Chorwacja - mój pierwszy i chyba ostatni raz (Novalja, Pag)

andy5000
żałosny ten Twój urlop...
z Twojej relacji wynika jedno - żadnej inicjatywy z Twojej strony. W kraju, w którym można spędzać czas tak jak się lubi - Ty czekałeś nie wiadomo na co, wynajdując sobie przeróżne "ale". Pretensje do wszystkich i o wszystko, tylko po co?
Mam nadzieję, że osoby, które wybierają się do Cro pierwszy raz, nigdy nie trafią na tą Twoją "relację". Sorry, ale tak to wygląda.
Ja nie mogę doczekać się kolejnego mojego wyjazdu i odkrywania Chorwacji na nowo...

Z Chorwatami po angielsku ? a po co? Z nimi o wiele łatwiej po polsku się dogadać niż ze Słowakami A Plitvickich Jezior nie mogłeś już odwiedzić jak jechałeś na Sjni ? Mogłyby Ci się spodobać

Ogólnie całą relację odebrałem bardzo "humorystycznie" tzn przez analogie akurat do ostatniej mojej wizyty w Tatrach to przypominasz mi blondi w klapkach idącą na giewont w t-shircie i narzekającej, że stromo, zimno i na górze knajpy nie ma a w ogóle to co za bałwany tu kolejki nie zrobili

A trzeba było iść na Gubałówkę ! - to też w Zakopanem!

Rysio napisał(a):

andy5000 napisał(a):I tu zaczął się dopiero koszmar...

Pojedź na Hvar, Sv. Jure a jak już wrócisz, to zgłoś się po kolejną porcję tych naprawdę trudniejszych tras
quote]

No cóż, pewnie masz rację, że są bardziej niebezpieczne miejsca, choć aż trudno mi to sobie wyobrazić. Pewnie gdybym się tam znalazł, to zamiast jechać od razu skoczyłbym głową w dół Ale mówiąc poważnie: po tylu godzinach jazdy, przy zmęczeniu, itp, wpakować się pierwszy raz w życiu w takie serpentyny, to naprawdę było przeżycie.

jarekrk napisał(a):zależy kto czego szuka:)
ja Jadę właśnie do Novalji po ty by leżeć na plaży a w nocy pobawić się trochę:) także z tego co piszesz dla naszej 4 będzie to raj:)


ps. to ile w końcu zapłaciłeś za autostrady?

Jeśli faktycznie preferujecie plażowanie a potem nocne imprezki to moim zdaniem będziecie na 100% zadowoleni. Jak będziecie na miejscu to koniecznie zaliczcie After Beach Party na plaży Zrce. Ja tam nie byłem ale nieźle to reklamują i zapewne jest OK. Życzę Wam udanego pobytu

Cieszę się z tego, iż moje wspomnienia, choć dla wielu z Was kontrowersyjne są jednak czytane
Myślę, że wiele wypowiedzi, przynajmniej tych niezłośliwych a wnoszących do sprawy coś nowego jest absolutnie słusznych. Pomysł z rurką nie przyszedł mi do głowy a szkoda. Faktycznie, mogłem odpalić auto i pojechać choćby do Zadaru. Zgadzam się też z wypowiedziami, iż być może za mało przed wyjazdem poczytałem sobie na forum. Myślę, iż mój przypadek nikogo nie odstraszy od wizytowania Chorwacji, lecz co najwyżej pomoże uniknąć kilku błędów, jakie mi się niewątpliwie przydarzyły. Jeżeli dzięki moim wspomnieniom choć jedna osoba lepiej się przyłoży do zaplanowania wczasów w Chorwacji i spędzi naprawdę miło czas, to już choćby z tego powodu warto było coś napisać na ten temat

Byłem na Pagu w miejscowości Pag 2lata temu i uważam wakacje za bardzo udane, te plaże kameralne, miasto, wszystkim byłem zauroczony a nie byłem pierwszy raz w Chorwacji i jakieś porównanie już sobie wyrobiłem A jeżeli chodzi o wyspę to naprawdę jest co zwiedzać przez 2 tygodnie. Dziwię się że chciałeś katamaranem płynąć do Rijeki? Ja z tej wycieczki skorzystałem, tylko że wysiadłem z rodziną na Rabie i było wspaniale. Miasto, dzwonnice zrobiło na mnie duże wrażenie. Ty chciałeś do Rijeki nie przygotoewałeś się do wyjazdu i już W Lun byłeś, gaje oliwne widziałeś, paśki trójkąt odwiedziłeś gdzie podobno UFO lądowało , most na Pag, ruiny, suchary klasztorne słynne jadłeś. A te butelki plastikowe zbierali dlatego, że kaucja w trosce o środowisko jest tam bardzo wysoka i można nieźle przyrobić kasiorę oddając je do skupu. Nadmieniam, że trochę na tym świecię żyje, mam już po czterdziestce he he i jadąc gdzieś na coś się nastawiam a nie oczekuję nastawienia świata do siebie W tym roku spędzę wakacje w Postirze w drugiej połowie sierpnia z rodziną i psem. uwierz, że od miesiąca oglądam ichnie wiadomości telewizyjne, cro, przewodniki by wakacje były udane Po co ty tam pojechałeś, straciłeś tylko czas i tyle. Sorry ale następnym razem kup wycieczkę w Orbisie i miej pretensję do przewodnika, bo teraz możesz mieć zastrzeżenia chyba tylko do siebie. Przepraszam jeżeli Cię uraziłem, ale poniosło mnie i tyle

Mnie trochę bawi to co napisałeś..zero inicjatywy z Twojej strony, miejsce dla mnie mało atrakcyjne do odpoczywania..są w Cro o wiele piękniejsze miejsca szkoda, że przed wyjazdem nie poczytałeś za dużo o miejscu w którym będziesz spędzać urlop, wtedy byś uniknął rozczarowania.
Droga to pikuś, jedz na Hvar jednak dla dobrego kierowcy to i tam nie będzie problemu...
Następnym razem jedź na południe Cro, powinieneś zmienić zdanie..Oczywiście nie wszystkim Chorwacja się musi podobać..każdy ma prawo do swoich wyborów Pozdrawiam

Do endy5000 Po drodze do Zadaru jest jeszcze Nin do zobaczenia i słynna sosenka, ale tak nie wiesz o czym piszę. Pojechałbyś do Zadaru a po drodze do niego tyle do zobaczenia. Wszystko trzeba Ci wyoślić ( w prawo, lewo). W życiu to chodzisz na skróty - tak też można.

ALE FAJNA RELACJA

SUPER PROWOKACJA

BRAWO !

Byłem na Pagu w mieście Pag i było SUPER.

Poczytałem i ....
Jeden lubi ogórki , drugi - ogrodnika córki
Dla mnie Chorwacja jest nr 1 !
Ale co ja poradzę na to , że za ogórkami jakoś nie szaleję

Świetna relacja - trochę prowokacyjna, trochę przekorna, a trochę i przezorna. Morał z tego taki - zawsze się trzeba dobrze przygotować do każdej podróży, czytać, przeglądać forum, spisywać informacje na kartce.


Ale jeśli tak na prawdę nie jest się miłośnikiem fantastycznych widoków, świetnych choć podnoszących poziom adrenaliny dróg, przygody i nieprzewidywanych okoliczności, to należy wybrać lot samolotem do Tunezji, czy Egiptu !

Ja byłam na Pagu w zeszłym roku i były to jedne z najcudowniejszych wakacji w moim życiu, a trasę z Senji na prom Żiglien- Prizna pokonywałam kilka razy - zawsze z niezwykłą przyjemnością i rozkoszą pięknych widoków

Andy5000:życzę bardziej udanych wakacji - nawet ponownie w Chorwacji, aby zapomnieć o złych wrażeniach i dostrzec zdecydowaną przewagę plusów w tym pięknym kraju nad minusami!

andy5000 napisał(a):Cieszę się z tego, iż moje wspomnienia, choć dla wielu z Was kontrowersyjne są jednak czytane
Myślę, że wiele wypowiedzi, przynajmniej tych niezłośliwych a wnoszących do sprawy coś nowego jest absolutnie słusznych. Pomysł z rurką nie przyszedł mi do głowy a szkoda. Faktycznie, mogłem odpalić auto i pojechać choćby do Zadaru. Zgadzam się też z wypowiedziami, iż być może za mało przed wyjazdem poczytałem sobie na forum. Myślę, iż mój przypadek nikogo nie odstraszy od wizytowania Chorwacji, lecz co najwyżej pomoże uniknąć kilku błędów, jakie mi się niewątpliwie przydarzyły. Jeżeli dzięki moim wspomnieniom choć jedna osoba lepiej się przyłoży do zaplanowania wczasów w Chorwacji i spędzi naprawdę miło czas, to już choćby z tego powodu warto było coś napisać na ten temat

Podoba mi się taki tekst, w odpowiedzi na poprzednie. Może rzeczywiście niektóre były trochę złośliwe (w tym mój ), ale wybacz, nie mogłem sie powstrzymać Brawo za ostatnie Twoje zdanie
Pozdrawiam

1. źle wybrane miejsce na pierwszy raz - są piękniejsze, mnie też się Pag średnio podobał
2. poprostu podróż na tak daleką trasę przerosła twoje mozliwości, sądzę że do Grecji itp lataliście samolotem? nawet jeśli jeździsz 20 lat! ta droga to nic strasznego, są lepsze:)
3. jak miałeś auto PO CO czekać na autobusy w tym skwarze? Nigdy byś mnie nie zmusił!!! Jako żona udusiłabym!

A tak na koniec: jeśli z pn Polski wybierasz sie do Chorwacji na tydzień, to wybacz, ale pierwsze dni musisz ochłonąć po jeździe przez całą Polskę. A dopiero potem wypoczywać.
Dla mnie to ani wypoczynek, ani ekonomicznie opłacalne.
Uwielbiam Chorwację, ale mając tydzień urlopu lepiej wsiąść w samolot i nie martwić się o więcej.

Polecam w przyszłym roku dłuższy urlop i Dalmacje, Hvar, poprostu lepszą organizację.
Pozdrawiam!

fajnie że podzieliłeś sie z nami swoimi spostrzeżeniami i nie wiem czy jesteś tego świadom ale jesteś w lepszej sytuacji nic chyba 95% cromaniaków a to dlatego ze większość jadać do Chorwacji trafia na wspaniale rewelacyjne miejsca i co poniektórzy nawet wracają po parę razy w to samo miejsce bo boja sie ze trafią na jakieś inne gorsze co sie im nie spodoba. A Ty z rodzina gdziekolwiek byś nie pojechał to zapewniam Cię będziesz miał lepiej bo człowiek to takie stworzenie ze porównuje a ty będziesz porównywać do Pagu gdzie Ci sie nie spodobało.
ps. Ale ze nie wziąłeś pod uwagę nurkowania z rurka i maska żeby to piękne morze pooglądać w porównaniu z naszym żurkiem to na 100% nic nie czytałeś o Chorwacji to jest pierwsza rzecz co ujmuje PRZEPIĘKNA TURKUSOWA CZYSTA WODA

ufokking napisał(a):fajnie że podzieliłeś sie z nami swoimi spostrzeżeniami i nie wiem czy jesteś tego świadom ale jesteś w lepszej sytuacji nic chyba 95% cromaniaków a to dlatego ze większość jadać do Chorwacji trafia na wspaniale rewelacyjne miejsca i co poniektórzy nawet wracają po parę razy w to samo miejsce bo boja sie ze trafią na jakieś inne gorsze co sie im nie spodoba. A Ty z rodzina gdziekolwiek byś nie pojechał to zapewniam Cię będziesz miał lepiej bo człowiek to takie stworzenie ze porównuje a ty będziesz porównywać do Pagu gdzie Ci sie nie spodobało.
ps. Ale ze nie wziąłeś pod uwagę nurkowania z rurka i maska żeby to piękne morze pooglądać w porównaniu z naszym żurkiem to na 100% nic nie czytałeś o Chorwacji to jest pierwsza rzecz co ujmuje PRZEPIĘKNA TURKUSOWA CZYSTA WODA

Dzięki za tą uwagę. Faktycznie, można na sprawę spojrzeć również od tej strony i dostrzec jej zalety