Film, opinie, recenzje i inne

tony montana napisał(a):Jeśli nie pójdziesz

Czekam teraz na tego nowego Damona z Foster ale kiszka może tez z tego wyjść ...

kinga35 napisał(a):

tony montana napisał(a):Jeśli nie pójdziesz

Czekam teraz na tego nowego Damona z Foster ale kiszka może tez z tego wyjść ...

Trzeba się nastawić , że urwie ... Już sama Foster gwarantuje klasę a Damon to Damon
I takie filmy lubię, bez bólu istnienia ( chyba , że dotyczy Obcych ) i egzystencjalnej filozofii, no i seriale typu "Walking Dead"

Tony, gdzie się podział Tony Montana ?

tony montana napisał(a):
Tony Montana gdzie się podział? Nie oglądałaś filmu?

kinga35 napisał(a):

tony montana napisał(a):
Tony Montana gdzie się podział? Nie oglądałaś filmu?

Oglądałam Ale miałeś go w swoim awatarze

walp napisał(a):

greenrs napisał(a):

weldon napisał(a):Pogięło ich?

Chętnie obejrzę. Właśnie dlatego:
Decyzję o emisji filmu w Polsce w poniedziałkowym komunikacie TVP uzasadniono tym, że polska opinia publiczna była "skazana jedynie na pośrednictwo dziennikarzy i polityków w ocenie niemieckiego serialu, nie mogąc wyrobić sobie w tej kwestii własnego zdania".

Dziś 3 odc. Akcja na terenach obecnej Polski, pojawiają się żołnierze AK. Po filmie debata, która będzie transmitowana także przez niemiecką ZDF.

greenrs napisał(a):Sorry, ale ja nie rozumiem histerii wywołanej z powodu jednej sceny tego filmu. Na dodatek sceny, która mogła się wydarzyć...

A której? Bo tam mało co mogło się wydarzyć

Film jest straszliwie nierówny. Zdarzają się fajne sceny, nawet te batalistyczne, ale momentami robią się nierealne, bardziej przypominające gry wojenne, niż film, jak było na przykład w scenie ataku na radiostację, gdzie jeden ubermensch w biegu rozwala kilkudziesięciu Sowietów bez zmiany magazynka

Niemcy próbują się rozliczyć z przeszłością pokazując jak bardzo zróżnicowanym narodem byli i jak bardzo zostali skrzywdzeni przez jakichś kosmicznych najeźdźców, jakim okazali się naziści.
W Warszawie od dawna istnieje getto, wcześniej była kryształowa noc, rok 1933, gdy wybrali nową drogę życia, ale nie przeszkadza to w tym, aby w 41 roku, w Berlinie, nadal kumplowali się Niemcy i Żydzi.
Niektórzy źle na tym nie wychodzą, bo zadenuncjowana przez Niemkę-sanitariuszkę, Żydówka-Rosjanka, Ukrainka?, wyprowadzona przez dzielnych niemieckich sołdatów na rozwałkę w szpitalu pod Ostrołęką, reaktywuje się w tym samym szpitalu, dziwnym trafem przeteleportowanym gdzieś pod Berlin, aby jako dzielna miss sowieckiej armii uratować niewdzięcznej koleżance dupę przed gwałtem.
W ogóle, poza jedną, nieudolną, próbą gwałtu, ci Sowieci co całkiem przyzwoity naród - dobrze ubrany, umundurowany, uzbrojony w broń przyszłości, jak to było z T34/85, a nawet korzystający z niemieckiej broni która, jak panzerfausty, zostanie dopiero wynaleziona

Polacy: jak przystało na leśnych ludzi z podziemnej armii siedzą gdzieś w lesie oczywiście w podziemiach jakiejś budowli, więc już wiemy, dlaczego to była armia podziemna Polski chłop nie lubi Żydów. Podobno rozpoznaje ich na odległość, ale scena handlu, kiedy tak cenną w tamtym czasie dla ruchu oporu broń wymieniamy na trzy prosiaki pokazuje, że tak łatwo z tym rozpoznaniem Żyda nie było.

Tym bardziej zastanawia fakt, że w beztrosko zatrzymanym gdzieś na ziemiach polskich pociągu, towarowo-osobowym, bo przecież to normalne, że pociągi wiozące amunicję dla armii zawsze posiadały przedziały osobowe, którymi byli podwożeni Żydzi w pasiakach do któregoś z licznych obozów koncentracyjnych utworzonych na naszych ziemiach, dowódca oddziału na pierwszy rzut oka rozpoznaje w kilku wagonach wynędzniałych ludzi w pasiakach Żydów, bo przecież żadna inna nacja w tym okresie w KL na terenie Polski nie przebywała.
A nawet jak przebywała, to i tak dowódca AK wie lepiej

Acha, każdy chłop ma dubeltówkę w chałupie i współpracuje z gestapo, pokazując Niemcom gdzie przebywają ukrywający się Żydzi, a jak ich zabraknie, to chętnie pokaże gdzie ukrywają się partyzanci polscy.
A więc Polacy to taki naród, który, w przeciwieństwie do Niemców, bo ich do tego zmuszali naziści, nie lubi nikogo - ani Żydów, ani innych Polaków, za to lubi dubeltówki.
Trafił się jeden, młody i głupi, który robi ojcu w brew, za co w realnym świecie pewnie by poszła wieś z dymem, a mieszkańcy zostali rozstrzelani, ale nie tutaj - tutaj takie rzeczy to tylko na Ukrainie i to tylko przez tych Niemców, którzy zwiedzeni urokiem Hitlera, potrafią sami sobie wymierzyć sprawiedliwość, przy okazji ratując życie kilku dzieciakom, których początkowa fascynacja wodzem, w konfrontacji z rzeczywistością, ze śmiercią i walką przeradza się w przerażenie odbierające im wolę do dalszej walki
W te właśnie sposób rodzą się podwaliny pod ten najbardziej pacyfistyczny naród, który stworzy ten pacyfistyczny w swojej wymowie film, który się udało, ze scenariuszem miejscami pisanym na kolanie, stworzyć.

I jeszcze jedna, bardzo charakterystyczna scena - powstają nowe Niemcy. Podzielone, ponieważ "ci wartościowi ludzie, którzy muszą stworzyć nowe Niemcy", ratowani przez czerwonoarmistów, wcześniej omamieni i zmuszani przez nazistów utworzą mlekiem i miodem płynące państwo socjalistyczne, zaś Amerykanie i ich poplecznicy stworzą państwo drugie, które w podwalinach swej egzystencji wykorzysta nazistowskich urzędników, owszem, morderców i zbrodniarzy, ale jakże przydatnych w tych ciężkich, nadchodzących czasach Żelaznej Kurtyny

Kurcze, nie wiem co brali konsultanci i scenarzyści tego filmu, ale pod względem braku realizmu i odniesienia do faktów mogliby spokojnie konkurować z Iron Sky

PS wiem, wiem, nie jestem obiektywny, ale to tylko dlatego, że nam Rudego spalili:

A to przecież wierutna bzdura.

Rudy, With A Little Help From My Friends zdobył Berlin

Kwestia, wspominanych przez uczestników debaty, proporcji.

Mniej więcej tak, jakby pokazać rudego akowca, sugerując, że wszyscy Polacy w czasie wojny byli rudzi, za to Niemcy stanowili potężny przekrój społeczny tamtych czasów, czasami, ale nie zawsze, antysemitów, tylko im się udało z tego wyrwać, a my rudymi zostaliśmy

Serial jak serial - w dobie telewizji obrazkowej dotrze do wielu ludzi, zwłaszcza do tych, którzy nie będą chcieli sięgnąć głębiej, żeby poznać prawdę historyczną, natomiast mz parszywej nacji są twórcy, co niespecjalnie pozwala na pogodzenie się z tym, aby pisali scenariusze opisujące naszą historie, tym bardziej, że, jak zauważyłeś, zrobili to bardzo niestarannie, na kolanie, jako zapchajdziurę wątku amerykańskiego, kompletnie nie dbając nawet o tak proste szczegóły jak staranniejsze zdubbingowanie polskich bohaterów.
Jednym słowem najbardziej denerwujące jest niechlujne, lekceważące wręcz podejście do całego wątku polskiego, a biorąc pod uwagę "zasługi" Niemców w tej wojnie chyba lepiej by było, gdyby ostrożniej podchodzili do takich tematów.

Jedna przebitka z powstania, kiedy Polacy giną oswobadzając żydowskich więźniów obozu koncentracyjnego na Gęsiówce, a z drugiej strony Niemców dorzynających bezbronnych rannych na Starówce i cały stworzony przez Niemców obraz idzie w kosmos jako typowe sajensz-fikszyn, gdzie też i jest miejsce tego naszego wątku w tym serialu.

Zobaczymy. Szykuje się Miasto'44, aczkolwiek już słyszałem wypowiedzi, że będzie ugrzecznione i że twórcy będą starali się nikogo nie skrzywdzić swoim filmem :/

Jestem właśnie po szkoleniu w Palmirach, gdzie prowadzący uczulał nas na różne reakcje ludzi odwiedzających to miejsce, chodziłem szlakiem Zgrupowania Kampinos, wiem, gdzie leżą bydlaki z RONA i dirlewangerowcy którzy urządzili rzeź na Ochocie i na Woli, a Kazik Ratajzer koło mnie przywiózł Żydów uratowanych z getta warszawskiego i tutaj właśnie znaleźli, mimo straszliwych konsekwencji, jakie groziły za pomoc Żydom w czasie tej wojny tylko Polakom, schronienie i może to mnie nastawia tan mało pozytywnie do tego filmu?

Jak się Niemcy chcą rozliczać ze swoją przeszłością, to ja ich tu chętnie oprowadzę i pokażę miasto, w którym w czasie okupacji wymordowali osiemset tysięcy ludzi - niech się rozliczają :/

greenrs napisał(a):To nie był film dla studentów historii ale serial obyczajowy dla masowego widza.

Patrz wyżej - kto jak kto, ale Niemcy są najmniej uprawnionym narodem do oskarżania kogokolwiek o antysemityzm.
Wiem, ze się czepiam, ale to tylko dlatego, że to im się zamarzyło zapanować nad światem i to oni planowali zaprowadzić czystość rasową, świat bez Żydów, a ze Słowianami sprowadzonymi do roli niewolników i między innymi AK zawdzięczamy to, że potrafimy dziś liczyć więcej, niż do dziesięciu i nie wykonujemy prostych posług na folwarkach ubermenschów, w związku z czym poczuwam się do czepiania

lubelski napisał(a): Ponad 2000 kompanii karnych szło w czołowych grupach uderzeniowych.
greenrsa

weldon napisał(a):W jednostkach oporowych: batalionach karnych dla oficerów oraz kompaniach karnych dla podoficerów i żołnierzy, w czasie DWS w armiach sowieckich służyło podobno około 300 tysięcy ludzi.