart gdzies na bramkach nie działały )
Na miejscu płacenie kartą gdzie się tylko da i wybieranie gotówki ze ściany.

Ja własnie wróciłem - pierwszy depresyjny dzień w pracy.
Najbardziej opłaciło się wyciągać pieniądze ze ściany i EURO za apartamenty. I wszędzie gdzie się dało płatności kartą. Wymiana z EURO na kuny podobnie jak w przypadku wypłacania pieniędzy z bankomantu pod warunkiem, że trafi się na odpowiedni kantor - choć tego nie praktykowałem. Ale właściwie różnice są groszowe (jakieś 10 - 15 PLN na 1000 kun) w skali całego wyjazdu pikuś. .
A jak ktoś ma pytania chętnie odpowiem, jeżeli oczywiście będę umiał. Byłem w Orebiciu i Primostenie. Właściwie mentalnie jeszcze tam jestem

jacusek napisał(a): Właściwie mentalnie jeszcze tam jestem

Mnie już drugi rok trzyma

no właśnie. Kawa nie smakuje tak samo.......
Ale pogoda przynajmniej taka jak tam. Dzięki temu powrót trochę mniej boli .....

A nie lepiej zabrać na życie pln i wymienić na kuny na miejscu? I mam pytanie : Ile procent prowizji jest pobierane , przy wypłacie z bankomatu , i przy płaceniu kartą , np. stacja benzynowa, sklepy, jeśli mam kartę VISA z PKO BP?