.png)
janusz bez jajca napisał(a):Zapytaj takich kilku, co w Pakostane byli. Pili piwo w publicznym miejscu w Pakostane i jeszcze fotki wstawiali.
Mandat przyjdzie poczta. Załatwię to. Z adresami włącznie.

VONPLES napisał(a):Chorwaci nas bardziej szanują...bardziej niż chociażby Czechów
.png)
Pääkäyttäjä napisał(a):VONPLES napisał(a):Chorwaci nas bardziej szanują...bardziej niż chociażby Czechów
Coś w tym jest. Rijeka, ostatnia niedziela. Szwendamy się po starym mieście, obok katedry św. Wita. Zaczepia mnie starszy jegomość, zrozumiałem, że pyta o ulicę. Odpowiadam po angielsku, że niestety - nie mam pojęcia. On na to, że to źle bo on teżW ogóle szok, bo płynnie mówił po angielsku (a nie, że na Krku przychodzi mi mówić moim kaleczonym słoweńskim albo używać gwary bo tu szprechajom). Mowię, ze od czego jest technologia. Podczas wpisywania adresu, pyta skąd jesteśmy. "O, z Polski. My Was lubimy - jesteście otwarci, przyjacielscy i twardzi jak my, gdy trzeba. Nie to, co zarozumiali i zamknieci w sobie Czesi. Byłem w Wadowicach..". i rozmowa zeszła na moje i jego zwiedzanie. Po czym grzecznie wymienił serdecznosci
![]()
Bea.ta napisał(a):Co Wy chcecie od tych Czechów???jacy zamknięci i zarozumiali??? widać, że w niektórych metropoliach polskich nie byliście
.png)
Bea.ta napisał(a):Co Wy chcecie od tych Czechów???
V četných restauracích jde přes den vidět velmi málo lidí, snad jen pár cizinců. Zato večer, až se setmí, jsou všechny plné a všude se tančí. Ale pozor - vše je docela v klidu a pohodě, nejedná se o žádný řev a jeden neruší druhého. Problémy jsou vždy pouze s Poláky, kteří se hned první den zpijí a dělají rámus.Ale jen první den. Pak jim zřejmě dojde elán i peníze. Je zajímavé, že v Bjale je klid i ve dne, málo lidí,žádný hluk,žádný shon - prostě „pokójno“.
.png)
Pääkäyttäjä napisał(a):Pracowałem u nich 10 lat, nadal mam z nimi kontakt. Jako mówiący płynnie po czesku, mimo woli wyłapuję wiele tekstów. Też zwalają z nógW ostatniej czeskiej firmie słyszałem, że z Polski to nigdy nic dobrego nie przyszło, że u nas brudno i biednie, że jesteśmy cwaniakami i złodziejami albo zjechanymi katolami a morze mamy syfiate (mtaaa, powiedział ten z dostępem do morza...). Dla nich Polak to tak samo, jak Rosjanin czy Ukrainiec
![]()
Na szczęście, połowa jest oświecona i nie powiela obiegowych bzdur o naszym kraju choć jak czasem czytam komentarze na iDnes czy HN pod artykułami, to mam wątpliwości. Koledzy zgodnie powtarzają - Polska nie jest i nigdy nie bedzie w zainteresowaniu przeciętnego Czecha, mało o nas widać i słychać nad Wełtawą i stąd te stereotypy. A jak o nas słychać, to najgorsze rzeczy.
walp napisał(a):"Problemy są zawsze tylko z Polakami, którzy pierwszego dnia popiją i robią raban."
Bea.ta napisał(a):No to ja trafiam na tych z tej lepszej połowy![]()
Oni są specyficzni, dzięki temu ich historia inaczej wygląda, ale czy są gorsi od ciemiężonej i dziobanej krukami i wronami Polski???Nie sądzę
po prostu potrafili się ..... odpowiednio ustawić
![]()
A i bazeny i inne koupaliste mają niebo lepsze niż u nas
Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.
