.png "Cromaniak")
Raul73 napisał(a):MRK co do filmu, to zgadzam się, że słaby. Ale pierwszoplanowi aktorzy zagrali super - oboje. De Niro mnie strasznie wnerwiał, ale on mnie permanentnie wkurza.
Cooper bardziej mnie przekonał, niż Lawrance.
Raul73 napisał(a):Natomiast co do Oskarów - już od dawna sa przyznawane nie tyle za jeden film, co za osiągnięcia kilku ostatnich lat (tak było już np. ze Spielbergiem, który dostał nagrodę dopiero za "Schindlera"). A Jenny Lawrence akurat w ostatnich 3-4 latach jest najjaśniej świecącą gwiazdą w Hollywood i po tylu rewelacyjnych rolach (lepszych niż w "Poradniku") nagroda jej się należała jak psu buda.
Zgodzę się, przy czym nagroda powinna być za określoną rolę, jeżeli przy takowej jest przyznawana. Co innego za całokształt... no ale... to tylko Oscary.
.png "Legenda")
) cały film na te ... "pół filmu tekstów" i .... jjjjiiiiiii ... rozczarowaliśmy się, bo nie usłyszeliśmy tam nic, co mogłoby nas zaskoczyć/choć na chwilkę wgnieść w kanapę. Jeśli ktoś od lat żyje w takim układzie, jak to się udawało państwu Streep/Jones, to czego mógł się spodziewać? Tego, że powiedzą sobie wreszcie o czymś, co pozwoli im - pomimo chwilowych przeciwności - doprowadzić do ZMIANY ?
.png "Weteran")
.png "Koneser")
