Jak poznać Polaka na plaży?

AdamSz napisał(a):Kolega mwn nie lubi swojaków, bo kiedyś mu ktoś w HR portfel sprywatyzował (ma podejrzenie że to był taki łysy z brodą i blondyna z Wołomina).....Od tej pory bardzo chroni swoja torbę (patrz avatarek - mocno podpięta i przesunięta do przodu, jak zaleca ulotka policji).....oraz goni na odległość rzutu kamieniem wszelakie truchło, jak tylko usłyszy wydobywające się z ich paszczy sz, czy, trzy, przy, h..., etc.. ....Pozdrawiam Państwo mwn i zazdroszczę pobytu.

A to zabawna historia. Nic o niej nie wiem. Napisz więcej!

Polaka to ja poznaję na plaży po sylwetce krakowskiego hejnalisty i żłopiącego piwo z puszki "Wojak"

E no to mnie poznacie od strzału,kilka dzieci,piwo zimneee na plaży,wrzask pisk,wszystko porozzucane do okoła,muza gra z MPczy diskopolo.

MWN nie darzysz Poznaniaków szacunkiem, ale nawet ich lubisz...ciekawe połączenie

Typowe

Nie lubię Poznania, ale Poznaniaków - owszem tak. Tak trudno czytać ze zrozumieniem?

Aldonka napisał(a):MWN nie darzysz Poznaniaków szacunkiem, ale nawet ich lubisz...ciekawe połączenie

Gdzie to przeczytałeś?

...proszę Was, nie ubierajcie skarpetek do sandałów, klapków, japonek itp. Stajecie się pośmiewiskiem dla wielu turystów z całej Europy. To, że Wam nikt nie zwraca uwagi lub nie nabija się z Was publicznie świadczy prawdopodobnie o tym, że ludzie patrzą na Was z politowaniem i pokazują swoim dzieciom jako przykład obciachu. Oczywiście każdy może ubierać się "po swojemu", możecie nawet założyć trzecią skarpetę na głowę zamiast czapeczki, a czwartą jeszcze na coś. Pamiętajcie jednak, że niestety, nie jest to tylko Wasza sprawa, bo innemu Polakowi jest przykro jak jakiś Włoch, Rosjanin, Słowak itd. szyderczo nap...śmieje się z Polaków "buraków". Oczywiście zdarza się to też przedstawicielom innych nacji, ale czy to jest wytłumaczenie? Choć prośba moja kierowana jest w dominującej większości do mężczyzn to IMHO kobieta idąca u boku faceta w sandałach i skarpetach jest, najdelikatniej mówiąc, równie "nieogarnięta" jak jej "Belmondo".
Na koniec przypomnę niektórym; brązowa elastyczna do kostki, biała tzw. "stopka", szara frotte i podkolanówka, to wszystko są skarpety i pasują do sandałów (klapków, japonek itd.) testosteron* do Waldemara Pawlaka.

*Jedna z wielu funkcji testosteronu, za Wikipedią: "kształtuje sferę emocjonalną poprzez ukształtowanie takich cech jak zdecydowanie, śmiałość, pewność, odwaga, niezależność, ale też skłonność do ryzyka, w zależności od rozwoju emocjonalnego może powodować wybuchowość, agresję".

Drogi numeniusie, znawco kultury i aktualnych trendów, zwróć jednak uwagę na fakt, iż mocno spopularyzowane w ostatnich latach japonki, w kraju, z którego się wywodzą (znane tam jako "zōri") noszone są właśnie ze skarpetami. Fakt, iż są to sandały specjalne, z oddzielonym paluchem i nazywają się "tabi". Dlaczego zatem krzywo patrzysz na osoby, które promują kulturę japońską w zakresie nieco szerszym, aniżeli zdecydowana większość? To, że mamy demokrację, nie znaczy, iż większość ma decydować o tym, jak ubierać się mają jednostki!

numenius napisał(a):...proszę Was, nie ubierajcie skarpetek do sandałów...[/i]

Od około dwóch lat noszenie skarpet do sandałów nie jest wiochą. I to jest raz. Zakładanie takiego tematu w dziale "Samochodem ..." jest wiochą. I to jest dwa. Moderator wyjechał na "łykęd". I to jest trzy.

waldis napisał(a):Moderator wyjechał na "łykęd". I to jest trzy.

A jak wróci, to założy na ten temat skarpetkę

mickanovi napisał(a):A jak wróci, to założy na ten temat skarpetkę

Używaną przez łykęd

Jakby to powiedział niejaki Adam Miauczyński "dżizas kur.a ja pi...olę'...

mickanovi napisał(a):

waldis napisał(a):Moderator wyjechał na "łykęd". I to jest trzy.

A jak wróci, to założy na ten temat skarpetkę

Nie jestem on-line na forum 24/24h, nie mam obowiązku czytać każdego tematu i każdego postu.

Posty przeniesione we właściwe miejsce

Niniejszym ogłaszam, iż tegorocznym znakiem rozpoznawczym Polaków w Cro będzie zakładanie białych skarpet (koniecznie za kostki - tzw. "stopki" są dla cieniasów) na czas kąpieli zażywanych w morskich falach.