Styczniowy Rzym w odcieniach szarości ...

piotrf napisał(a):Kreml kazański byłby jeszcze ciekawszy , gdyby Stalin nie kazał rozebrać jego cerkwi (cerkiew św. Mikołaja (wybudowana w latach 60. XVI wieku) i sobór Przemienienia Pańskiego ( ok. 90 r. XVI wieku) ) ale bez nich też jest co oglądać


Pozdrawiam
Piotr

Moskiewski Kreml ma jednak więcej do zaoferowania, ale wizualnie ten w Kazaniu bardziej nam się spodobał, może dlatego, że nas "zaskoczył" swoim pięknem, jest mniej znany, a przed mundialem został odświeżony ... ... Przez najbliższe kilka dni będziemy tam codziennie ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):... jest to co prawda zupełnie nowa, nowoczesna budowla, ale pierwotna XVI w. nazwa pozostała ... ...

piotrf napisał(a):Kreml kazański byłby jeszcze ciekawszy , gdyby Stalin nie kazał rozebrać jego cerkwi (cerkiew św. Mikołaja (wybudowana w latach 60. XVI wieku) i sobór Przemienienia Pańskiego ( ok. 90 r. XVI wieku) )

Hmmm, meczet odbudowali, to może i cerkwie byłoby warto , nawet gdyby miały być równie nowoczesne. No ale to taka tylko moja luźna sugestia .
Piękne miejsce i tak .

kulka53 napisał(a):meczet odbudowali

... sponsorem w głównej mierze była Arabia Saudyjska ... ...

kulka53 napisał(a):nawet gdyby miały być równie nowoczesne

... to nowoczesne miejsce też ma bardzo atrakcyjne wnętrze, o tym w dzisiejszym odcinku ... ...

kulka53 napisał(a):Piękne miejsce i tak .

... podobno trawa była malowana przed mundialem ... ...
Pozdrawiam.

CD...

Z zewnątrz już się pozachwycaliśmy, a teraz czas na zwiedzenie Meczetu Kul Szarif od środka ... ...





... oczywiście nie jest to cerkiewny przepych, ale i tak bardzo nam się podoba ... ... a następnie dalej spacerujemy po sporym terenie kazańskiego Kremla, podziwiając między innymi siedzibę prezydenta Tatarstanu ... ...




... na następne wnętrza przyjdzie jeszcze czas, na razie tylko spacerujemy i podziwiamy ... ...




... miejscowy Kreml robi na nas ogromne wrażenie, ale nie tylko on wpada nam w oko ... ... opuszczamy jego mury i ruszamy nad wodę, a konkretnie nad rzekę Kazankę ... ...




CDN...

CD...

Nad rzekę daleko nie mamy i po kilku minutach możemy podziwiać bulwary nadrzeczne, które zostały odpowiednio przygotowane na mistrzostwa ... ...





... na chwilę siadamy na jednej z licznych ławek i obserwujemy panoramę miasta po drugiej stronie rzeki ... ...





... ta część miasta to głównie nowe dzielnice mieszkaniowe oraz tereny rekreacyjne i sportowe, gdzie między innymi znajduje się stadion na którym zostanie rozegrany mecz Polska - Kolumbia ... ...





CDN...

CD...

Przez dłuższy czas wypoczywamy i ogrzewany się w słoneczku na promenadzie, a następnie wracamy w kierunku hotelu ... ...





... mijając po drodze ciekawe architektonicznie budowle ... ...




... zarówno te nowe, jak i te nieco starsze z wielowiekową tradycją ... ... a jutro dla odmiany trochę popływamy ... ...




CDN...

CD...

Dzień 13 - 23.06.2018 - "Wołga"

Na dzisiaj zaplanowaliśmy rejs po największej i najdłuższej rzece Europy, czyli po Wołdze ... ...
W tym celu po śniadanku udajemy się spacerkiem na drugi koniec Kazania ... ...




... po około godzinie bardzo spokojnego spaceru docieramy do kazańskiej przystani pasażerskiej ... ...




... na miejscu okazuje się, że statki turystyczne do miejsca które chcieliśmy odwiedzić zaczynają pływać dopiero za dwa dni, czyli od 25 czerwca ... ... a my akurat na ten dzień mamy zaplanowany wyjazd z Kazania, czyli nic z tego nie będzie ... ... ta atrakcja nas ominie ... ... ale skoro już tutaj jesteśmy to sprawdzamy czy jest jakaś możliwość popływania po Wołdze, chociażby stateczkiem rejsowym ... ... na szczęście okazuje się, że taka opcja jest możliwa ... ... kupujemy zatem tanie bilety na miejscowe połączenie z Kazania do wiosek położonych po drugiej stronie rzeki ... ... będzie to rejs w dwie strony i łącznie potrwa około 4,5 h ... ... odpływamy za godzinkę ... ...




CDN...

kmichal napisał(a):kupujemy zatem tanie bilety na miejscowe połączenie z Kazania do wiosek położonych po drugiej stronie rzeki ...

Kto wie czy taka opcja nawet nie była ciekawsza

kulka53 napisał(a):Kto wie czy taka opcja nawet nie była ciekawsza

... uprzedzając nieco fakty nasz pobyt w Kazaniu ostatecznie wydłużyliśmy o dwa dni kosztem Wołgogradu ... ... tym samym pozwoliło to na zrealizowanie pierwotnych planów związanych z odwiedzeniem pewnego ciekawego miejsca na zachód od Kazania ... ... prawdę mówiąc ten cel był jednym z kilku powodów, które zdecydowały, że wprowadziliśmy korekty w pierwotnych planach ... ...

... a jeżeli chodzi o ten pierwszy rejs to było to zupełnie inne doświadczenie, przede wszystkim mogliśmy zobaczyć trochę inną Rosję, tą z dala od wielkich miast, tą raczej biedną, ale tą taką sielską, bardzo sympatyczną i pomocną ... ... byliśmy jedynymi obcokrajowcami na pokładzie ... ...
Pozdrawiam.

Matko boska kazańska.... ;0
Co za widoki, jaki lazur aż CIEMNOGRANATOWY na jednym z tych zdjęć...
No i mini-rejs po Wołdze!!!

Zuchy jesteście

tony montana napisał(a):Matko boska kazańska.... ;0
Co za widoki, jaki lazur aż CIEMNOGRANATOWY na jednym z tych zdjęć...

... dla tych kazańskich kolorów warto było tam jechać ... ...

tony montana napisał(a):No i mini-rejs po Wołdze!!!

... nie aż taki mini - parę godzin zeszło ... ... za to na bank mini - koszt ... ...
Pozdrawiam.

CD...

W końcu wybija nasza godzina ... ... trochę ludków na stateczku jest ... ... a my jako jedyni "obcy" ... ... wypływamy ... ...






... chwilę trwa zanim wypłyniemy na otwarte wody Wołgi ... ...






... oczywiście zajmujemy strategiczne miejsca na zewnątrz w cieniu ... ... to jest kolejny upalny dzień w Rosji, kolejny dzień w którym temperatura przekracza 35 stopni ... ...





... trzymamy się drugiej strony rzeki, po której będziemy odwiedzać kolejne przybrzeżne wioski ... ...





CDN...

CD...

Dopływamy do pierwszej wioseczki ... ... no i szok - ciekawe mają te porciki ... ...





... w sumie to następne będą w ten sam deseń ... ... porównajcie sami ... ...





... no może nie wygląda to zbyt okazale i nie wzbudza zaufania, ale już plaża jest całkiem, całkiem ... ...





CDN...

CD...

Przez cały rejs zagaduje nas miejscowa babcinka, szkoda że komunikacja jest jednak ograniczona ... ...






... po około dwóch godzinach dopływamy do ostatniej miejscowości na tej trasie, czyli do Tashevki ... ...






... żeby było ciekawiej to nie można od razu kupić biletu powrotnego ... ... trzeba opuścić pokład i osobno kupić bilety na drogę powrotną ... ...






CDN...

CD...

W drodze powrotnej zatrzymujemy się ponownie w tych samych wioskach, więc rejs trwa również ponad dwie godziny ... ...







... po przygodzie z największą europejską rzeką wracamy do centrum na obiad a następnie udajemy się do hotelu żeby przywdziać barwy narodowe ... ... syn na forach netowych dowiaduje się w którym kazańskim hotelu zatrzymała się nasza kadra ... ... skoro jutro mecz z Kolumbią to dzisiaj powinien się odbyć oficjalny trening ... ...





... mamy farta - gdy docieramy pod hotel nasi akurat opuszczają go i mamy okazję zobaczyć ich z bliska ... ...




CDN...