Czarnogóra od gór do morza: Kotor, Perast, Herceg Novi

napisał(a) **korbaczik** » 23.06.2016 20:37

Franz napisał(a): Ostatni górski posiłek. Jakżeż on smakuje...

Wierzę.

napisał(a) **Franz** » 24.06.2016 18:14

korbaczik napisał(a):
Franz napisał(a): Ostatni górski posiłek. Jakżeż on smakuje...

Wierzę.

Cóż, wszystko ma swój kres...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **korbaczik** » 06.07.2016 12:23

Franz napisał(a):Cóż, wszystko ma swój kres...

Pozdrawiam,
Wojtek

Ale to chyba nie jest kres tej relacji?

napisał(a) **Franz** » 06.07.2016 17:43

Nie. Jeszcze przecież czeka druga, zawarta w tytule, część relacji.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 08.07.2016 00:48

Mimo, iż specjalnie się nie spieszę, dosyć szybko docieram na przełęcz.

napisał(a) **Franz** » 18.08.2016 00:47

napisał(a) **Mikeee** » 18.08.2016 22:37

w poniedziałek - 15 sierpnia, wchodziłem na Rysy. Są miejsca gdzie wciąż zalega śnieg :wink:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 18.08.2016 23:02

[quote="Franz"]Mimo, iż specjalnie się nie spieszę, dosyć szybko docieram na przełęcz.

Nie spiesz się rób zdjęcia a my je będziemy podziwiać...

Pozdrawiam
Krzysiek

napisał(a) **Franz** » 19.08.2016 01:45

Mikeee napisał(a):w poniedziałek - 15 sierpnia, wchodziłem na Rysy. Są miejsca gdzie wciąż zalega śnieg

Są miejsca, gdzie śnieg leży w zasadzie zawsze.

Przy okazji - gratuluję zdobycia (być może nie po raz pierwszy już?) najwyższego szczytu Polski!

arko2007 napisał(a):Nie spiesz się rób zdjęcia a my je będziemy podziwiać...

No, ale ileż można...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 08.09.2016 01:39

Stąd zaczynam zejście zaśnieżonymi miejscami, górnymi partiami opadającej doliny, raz po raz rzucając spojrzenia w kierunku dalekiej Zekovej Glavy.

napisał(a) **Franz** » 20.09.2016 02:30

Kiedy docieram do miejsca, gdzie właściwy szlak skręca w prawo - pamiętny trudów podejścia z kotła oraz chcąc uniknąć straty wysokości - obieram nieznany mi wariant, prowadzący trawersem.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 20.09.2016 15:25

[quote="Franz"]Kiedy docieram do miejsca, gdzie właściwy szlak skręca w prawo - pamiętny trudów podejścia z kotła oraz chcąc uniknąć straty wysokości - obieram nieznany mi wariant, prowadzący trawersem.

Może jednak było warto...

Pozdrawiam
Krzysiek

napisał(a) **Mikeee** » 20.09.2016 22:09

Franz napisał(a):
Mikeee napisał(a):w poniedziałek - 15 sierpnia, wchodziłem na Rysy. Są miejsca gdzie wciąż zalega śnieg

Są miejsca, gdzie śnieg leży w zasadzie zawsze.

Przy okazji - gratuluję zdobycia (być może nie po raz pierwszy już?) najwyższego szczytu Polski!

Bardzo dziękuję

kilka lat temu byliśmy zmuszeni zawrócić ze względu na nagłe załamanie pogody...
pozdrawiam,
M

napisał(a) **Franz** » 21.09.2016 01:41

arko2007 napisał(a):Może jednak było warto...

Tak mi się w tym momencie wydawało.

Mikeee napisał(a):kilka lat temu byliśmy zmuszeni zawrócić ze względu na nagłe załamanie pogody...

To jest bardzo ważne - wiedzieć, kiedy zrezygnować i zawrócić...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **piotrf** » 21.09.2016 08:47

Franz napisał(a):
Mikeee napisał(a):kilka lat temu byliśmy zmuszeni zawrócić ze względu na nagłe załamanie pogody...

To jest bardzo ważne - wiedzieć, kiedy zrezygnować i zawrócić...

To prawdziwe twierdzenie i nie dotyczy tylko chodzenia po górach :wink:

Pozdrawiam
Piotr