Jak poznać Polaka na plaży?

Alias21 napisał(a):

Pääkäyttäjä napisał(a):
Ja tam widzę caligae bez skarpet Ale żadnemu legioniście zdjęcia nikt nie zrobił, także domysły, szanowny kolego Co najwyżej, to nagolenice z daleka wyglądające jak skarpety Cesarz rzymski też miał tylko sandały ale ja się nie znam

......Kolejnym przykładem jest 14 grobów rzymskich legionistów, które zostały odnalezione na terenie wykopalisk archeologicznych między angielskimi Dishforth i Leeming w North Yorkshire. Odkrycie włókien wśród rdzy z gwoździa od sandała może sugerować, że starożytni Rzymianie nosili skarpety do sandałów przynajmniej 2000 lat temu....

Blaise Vyner, archeolog kierujący wykopaliskami, skomentował: „jestem pewien, że bardzo chętnie założyliby skarpety, kiedy tylko nadchodziła jesień” - czyli jednak NIE LATEM

bluesman napisał(a):[ mam w życi to co ktoś o tym sądzi !

Albo "u" zgubiłeś i zdanie jest zupełnie bez sensu, albo popraw na "dupa".

Tak na marginesie to jestem takiego samego zdania.
Dla mnie osobiście możesz jeździć z wiadrem na głowie i uj komu co do tego.

Bea.ta napisał(a):

Rysio napisał(a):.............a tak starą wieśniacką Astrą muszę się bujać

Już się miałam obrazić, ale przypomniałam sobie, że Ty masz TDI

DTI.
TDI to ma kuzyn w Golfie.

anakin napisał(a):DTI.
TDI to ma kuzyn w Golfie.

aaaaaaaaaaa upał sorki ....
ja się na benzyniakach znam

A ja tam poznałem na plażach wielu bardzo miłych i spokojnych Polaków - i naprawdę nie można było się wstydzić a wręcz przeciwnie.
Miło było pogawędzić na plaży, promenadzie czy choćby na parkingach.
Fakt, że nie zawsze tak było - bo byli i tacy których ściągały panie ok. 12:00 z plaży prawie nie przytomnych - ale to było marginalne.

Myślę ze wcale nie ma co się wstydzić naszych rodaków i powinniśmy z tym walczyć aby Polak nie wstydził się drugiego Polaka !!!
Wg. mnie jesteśmy zbyt krytyczni wobec "naszych" i zawsze widzimy tylko "naszych" jako tych najbardziej hałasujących, przynoszących obciach itd.
Nie wiem dlaczego - ale wpojono nam żeby Polak był dla drugiego wilkiem -> inne narody trzymają się razem ...

Spójrzcie na inne narodowości jak sie zachowują w Cro.
Wg. mnie nr 1 to nasi sąsiedzi zza Odry czyli Niemcy - najbardziej roszczeniowa i bezczelna nacja, dalej austriacy.
Oczywiscie wśród liderów powinni znaleźć się anglicy i włosi - po 1 sierpnia słychać i widać ich wszędzie - mocno głośna nacja.
Słowacy i Czesi i Polacy - sa na podobnym poziomie.

Ale zawsze w każdym narodzie znajdą się cholerycy, złodzije, pijaki ale duża część to spokojni i kulturalni ludzie

Spójrzmy trochę mniej krytycznie na nasz naród i nie wstydźmy się !!!

pawelli napisał(a):Spójrzmy trochę mniej krytycznie na nasz naród i nie wstydźmy się !!!

Za każdym razem sobie to powtarzam, kiedy słyszę jak rodacy narzekają podczas wycieczki po Pradze (że kibel nie jest w cenie biletu, że tu dużo ludzi, że Segwaye z Pragi chcą wywalić, że w Złotej Uliczce zdjęć nie pozwalają robić za darmochę - pozwalają, ale trzeba wiedzieć, kiedy przyjść ) albo przyłapani (to też trochę dziwne) na tym, że ktoś ich zrozumiał, udają że nie są z Polski (przypadek z Triestu) i przełączają się na włoski albo angielski.

Krytyczne uwagi nie biorą się znikąd Wszyscy się wszystkim dziwią a jak przyjdzie co do czego, to unikamy siebie jak ognia

pawelli napisał(a):Spójrzmy trochę mniej krytycznie na nasz naród i nie wstydźmy się !!!

Patrzę czasem - w sklepie, w kinie (jak sypią żarciem dookoła), w restauracjach (jak komentują dowcipnie zawartość talerzy i wygląd kelnerki), w autobusach (jak czuć człowieka z daleka), na rozmowach rekrutacyjnych ..... na parkingach, czy w korkach ...
Jedno jest pewne - swiata nie zmienimy

Bea.ta napisał(a):

pawelli napisał(a):Spójrzmy trochę mniej krytycznie na nasz naród i nie wstydźmy się !!!

Patrzę czasem - w sklepie, w kinie (jak sypią żarciem dookoła), w restauracjach (jak komentują dowcipnie zawartość talerzy i wygląd kelnerki), w autobusach (jak czuć człowieka z daleka), na rozmowach rekrutacyjnych ..... na parkingach, czy w korkach ...
Jedno jest pewne - swiata nie zmienimy

...albo "pan siądzie obok mnie, napijemy się" - w czasie służbowego lotu Robienie trzody na stacji benzynowej, bo typ co tankował, gdzieś polazł i nie ma go od 15 minut albo narzekanie, że kibel na stacji benzynowej jest płatny, tudzież głośne zachowanie się gdziekolwiek.

Już pomijam, że w zasadzie nie piję a jak ktoś do mnie startuje w ten sposób, to odzywa się we mnie ukryty Fin

Pääkäyttäjä napisał(a): kibel na stacji benzynowej jest płatny..

Jedyny płatny na trasie (Słowacja- Węgry) spotkałem w....Chyżnem.
I to jest dopiero wiocha...

Pääkäyttäjä napisał(a):Już pomijam, że w zasadzie nie piję a jak ktoś do mnie startuje w ten sposób, to odzywa się we mnie ukryty Fin

No to pogadaliście

Długi pobyt w Azji, uśmiech, miło, fajnie (może dobrze, że nie zawsze rozumiałam wszystkiego ) powrót na ojczyzny łono, lotnisko i warknięcie pani przede mną .... pani potrzyma bramkę .... ups ... witajcie w domu

Bea.ta napisał(a):

Pääkäyttäjä napisał(a):Już pomijam, że w zasadzie nie piję a jak ktoś do mnie startuje w ten sposób, to odzywa się we mnie ukryty Fin

No to pogadaliście

Długi pobyt w Azji, uśmiech, miło, fajnie (może dobrze, że nie zawsze rozumiałam wszystkiego ) powrót na ojczyzny łono, lotnisko i warknięcie pani przede mną .... pani potrzyma bramkę .... ups ... witajcie w domu

Jeden z kolegów Czechów zapytał mnie, dlaczego w Polsce prawie w ogóle nie korzystam z komunikacji miejskiej. No to pojechaliśmy do Pragi, ustawilismy się na Florencu do kolejki w autobusie. Potem to samo zrobiliśy na dworcu w Katowicach No jooo, už to chápu - nic neříkej!

Jedziemy ze stereotypami W ogóle - lot Wizzairem do Londynu (Luton): makabra, jakbym wsiadł do autobusu wiozącego gimbazę ze szkoły. Krzyki, picie, przechwałki, szukanie kolegów do picia Lot do Sztokholmu (Skavsta), ta sama linia - zupełnie inny przekrój pasażerów

Pääkäyttäjä napisał(a):Jeden z kolegów Czechów zapytał mnie, dlaczego w Polsce prawie w ogóle nie korzystam z komunikacji miejskiej. No to pojechaliśmy do Pragi, ustawilismy się na Florencu do kolejki w autobusie. Potem to samo zrobiliśy na dworcu w Katowicach No jooo, už to chápu - nic neříkej!

Jedziemy ze stereotypami

Szok przeżyłam ze 25lat temu w Czeskim Cieszynie, jak zobaczyłam grzecznie stojących ludzi w kolejce do autobusu do Ostravy, zapakowali się na spokojnie wszyscy, bez pchania na chama

Bea.ta napisał(a):Szok przeżyłam ze 25lat temu w Czeskim Cieszynie, jak zobaczyłam grzecznie stojących ludzi w kolejce do autobusu do Ostravy, zapakowali się na spokojnie wszyscy, bez pchania na chama

Nadal tak jest

Pääkäyttäjä napisał(a):Nadal tak jest

Wiem Wtedy to był dla mnie szok, bo u nas na każdym przystanku ludzie chcieli autobus przewrocić

Bea.ta napisał(a):

Rysio napisał(a):.............a tak starą wieśniacką Astrą muszę się bujać

Już się miałam obrazić, ale przypomniałam sobie, że Ty masz TDI

DTi dziołszko DTi. Ponoć najujowsze z dyzli. Przez 242 tyś km. wymieniłem 3 świece żarowe, czujnik oleju i wężyk podciśnienia z turbo. A jeszcze olej parę razy