Chorwacja podobna do Polski- ceny

Witajcie.
Czy w Chorwacji ceny są mniej więcej takie same jak u nas? Słyszałam, że droga jest tam woda i ogólnie napoje, czy opłaca się brać kilkanaście zgrzewek, czy może lepiej kupić tam na miejscu?

Tylko mniej więcej My bierzemy zwykle tyle co na drogę i pierwsze dni (żeby od razu nie ganiać po sklepach), a potem kupujemy w jakiejś sieciówce. Ceny można powiedzieć, jak u nas nad morzem

Kilkanaście zgrzewek? To spory bagażnik trzeba mieć, no i to jednak waży Zabieram 1-2 zgrzewki, nie więcej. Potem już na miejscu. Co do jedzenia to tylko to, co na drogę i w razie czego jakieś instanty. Na miejscu jadam miejscowe potrawy, kupuję w sklepach tamże. Generalnie to zdrowsza kuchnia niż nasza typowo polska. Poza tym jak jestem w Chorwacji jakoś mniej chce się jeść. Być może dlatego, że gorąco, sam nie wiem, ale tak jest.

Dayana napisał(a):Witajcie.
Czy w Chorwacji ceny są mniej więcej takie same jak u nas? Słyszałam, że droga jest tam woda i ogólnie napoje, czy opłaca się brać kilkanaście zgrzewek, czy może lepiej kupić tam na miejscu?

5 litrowy baniak wody Jana z fajnym dozownikiem kosztował w Jelsie 15-16 kn. Sama musisz sobie odpowiedzieć czy targać tyle wody (kilkanaście zgrzewek to też masa, która wpłynie na poziom spalania).
Ja nie targałam.

Przy kilkunastu zgrzewkach + zwykły ekwipunek to może się okazać że do kosztów transportu trzeba będzie doliczyć wymianę resorów a nie tylko paliwo

Piwo i wodę w butelkach wiozłem tylko za pierwszym razem.
Teraz Karlowaćko i wodę na miejscu kupuje
Jeszcze 21 dni.....

Bierz max kilka butelek wody - na pierwsze 2-3 dni.
Potem kupisz w lokalnych marketach.

Ja z reguły zabieram ze 2-3 gotowe dania w słoikach z Pudliszek i kilka budyni/kisieli/goracych kubków zeby awaryjnie cos zjesc jak sie nie chce do knajpy maszerować...

viltob08 napisał(a):Tylko mniej więcej My bierzemy zwykle tyle co na drogę i pierwsze dni (żeby od razu nie ganiać po sklepach), a potem kupujemy w jakiejś sieciówce. Ceny można powiedzieć, jak u nas nad morzem

My też mamy zamiar tak zrobić ,samochód i bez tego będzie pewnie przeciążony.

Ceny...lepiej nie mówić. Przykładowo ceny na Rab'ie koniec czerwca :
Lody 5 kun gałka, piwo 14 kun 1 litr, ser zółty 1kg 55-100 kun, woda mineralna 1,5 l 6 kun, kiełbasy od 40 kun kg, chleb -o ile można to nazwać chlebem od 7 kun do 22 , masło roślinne a właściwie margaryna od 5,5 kun 0,25 kg, napoje 1,5 l np. Ice tea 13,5 kun
Dania w knajpach:
Cievapcici- 40-65 kun, Plaskawica 50-60 kun, pizza średnia 50-55 kun
Ryb nie widziałem, w sklepach tylko tuńczyk i sardynka w konserwach.
Bardzo uboga oferta restauracji i knajpek, mają- hot dogi, chesburgery, pizze, czasem kalmary, cevapcici i plaskavice.

Owoce:
Arbuz 10-12 kun kg, winogrona 30 kun kg, morele 30 kun kg ( u nas w Auchan teraz mają po 2,99zł to 6 razy taniej).

Wg mnie warto zabierać nasze dobre jedzonko, jest 2, 3 razy tańsze.

Choć to nie żywnośc ale warto wiedzieć- paliwo diesel BS w INA 9,03 kuna litr

Romano300 - zastanawiam, się po co Ty jedziesz do CRO ?

Dayana napisał(a):Witajcie.
Czy w Chorwacji ceny są mniej więcej takie same jak u nas? Słyszałam, że droga jest tam woda i ogólnie napoje, czy opłaca się brać kilkanaście zgrzewek, czy może lepiej kupić tam na miejscu?

Ja to wodę zabieram, ale w przeciwnym kierunku. Bardzo mi spasował Sarajevski Kisjelak i zawszę kilka butelek dowiozę do domu.
No i kilka flaszek Karlovacko też się na jazdę do Polski załapie.

Ale oczywiście jak jadę do HR to zgrzewkę wody próbuje upchnąć w bagażniku i z reguły się mi to udaje.
A wodę trzeba kupować w ich marketach i wtedy cena będzie podobna jak u nas. Aha nie wiem czy dalej doliczają "kaucję" nawet na plastyki (ekologiczna oplata).

Jedzie z kalkulatorem przeliczać ceny i tak lody 5kn x 0,55 = 3PLN, piwo 14kn x 0,55 = 8 PLN za litr, paliwo 9kn x 0,55 = 5PLN, pizza 50kn x 0,55 = 28 PLN i tak dalej i dalej. I tym sposobem robi jak moja koleżanka, która w zeszłym roku jechała na wakacje co prawda tylko w Polskę ale nawet masło wiozła ze sobą w lodówce żeby broń Boże nie było za drogo. Podziwiam takich ludzi
Pozdrawiam wszystkich

Rysio napisał(a):Przy kilkunastu zgrzewkach + zwykły ekwipunek to może się okazać że do kosztów transportu trzeba będzie doliczyć wymianę resorów a nie tylko paliwo

Ale to tylko w Astrach II

Ale za to jakie lody Poza tym u nas malutka gałeczka to koszt 2,50

Nsze dzieci są zachwycone i praktycznie przez cały pobyt żywią się wyłącznie lodami

Wiadomo, że istnieje małe kłamstwo, duże kłamstwo i statystyka.

Mały wyciąg tego co interesuje turystę:

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx PL HR GR BG
Żarcie i napitki bezalkoholowexxxx 70 92 98 66
Alkoholizmyxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx 74 82 90 64
Hotele i restauracjexxxxxxxxxxxxx 77 91 96 45


Unia średnio = 100.

Ale to tylko statystyka.