Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jak poznać Polaka na plaży?

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
faziolot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 606
Dołączył(a): 18.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) faziolot » 23.08.2011 13:49

Z lektury wątku i własnych obserwacji wynika, iż TOP 3 buractwa przedstawia się następująco:
1. Odgrywanie hejnału na plaży oczywiście.
2. Wynoszenie extra śniadania z Oekotelu.
3. Jeżdżenie pojazdem marki Skoda Octavia (w szczególności do Chorwacji).

Może ankietę ktoś wstawi, bo nie umiem


:wink:
smok131
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1017
Dołączył(a): 24.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) smok131 » 23.08.2011 16:04

KrisLukas
Croentuzjasta
Posty: 180
Dołączył(a): 24.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) KrisLukas » 23.08.2011 22:42

Sven
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 749
Dołączył(a): 05.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sven » 24.08.2011 07:50

drugi demot lipny - mały henio w kubku 8) kogo stac na małe puszki w tym kraju i jeszcze zagramanicznego piwa - jak by pokazano jak schować tanie wino w puszce od coli to byłoby coś :lol:

ja od piątku zaczynam trzodzić na chorwackich plażach - raczej ichniejszy browar w użyciu, choć nie wykluczam jakiegoś nocnego melanżu z mocniejszym alko ( jak się zgubimy trafię po śladach zostawionych przez szwagra - on ma słaby żołądek )
grzes-80
Podróżnik
Posty: 16
Dołączył(a): 14.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) grzes-80 » 24.08.2011 08:06

Pisaniem i wklejaniem takich linków obrażacie samych siebie. NIE TYLKO Polacy piją, głośno się zachowują, kradną, itp. Są to stereotypy wymyslone przez nas samych. Jasne że są "buraki", z moich przypadków które mi przyszły teraz do głowy to np. na Rodos były dwa małżeństwa ok 50-tki, panowie zachowywali sie tak jakby chcieli sie najeść i napić na zapas na rok a w ostatnią noc ok 2 obudził mnie krzyk, żona jednego z panów /którzy własnie jak co noc wracali, a właściwie cię toczyli/ wyskoczyła na korytarz i mniej więcej tak do niego, " ty kur.....arzu, ty ch..., ty deb... teraz nasze dzieci będą widziały to z ciebie za..... ,zrobiłam ci zdjęcia" potem 10sekund cichy i taki głychy plask /chyba dostał/ słyszał ich na pewno cały hotel. drugi przypadek w Niemczech na szkoleniu, przejeżdzamy obok hotelu a nasz pan "przewodnik" mówi że zawsze tu nocowali ale z miesiąc temu jak był też z grupą to w nocy zaczeli ściągać obrazy ze ścian. Skończyło sie policją i zakazem wstepu. Ale niech nikt nie mówi że tylko Polacy tacy są. Co robią Anglicy w weekend w Krakowie? w niektórych knajpach też mają zakaz /przynajmniej mieli dwa lata temu/, a wie ktoś jaka jest rozrywka małych irladczyków w dublinie? -włamywanie sie do mieszkać , wynoszenie rzeczy i podpalanie, na spalone kola z rowerów nawet nikt uwagi nie zwracał. a Czesi i Słowacy- produkcja bimru prawie w kazdym domu, to co już alkoholicy?, Włosi- z Włochem jak się gada to mało że wrzeszczy to jeszcze trzeba uważać żeby w zęby nie dostać od jego gestykulacji, a Niemcy, przynajmniej w bawarii też chodzą w sandałach i skarpetkach. Nie miałęm wiekszego doswiadczenia z obcokrajowcami ale to są przypadki które widziałem, ale nie mówie od razu o całym narodzie jest są pijacy bo dwoch widziałem.
Sven
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 749
Dołączył(a): 05.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sven » 24.08.2011 08:35

grześ - wszystko co napisałeś to prawda
w każdym społeczeństwie są złodzieje i pijacy - ale tylko my się tak biczujemy
dlatego proponuje podejść do tematu z humorem i na luzie
jeśli ktoś się spina bo zobaczył rodaka z piwem na plaży to lekka przesada natomiast w sytuacji kiedy ktoś ostro naje..any zaczyna robić szum i zadymę na plaży to najpierw zwracam uwagę a jeśli nie skutkuje to walę po ryju i patrzę czy puchnie. Uwierz,że wstyd dla typa i jego zony jest spory i nie zdarzyło mi się widzieć po raz kolejny tych samych awanturujących się osób na tej samej plaży
smok131
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1017
Dołączył(a): 24.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) smok131 » 24.08.2011 08:42

grzes-80 napisał(a):Pisaniem i wklejaniem takich linków obrażacie samych siebie. NIE TYLKO Polacy piją, głośno się zachowują, kradną, itp. Są to stereotypy wymyslone przez nas samych. Jasne że są "buraki", z moich przypadków które mi przyszły teraz do głowy to np. na Rodos były dwa małżeństwa ok 50-tki, panowie zachowywali sie tak jakby chcieli sie najeść i napić na zapas na rok a w ostatnią noc ok 2 obudził mnie krzyk, żona jednego z panów /którzy własnie jak co noc wracali, a właściwie cię toczyli/ wyskoczyła na korytarz i mniej więcej tak do niego, " ty kur.....arzu, ty ch..., ty deb... teraz nasze dzieci będą widziały to z ciebie za..... ,zrobiłam ci zdjęcia" potem 10sekund cichy i taki głychy plask /chyba dostał/ słyszał ich na pewno cały hotel. drugi przypadek w Niemczech na szkoleniu, przejeżdzamy obok hotelu a nasz pan "przewodnik" mówi że zawsze tu nocowali ale z miesiąc temu jak był też z grupą to w nocy zaczeli ściągać obrazy ze ścian. Skończyło sie policją i zakazem wstepu. Ale niech nikt nie mówi że tylko Polacy tacy są. Co robią Anglicy w weekend w Krakowie? w niektórych knajpach też mają zakaz /przynajmniej mieli dwa lata temu/, a wie ktoś jaka jest rozrywka małych irladczyków w dublinie? -włamywanie sie do mieszkać , wynoszenie rzeczy i podpalanie, na spalone kola z rowerów nawet nikt uwagi nie zwracał. a Czesi i Słowacy- produkcja bimru prawie w kazdym domu, to co już alkoholicy?, Włosi- z Włochem jak się gada to mało że wrzeszczy to jeszcze trzeba uważać żeby w zęby nie dostać od jego gestykulacji, a Niemcy, przynajmniej w bawarii też chodzą w sandałach i skarpetkach. Nie miałęm wiekszego doswiadczenia z obcokrajowcami ale to są przypadki które widziałem, ale nie mówie od razu o całym narodzie jest są pijacy bo dwoch widziałem.


nie rozumiem twojego przekazu na początku piszesz,że sami siebie obrażamy a za chwile opisujesz wczasowiczów z PL,którzy w nocy drą mordy,klną , bija sie po pyskach,dewastują hotel itd,oczywiscie predzej rozpoznamy polaków niż inne narodowości,chociaż z powodu teg,że kurwa po polsku co znaczy wszyscy wiedzą a przekleństw w innych jezykach aż tak dobrze nie znamy.Temat to jak poznać Polaka a nie Niemca czy Włocha
i nikt nikogo nie obraża tylko widzę,że ludzie przekazują swoje obserwacje.
Jeżeli pod Tadż Machal gość miałby reklamówkę z np Woolmark to powiedziałbym raczej Jankes ale gość miał reklamówkę z Biedronki co co Mongoł to był?
smok131
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1017
Dołączył(a): 24.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) smok131 » 24.08.2011 08:47

Sven napisał(a):grześ - wszystko co napisałeś to prawda
w każdym społeczeństwie są złodzieje i pijacy - ale tylko my się tak biczujemy
dlatego proponuje podejść do tematu z humorem i na luzie
jeśli ktoś się spina bo zobaczył rodaka z piwem na plaży to lekka przesada natomiast w sytuacji kiedy ktoś ostro naje..any zaczyna robić szum i zadymę na plaży to najpierw zwracam uwagę a jeśli nie skutkuje to walę po ryju i patrzę czy puchnie. Uwierz,że wstyd dla typa i jego zony jest spory i nie zdarzyło mi się widzieć po raz kolejny tych samych awanturujących się osób na tej samej plaży


Sven-Policjant nawet na urlopie(tylko Polaka walisz w ryj czy wszystkich np Niemców ,Włochów,Chorwatów,bo oni też bywają ostro naje...ani i robia szum i zadymę)
ORMO czuwa nawet w Cro :lol:
Sven
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 749
Dołączył(a): 05.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sven » 24.08.2011 09:12

od wszelakich służb mundurowych chroń mnie Boże

jeżeli ktoś jest takim idiotą, że w publicznym miejscu gdzie np bawią się dzieci lub ktoś chce najnormalniej wypocząć, chla na umór i nie jest w stanie się kontrolować to wybacz ale ja akurat nie mam ochoty na to patrzeć i za każdym razem kiedy pijany lub naćpany osobnik wstaje i zatacza się zastanawiać się czy nadepnie czy popchnie czy się przewróci...jeśli rozmowa nie pomaga to trzeba inaczej i nie obchodzi mnie czy to Polak czy ktoś inny.
Nie potrafisz się zachować i stwarzasz jakieś zagrożenie.. trudno masz pecha

od razu odpowiem - sam nie raz piłem z kolegami i to na plaży i na ławeczkach na osiedlu - ale jesteśmy w stanie opanować się i nie przekraczać pewnych granic.. chcesz się zresetować na łonie natury - proszę bardzo - jedź gdzieś gdzie nie ma nikogo , poproś znajomego żeby Cię popilnował i po problemie
Iggy
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 04.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iggy » 24.08.2011 09:16

Sven napisał(a):w każdym społeczeństwie są złodzieje i pijacy

Z tym akurat się zgadzam ;-)
Nas okradł na SV.Helenie jakiś wrzód na zdrowym ciele narodu chorwackiego, a tu poniżej, jest dowód na istnienie pijaków - gość za mną przyszedł... wysikać się do morza.
Obrazek

Było to w Splicie. Siedziała tam grupka 3 miejscowych żulików. Pomimo godzin wczesnopołudniowych już byli gotowi...

Czy tylko my się biczujemy, tego nie wiem, bo nie czytam zagranicznych forów, więc nie wiem, czy Anglicy wrzucają sobie nawzajem za wyczyny w Krakowie (nawiasem mówiąc sporo knajpek krakowski ma tabliczki z napisem, że "Anglikom dziękujemy").

Niemniej jednak wcale nie uważam tego za "biczowanie" - wytykanie uciążliwych przywar i praca nad ich eliminowaniem jest akurat wskazana.

Mnie drażnią na wakacjach turyści, np.:
- Włosi, bo zachowują się przesadnie hałaśliwie. Wydaje się, że nawet nie wiedzą, gdzie są w danym momencie - ważne jest jedynie jak najgłośniejsze i jak najbardziej rozwlekłe wyrażenie swego zdania na dowolny temat.
- Japończycy, bo wszędzie muszą wetknąć swój nos i zrobić sobie zdjęcie nie zwracając przy tym kompletnie uwagi na otoczenie (w Plitvicach jeden taki fotoamator o mało co nie zepchnął mnie z kładki do jeziorka).
- Rosjanie - bezceremonialni i dodatkowo wszystkim i wszędzie pokazują, jacy to oni bogaci i ile kasy mają.
- Polacy - już o tym pisałem wyżej: pełna pogarda dla lokalnych przepisów, obyczajów i procedur. Polak na wakacjach jest panem i jakieś tam przepisy nie będą go ograniczać. Na plaży słychać go ledwie parę tonów ciszej, niż Włocha.
- Niemcy - zawsze będzie uważał się za lepszego stroniąc demonstracyjnie od ciebie. I każde twoje zachowanie odbiegające od niemieckiej wizji świata skomentuje po swojemu patrząc znacząco w twoją stronę. W towarzystwie Niemca człek się czuje, jakby był zawsze pilnowany i oceniany.
- Anglicy - wydaje im się, że świat się kręci wokół ich półdupka: hałaśliwi, obcesowi, piją, jak Polacy i Rosjanie, a w dodatku często prezentują poziom kultury osobistej niespotykany nawet u pijanego Polaka i Rosjanina.

Owszem - jak widać - każdy naród ma swoje przywary (nawet może nie są to jakiś straszne wady), które są w stanie wyprowadzić z równowagi, ale przecież nie będę walczył z Niemcem, czy Anglikiem, ale mogę wytknąć nasze wkurzające innych przywary z sugestią, byśmy przynajmniej my sami ich się wystrzegali :-)
grzes-80
Podróżnik
Posty: 16
Dołączył(a): 14.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) grzes-80 » 24.08.2011 09:31

temat się zrobił humorystyczny a ja faktycznie może za bardzo "pojechałem" z powagą, hehe, ale chodziło mi o to że w każdym kraju znajdzie się idiota, i dlatego opisałem te sytuacje które widzialem i zapamiętałem. O Palakach tez napisałem zeby nie było że bronie pijanych /a nie pijących- to róznica/ krajan. ale wydaje mi się że jednak za bardzo sie biczujemy /dzięki sven za słowo/ Sorki za zjechanie z tematu bo był o Polakach
pozdr :D
robsonr39
Odkrywca
Posty: 73
Dołączył(a): 19.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) robsonr39 » 24.08.2011 23:09

To i ja wrzucę kamyczek do tego ogródka ....Mimice , sierpień 2011 , plaża pełna ludzi i nagle dziecko około 7 lat woła ( po polsku) mamo siusiu. I co mama na to ? , prowadzi dziecko pod drzewko i nie patrząc , że obok leżą ręczniki osób spragnionych cienia załatwia sprawę . A można było 40 m dalej ,ale po co , skoro mamie się nie chciało.Bez komentarza. :(
romuald22
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5497
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 25.08.2011 00:35

robsonr39 napisał(a):To i ja wrzucę kamyczek do tego ogródka ....Mimice , sierpień 2011 , plaża pełna ludzi i nagle dziecko około 7 lat woła ( po polsku) mamo siusiu. I co mama na to ? , prowadzi dziecko pod drzewko i nie patrząc , że obok leżą ręczniki osób spragnionych cienia załatwia sprawę . A można było 40 m dalej ,ale po co , skoro mamie się nie chciało.Bez komentarza. :(

Pozwolę sobie dwuznacznie i okołowątkowo skomentować :wink: .
1.Kto to widział jeżdzić do Chorwacji z takim małym dzieckiem które ma problemy z pęcherzem moczowym.
2.Jak by dziecko nie było burakiem to w jakimś innym języku by zawołało.
3.Chwała dla mamy, że dziecko w tej trudnej sytuacji nie sikało na środku plaży lub wprost (sic!) - do Adriatyku !
4.Cień w Chorwacji ? - przecież tam się jedzie po słońce. Dobra - rozumiem. Cień pod parasolem lub inną przykrywką.
5.Skoro mamie się nie chciało to 40 m nie ma znaczenia :lol:
Jarko1
Croentuzjasta
Posty: 163
Dołączył(a): 30.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jarko1 » 25.08.2011 01:44

Bez przesady, chciałbyś aby ktoś (nacja obojętna) nalał ci na ręczniki lub koce ??? Z empatią zapytałbyś: czy podać papier toaletowy lawendowy bo zielony o zapachu sosny już się skończył ?
Usłyszałbyś kulturalną odpowiedź: OBOJĘTNE ! Olewam to.
robsonr39
Odkrywca
Posty: 73
Dołączył(a): 19.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) robsonr39 » 25.08.2011 14:17

romuald22 napisał(a):
robsonr39 napisał(a):To i ja wrzucę kamyczek do tego ogródka ....Mimice , sierpień 2011 , plaża pełna ludzi i nagle dziecko około 7 lat woła ( po polsku) mamo siusiu. I co mama na to ? , prowadzi dziecko pod drzewko i nie patrząc , że obok leżą ręczniki osób spragnionych cienia załatwia sprawę . A można było 40 m dalej ,ale po co , skoro mamie się nie chciało.Bez komentarza. :(

Pozwolę sobie dwuznacznie i okołowątkowo skomentować :wink: .
1.Kto to widział jeżdzić do Chorwacji z takim małym dzieckiem które ma problemy z pęcherzem moczowym.
2.Jak by dziecko nie było burakiem to w jakimś innym języku by zawołało.
3.Chwała dla mamy, że dziecko w tej trudnej sytuacji nie sikało na środku plaży lub wprost (sic!) - do Adriatyku !
4.Cień w Chorwacji ? - przecież tam się jedzie po słońce. Dobra - rozumiem. Cień pod parasolem lub inną przykrywką.
5.Skoro mamie się nie chciało to 40 m nie ma znaczenia :lol:


Jakoś w tym temacie nie mam poczucia humoru. Pozostawię twojego posta bez komentarza .Szkoda , że nie widziałeś min Chorwatów co leżeli obok.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
Jak poznać Polaka na plaży? - strona 14
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone