napisał(a) SgwdYrEira » 17.02.2013 14:51
Brawo Jola!
Fruczak/furczak gołabek.
Pierwszy raz usłyszałem o niej od żony, pomyślałem, że ściemnia.
Drugi raz widziałem ją jak mi z wiciokrzewu nektar spijała ale nie pobiegłem po aparat tylko sobie ją pooglądałem.
Udało mi się ją sfotografować w Sandomierzu, akurat miałem aparat na ramieniu a jej się nie spieszyło

Niestety zdjęcie nieostre ale ona wg różnych źródeł potrafi 5000 razy na sekundę skrzydłami machać a w zasadzie je wyginać. Dziwna ćma bo za dnia jest aktywna.
proszę dalej