napisał(a) Fatamorgana » 08.02.2013 16:38
walp napisał(a):Fatamorgana napisał(a):
Dla mnie Rumunia, Ukraina czy Mołdawia to jeden wór.
Pewnie by się taki Rumun, czy Ukrainiec obruszył.
Pamiętam, kiedy już dość dawno temu mieszkałem w UK. Wieczorem w BBC leciał film Kieślowskiego.
Na drugi dzień pewna pani mówi, że świetny film widziała i pyta, czy to był język czeski, czy rosyjski.
Odpowiedziałem, że to nasz film polski. A ona na to, że dla niej to wszystko jedno, ze Wschodu.

Nie sądź po pozorach.
(Bo nie pierwszy raz tak robisz...

).
Napisałem żartem - a druga rzecz- nie bez przyczyny- dawniej wszystkie te ziemie znajdowały się pod jednym wpływem kulturowym i językowym. I część tej historii oraz spuścizny ( min. w budownictwie) jest do dzisiaj tam widoczna. Widziałem na własne oczy.
Inna rzecz, że pewne wspólne sprawy występują nadal- między innymi w zakresie zachowań ludzkich i pracy administracji państwowej.
Też mieszkałem w UK, też znam takie sytuacje i też rozumiem dążenie każdej nacji do wyodrębniania jej kultury i tożsamości. Absolutnie nie deprecjonuję ich jako narodów i jako ludzi.
Ale tym razem nie było takiej potrzeby aby wykazywać to, co tu raczej wszyscy rozumiemy.
Zwłaszcza, że znam ludzi z każdego z tych krajów i nigdy nie mieliśmy jakichkolwiek tarć na tle kulturowym, światopoglądowym czy jakimkolwiek innym.
Także zachęcam do niewyciągania pochopnych wniosków.
Pozdrav.