Jak dotrzeć z Makarskiej do Dubrownika?

rekordarek napisał(a):Podłączę się pod temat. Będę jechał do Dubrovnika z Pisaka - czy czasowo opłaca się wjechać na autostradę i pojechać do końca, czy jednak Jadranka?
z tego co widziałem to droga za autostradą zahacza chwilowo przez BiH (przez Wielki Prolog), a potem jest strasznie kręta droga. Może to summa summarum trwa dłużej? Jak radzicie?

Ojej Ludzie, ja rozumiem, że zawsze będą ci nowi i będą mieli nieraz naprawdę zielone pytania. Przecież te autostrady nie są tam od zawsze to efekt ostatnich 2 lal to jak sie tam można było dostać wcześniej? Ja tą trasę pokonywałem już jak autostrada była do Karlovaca.
Reasumując Jardrnka będzie mniej lub bardziej kręta bo biegnie po nabrzeżnym zboczu skalnym dająca bodźce wzrokowe ( enklawa BiH to krótki odcinek gdzie możesz taniej zrobić sprawunki i zatankować paliwo nie koniecznie ) Nie są wymagane paszporty bo jest podpisana umowa i możesz jechać tamtędy na dowody osobiste i w zasadzie nie odbywa się żadna kontrola. Jednak jeśli chcesz zyskać troszkę czasu - troszkę to jedź autostradą. I jednym i drugim wariantem dojedziesz do wspaniałego Dubrownika lądem bez promu jak wielu myśli .
Ps. Skoro chcesz zobaczyć Dubrownik co grzechu wart polecam zostać tam do zmroku kiedy pokaże swoje drugie równie piękne oblicze. Pisak super miejsce sąsiadka Brela zajeb..sta

@consett0805

cool
doskonale to wszystko co napisałeś rozumiem i wiem chodzi o to czy jadąc autostradą i nadkładając drogi nie nadkłada sie przypadkiem również czasu - przez mniejsze drogi za autostradą i dwukrotne przekraczanie granicy. Jestem gotów jechać np w drodze powrotnej trasą dłuższą i droższą pod warunkiem że będę jechał krócej i wygodniej. Ot cały cel mojego pytania

To jest sprawa każdego z nas indywidualna. Wiadomo że odcinek autostradą pokonasz szybciej. Ja jednak mam autostrad po dziurki w nosie i wybrał bym i tak panoramiczna Jadrankę. Przez to że autostrada odciążyła znacznie ruch w nadmorskim pasie to teraz podróżuje się znacznie wygodniej, jak naście lat temu. Jeśli nie straszne Tobie owoce morza w enklawie BiH jest tam jedna z największych hodowli ostryg. Tak samo warto zatrzymać się w Trsteno, no ale to wszystko za dużo jak na jeden dzień czasowo.
Zrobisz jak uważasz, życzę miłych wakacji.

Hej,
Czy jadąc do Dubrownika z Makarskiej muszę posiadać oprócz zielonej karty paszporty? Czy wystarczy mieć dowody osobiste?

Witam, jadąc w 2016 r. wystarczyły dowody osobiste, w stronę Dubrownika sprawdzali - wracając machnęli ręką "następny".

simones napisał(a):Hej,
Czy jadąc do Dubrownika z Makarskiej muszę posiadać oprócz zielonej karty paszporty? Czy wystarczy mieć dowody osobiste?

w Europie paszporty tylko na Ukrainę, Białoruś i do Rosji...no i Turcja...

Hej, w ubiegłym miesiącu wróciłem z Chorwacji i miałem też okazję zwiedzić Dubrownik. Odniosłem wrażenie, że straż graniczna patrzy tylko na rejestrację i puszcza dalej, tylko jeden strażnik nas zatrzymał ale to może z mojej winy bo podałem mu już otwarte paszporty zamiast okładką "do niego"

A teraz chciałbym przestrzec wszystkich bo w poradnikach jak dojechać lub co zwiedzić w Dubrowniku nie znalazłem. Większość turystów przejedzie przez Bośnię i Hercegowinę a jak wiadomo nie należy ona do krajów UE i nasz kochany operator może naliczyć nam spore stawki za rozmowy/smsy a zwłaszcza internet. W moim przypadku skończyło się na 4550kB przez co mój portfel skurczył się o 137,41zł.

mrbobster napisał(a):Hej, w ubiegłym miesiącu wróciłem z
A teraz chciałbym przestrzec wszystkich bo w poradnikach jak dojechać lub co zwiedzić w Dubrowniku nie znalazłem. Większość turystów przejedzie przez Bośnię i Hercegowinę a jak wiadomo nie należy ona do krajów UE i nasz kochany operator może naliczyć nam spore stawki za rozmowy/smsy a zwłaszcza internet. W moim przypadku skończyło się na 4550kB przez co mój portfel skurczył się o 137,41zł.

Są też mapy papierowe albo mapy GM offline..
I już koszty mniejsze będą..

Są też mapy papierowe albo mapy GM offline..
I już koszty mniejsze będą..

Tak w tym wypadku lepiej mieć mapę offline i wyłączyć transmisję bo przyjdzie nam jakiś mail, zrobimy zdjęcie, włączy się synchronizacja i już jesteśmy w plecy nie małe pieniądze.. :/

mrbobster napisał(a):

Są też mapy papierowe albo mapy GM offline..
I już koszty mniejsze będą..

Tak w tym wypadku lepiej mieć mapę offline i wyłączyć transmisję bo przyjdzie nam jakiś mail, zrobimy zdjęcie, włączy się synchronizacja i już jesteśmy w plecy nie małe pieniądze.. :/

Na taki kawałeczek to żadna mapa chyba nie jest potrzebna. https://www.google.pl/maps/dir/42.94046 ... .62z?hl=pl

Aktualna dobra mapa załatwia sprawę.Nawigację używam tylko w poszukiwaniu konkretnej ulicy.Taka stara szkoła i chyba tego nie zmienię,nawigacja mnie wkurza. Na pewno zdaje egzamin kiedy się ktoś totalnie zgubi.Warto mieć.

Dzień dobry. A orientujecie się jaki jest koszt zielonej karty kupowanej na granicy?

jotusia napisał(a):Dzień dobry. A orientujecie się jaki jest koszt zielonej karty kupowanej na granicy?

Jak masz czas do wyjazdu to idź do ubezpieczyciela, wyda od ręki taki dokument za free.

wikol napisał(a):

jotusia napisał(a):Dzień dobry. A orientujecie się jaki jest koszt zielonej karty kupowanej na granicy?

Jak masz czas do wyjazdu to idź do ubezpieczyciela, wyda od ręki taki dokument za free.

Mam jeszcze czas, dzięki za radę.

wikol napisał(a):

jotusia napisał(a):Dzień dobry. A orientujecie się jaki jest koszt zielonej karty kupowanej na granicy?

Jak masz czas do wyjazdu to idź do ubezpieczyciela, wyda od ręki taki dokument za free.

No nie do końca tak jest. Zależy od ubezpieczyciela i ubezpieczenia.