Raul73 napisał(a):...
Za każdym razem kiedy wydaje mi się, że polska kinematografia jest na dnie, oni wypuszczają coś takiego, że zaczynam wierzyć, że tu nie ma dna.
Podpisuję się pod tym obiema rękami.
(bo jeden dobry film na kilkanaście/kilkadziesiąt to za mało, żeby zmienić to zdanie
)P.s. Mam wrażenie, że twórcy "w teorii" są wyedukowani.
Gorzej z ogarnięciem całości, tym "czymś", co sprawi, że widz nie poczuje się znowu przeciągnięty/przetarty po dnie
A może to wszystko wina reklam?

.png)
.png)


.png)
.png)

