Oczywiścietravel napisał(a):gusia-s napisał(a):Fajne to były czasy i bezpieczniejsze niż teraz niestety, dlatego myślę dzieciom pozwalało się na większą swobodę. Bez telefonu i z kluczem na szyi
A tam bezpieczniejsze - pamiętasz czarną wołgę ?
.png)
Oczywiścietravel napisał(a):gusia-s napisał(a):Fajne to były czasy i bezpieczniejsze niż teraz niestety, dlatego myślę dzieciom pozwalało się na większą swobodę. Bez telefonu i z kluczem na szyi
A tam bezpieczniejsze - pamiętasz czarną wołgę ?
Katerina napisał(a):gusia-sFajne to były czasy i bezpieczniejsze niż teraz niestety, dlatego myślę dzieciom pozwalało się na większą swobodę. Bez telefonu i z kluczem na szyi
I te nawoływania matek z okien, czy też balkonów letnią porą..
"Agnieszkaaaa ( Paweeeełeeek, Kaaasiaaa) do domuuu. Kolaaacjaaa![]()
Teraz to mi się łza zakręciła

.png)
.png)
Katerina napisał(a):DDR - Dojcze Demokrati.. Republik? Sorry, niemiecki zawsze był dla mnie czymś nie do przeskoczenia..
Wyścig pokoju...coś dzwoni,ale nie wiem z jakiej parafii...za mała byłam, kojarzy mi się z kolarstwem![]()
Abalone pokażę mężowi - właśnie zaprojektował i prawie opatentował grę mechaniczno - logiczną z wykorzystaniem kulek...P.S. Ja zbieralam figurki mappetów
gusia-s napisał(a): A jeszcze państwa - miasta, statki, palant, podchody, król skoczek ...
Habanero napisał(a):Zdzichu, czasy podstawówki, w moim przypadku zdominowane były przez rozgrywki w cymbergajaPotrzebny sprzęt, wiadomo: ołówek (ponoć wcześniej grało się grzebieniem) , zeszyt (bramka), monety (zawodnicy i piłka )
Czas ogólniaka to kropki. Wystarczał długopis i kartka w kratkę. Trzeba było okrążyć przeciwnika kropkami, albo krzyżykami i rozbudować swój teren......
.png)
gusia-s napisał(a):Fajne to były czasy i bezpieczniejsze niż teraz niestety, dlatego myślę dzieciom pozwalało się na większą swobodę. Bez telefonu i z kluczem na szyi
Katerina napisał(a):I te nawoływania matek z okien, czy też balkonów letnią porą..
"Agnieszkaaaa ( Paweeeełeeek, Kaaasiaaa) do domuuu. Kolaaacjaaa![]()
travel napisał(a):gusia-s napisał(a):Fajne to były czasy i bezpieczniejsze niż teraz niestety, dlatego myślę dzieciom pozwalało się na większą swobodę. Bez telefonu i z kluczem na szyi
A tam bezpieczniejsze - pamiętasz czarną wołgę ?
Katerina napisał(a):W 7mej klasie podstawówki zakochałyśmy się z koleżankami na zabój w panu od muzyki![]()
Codziennie przez pół roku pełniłyśmy dyżury pod jego domem i śledziłyśmy go po całym mieście - wymyślałyśmy różne przebrania, peruki itd.Biedny facet, w dzisiejszych czasach pozwałby nas i oskarżył o stalking![]()
Ale miałyśmy co robić przez 6 miesięcy, dopóki nie pojawił się nowy obiekt westchnień - tym razem rówieśnik
.png)
.png)
pomorzanka zachodnia napisał(a):Mam trochę mieszane uczucia gdy wspominam moje podwórko z dzieciństwa... Bawiłam się, ale często zostawałam na uboczu,hejtowana za to że byłam za "grzeczna" za "sztywna" i nie wszystko mogłamZmierzam do tego, że mogą być różne powody nadmiernego przesiadywania dzieci w domu.
.png)
.png)
Zauważcie to poletko uprawy oliwek. Ile trzeba trudu, aby oczyścić takie miejsce z kamieni, odpowiednio je przygotować i dbać o nie w trakcie uprawy. To nie jest takie hop siup, jak wydrzeć łąkom kawałek pola w naszym kraju.
.png)

.png)
.png)
postawionego na cześć bojowników o wolność podczas wojny narodowo wyzwoleńczej zawróciliśmy. Pogoda nie nastrajała pozytywnie i czuło się w powietrzu, że dziś po raz pierwszy przydadzą się na wyspie noszone w plecakach peleryny przeciwdeszczowe…
.png)
Powrót do Nasze relacje z podróży
