Film, opinie, recenzje i inne

napisał(a) **AdamSz** » 13.10.2012 18:04

Tak. Mazurzy, to bardzo tragiczny naród. Zawsze byli gnębieni za coś tam. Nawet w latach 70-tych na siłę co niektórych wywalali do Raichu, bo się jakiemuś miejscowemu kacykowi domek nad jeziorem tego i owego spodobał, albo towarzysz z centrali składał zlecenie na daczę nad jeziorem. ..... Bardzo to nie fair delikatnie powiedziane. ..... A te wygarene procesy o zwrot mienia, to nie Niemcy, tylko właśnie Mazurzy. ..... Temat rzeka ....zagaisz historycznie np w takich Pluskach, nikt nic nie wie, woda w gębę i palenie głupa.

napisał(a) **weldon** » 13.10.2012 18:31

AdamSz napisał(a):Mazurzy, to bardzo tragiczny naród. Zawsze byli gnębieni za coś tam.

Oj, nie zawsze.

Myślisz że moi przodkowie tak chętnie zasiedlali by te tereny, gdyby czekało ich tam tylko gnębienie?

Tak gwoli prawdzie historycznej, to w 1920 roku, ze względu na zaszłości historyczne i na fakt, że i kulturowo i językowo Warmia i Mazury (a w zasadzie ludność tych terenów) jest mocno związana z Polską, młode państwo polskie doprowadziło do referendum, w którym mieszkańcy tych terenów mieli zadecydować, czy chcą przyłączyć się do Polski, czy pozostać w Rzeszy i sami wybrali tę ostatnią, jako swoją ojczyznę, z której zresztą, w '39 roku, zaatakowali Polskę.
Myślę, że pamięć o tym nie tylko w '45, ale nawet w latach '70-tych, a nawet dziś, jest wciąż żywa.

Nie oceniam - przypominam fakty

Pozdrawiam

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 13.10.2012 18:39

Interseal napisał(a):
Mam nadzieję, że to nie zarzut . Ze wspominanym przeze mnie wraz z "Obławą" "Pokłosiem" może być podobnie

..ależ skąd zarzut... właśnie to o czym piszesz, ciężar tematu powinien młodych ludzi zmuszać do szukania wiedzy na te tematy. Pewnie że ciężko bo i tematyka dramatyczna, co niestety zbyt dużo młodej widowni filmowi nie przysporzy. Trochę dziwi że znowu Dorociński w roli głównej.. :?:

Tematów na film to mamy że ho ho ho..akcja "Wisła", Wołyń, przydałby się w końcu dobry film o Powstaniu Warszawskim...mamy w końcu barwna historię w XX wieku.
ebolec dzięki, tak o ten film mi chodziło :papa:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 13.10.2012 18:44

Trudno ocenić czy głosowali za Rzeszą (która w 1920 roku niewiele dla nich znaczyła), czy NIE głosowali za Polską (która miała niepewną i króciutką państwowość), czy po prostu głosowali za tym, żeby było jak było - czyli za Prusami Wschodnimi.

Nie rozstrzygniemy. Koniec OT.

Wróćmy do filmów, bo dziś największy bondowski gniot "Quantum Of Solace".

napisał(a) **AdamSz** » 13.10.2012 18:59

.... i byli ewangelikami w 97 %, i dlaczego przybyli kiedyś tam z terenów Polski ? za lepszym życiem na pewno . ....Chciałem, jeszcze coś napisać o Akcji Wisła, ale masz rację, dość historycznego (histerycznego

)politykowania. pass. Pozdrawiam

napisał(a) **weldon** » 13.10.2012 19:20

Interseal napisał(a):Nie rozstrzygniemy. Koniec OT.

Nawet nie próbujmy rozstrzygać, ale dobrze, żeby młodzież wiedziała, że nie wszystko jest takie proste i że, jeżeli tematyka nas zainteresowała, to warto zagłębić się i wyrobić własną opinię, a nie poprzestawała na, często, fikcji pokazywanej przez reżysera

Przepraszam, ale akurat jestem po spotkaniu z młodzieżą, która historii uczy się ... z gier komputerowych :roll:

Pozdrawiam

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 13.10.2012 19:46

..a ja czekam aż któraś ze stacji powtórzy w końcu "Kabaret" z L Minelli. Jak dla mnie Bond skończył się wraz z ostatnim filmem gdzie grał R. Moore.

napisał(a) **weldon** » 13.10.2012 21:20

lubelski napisał(a):Jak dla mnie Bond skończył się wraz z ostatnim filmem gdzie grał R. Moore.

Mam, na kasetach, komplet przedbrosnanowy

Niestety, dinozaury odchodzą do lamusa

napisał(a) **greenrs** » 13.10.2012 21:47

kaszubskiexpress napisał(a):Propozycja dla pań na dzisiaj.
TVN Godz. 21.40 "Listy do Julii"

Nie jestem panią ale oglądam :wink:

Treść taka sobie... ale za to jakie światło :!:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 13.10.2012 21:51

Dwa Bondy z Daltonem, to całkiem fajne filmy sensacyjne ale bez bondowego klimatu. Przeciwnik w "Licencji" to jakaś lipa. Z Brosnanem też lipa. Moore miał dystans i niezapomniane dialogi. "Casino" jest dobre, lubię, jest czas by przyspieszyć ale też czas by posiedzieć nad wodą :wink:

... ale ten rozpierdziel czasowy i nowy życiorys Bonda kompletnie mi nie leży.
Natomiast "Quantum" znowuż w tym momencie, trzeci raz, przedwcześnie zakończyłem oglądać.... ni hu... nie wiem o co tam biega, a biega się zdecydowanie za dużo i za szybko.

trochę mi suię klawiatura plącze, ale ululałem się Martini (bez wódki)i trochę jestemn wstrząśnięty, bo trzeci film z Craigiem to ma być "kontynuacja stylu"

Do jutra.

napisał(a) **maslinka** » 13.10.2012 22:14

Interseal napisał(a):Natomiast "Quantum" znowuż w tym momencie, trzeci raz, przedwcześnie zakończyłem oglądać.... ni hu... nie wiem o co tam biega, a biega się zdecydowanie za dużo i za szybko.

A myślałam, że się pogubiłam, bo za dużo piwa wypiłam

Widzę, że nie tylko ja

Krótko mówiąc: nie podobało mi się. Liczę na "Skyfall", mam nadzieję, że się nie zawiodę.

napisał(a) **Raul73** » 13.10.2012 23:06

ebolec napisał(a):
lubelski napisał(a): Nie wiecie czasem jakie są losy filmu "Westerplatte", tego kręconego bodajże 2 lata temu..ukończono go czy nie bo jakoś mi umknęło

Czy o ten film chodzi?

K***wa, znowu Adamczyk! :evil:

napisał(a) **romuald22** » 14.10.2012 14:18

Jutro w TV Puls o 20 - "Megarekin kontra krokozaurus".

Tytuł mnie zafascynował :wink:

.

napisał(a) **Anai** » 15.10.2012 08:27

romuald22 napisał(a):Jutro w TV Puls o 20 - "Megarekin kontra krokozaurus".

Tytuł mnie zafascynował .

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 17.10.2012 00:04

Całkiem przypadkowo trafiłem dziś na film "Trzy minuty. 21:37" Ślesickiego.
Bardzo dobry, choć momentami bardzo nierówny. Z wątkami niepotrzebnymi. Z treścią wywołującą huśtawkę nastrojów....Z czasem wydaje mi się, że być może był to celowy zabieg. Na przykład rola Karolaka, czy monolog Lindy czasem kojarzący się z "Psami"...

Jak nie przepadam za Panem Krzysztofem Stroińskim, to w parze z Agnieszką Grochowską dali popis w pierwszej części filmu.

Ciekawy wątek właściciela psa, który identycznie jak w filmie "Matka Teresa od kotów" ukazuję wspak narodziny agresji..... i tak dalej...

Porównania i odniesienia do jeszcze innych filmów oczywiście od razu się nasuwają, ale nie będę się rozwodził... obejrzyjcie...i niech agnostyków, ateistów i innowierców nie zniechęca tytuł. Ja sam zaliczając się do jednej z tych trzech grup, obejrzałem go z dużym zainteresowaniem i wierci mi teraz głęboko w głowie.

Niebawem zrobię pewnie powtórkę.

Pozdrawiam zainteresowanych Kinem. :papa: