ziemniak napisał(a):Tylko tylko spójrz na to tak: ja ze swoimi klamotami, lodówką, zabawkami, karimatami i dwójką dzieci musiałem iść 5 minut dalej, a mogłem się spokojnie rozłożyć tutaj, w odległości 10 metrów od auta. Rano leżała jedna osoba na środku plaży na ręczniku, w południe nie było dalej nikogo. Gdy wsiadaliśmy do auta przyszła kolejna rodzina z klamotami i mieli dylemat gdzie się rozłożyć.
Oczywiście to jest tylko pół dniowa obserwacja, bo więcej tam nie zaglądaliśmy. Nie mniej jednak przez pół dnia plaża była praktycznie pusta, a miejsca zajęte.
No proszę, pozmieniało się w Smokvicy. Gdy ja tam byłem to parkowanie było na górze i baru nie było.
Z tego co widzę na GM to można już wjechać praktycznie na samą plażę.
5 min. dla takiego miejsca z cieniem warto było iść