Jeśli masz jeszcze jakieś zdjęcia Waszego obozowiska i parceli i samego kampu ,pokaż proszę
.png)
.png)
emi13214 napisał(a):Kurcze jak tam pięknie. W jakim byliście miesiącu, że nie widać tam tłumów? Proszę napisz jeszcze jakie opłaty obowiązują na campie i czy jest WIFI?
.png)
loverosa napisał(a):Ale piękne miejsce:) Dzieciaczki szczęśliwe i nawet gotuje kucharz:)
Jadąc pod namiot chyba też spore koszty wynoszą,same zaopatrzenie,kuchenka,materace,poduszki,no po prostu wszystko co niezbędne....może kiedyś się wybierzemy...
.png)
marcinos75 napisał(a):Widać, że dzieciaki przeszczęśliweAndrzej, mam pytanie odnośnie wielkości parcel. Czy zmieści się na parceli wielki namiot - 4x6 m i czy trochę jeszcze miejsca na stolik zostanie
?
Jeśli masz jeszcze jakieś zdjęcia Waszego obozowiska i parceli i samego kampu ,pokaż proszę
.png)
.png)
.png)
.png)

.png)
mirasowski napisał(a):Fajna relacja, czekamy na więcej .... oczywiście fot też
maslinka napisał(a):Andrzej, dosiadam się z przyjemnościąCamping Lili oglądaliśmy tylko, będąc w Jagodnej przejazdem. Trzeba będzie zakotwiczyć kiedyś po południowej stronie Hvaru, bo do tej pory była Jelsa
Wasza miejscówka super!
mariusz_77 napisał(a):trochę późno ale dosiądę się gdzieś w drugim rzędzie... szkoda, że moja żonka nie chce zgodzić sie na camp, będąc na Hvarze drogowskaz na camp Lili mijaliśmy niemal codziennie... z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy
Pozdrawiam
.png)
Powrót do Nasze relacje z podróży
