Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Bella Italia

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 30.08.2011 20:19

Popierdówka.

:wink:
anakin
zbanowany
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 30.08.2011 21:00

Grzegorz Ćwik napisał(a):I pytanie do Italofanów i nie tylko, co to za miejscowość???

Pozdrawiam, Grzegorz. :wink: :lol:


Nie wiem gdzie.
Ale wiem,że na pewno tam.....................nie pojadę. :lol:
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 07.09.2011 18:29

I tu widzę, że nie jesteś Italofobem. Poza tym nie wiesz co to Via Amalfitana lub Costa Amalfitana. A jest to według wielu ocen, przewodników jedna z pięciu najpiękniejszych dróg, malowniczych scenerii w całej Europie, nie tylko w Italii.

Obrazek

Amalfitana prowadzi z Sorrento przez Amalfi do Salerno. Możemy tu zobaczyć jak Apeniny stromo zanurzają się w morzu Tyreńskim. Może namiastką tego jest kawałkami Riwiera Makarska, ale w zupełnie innym stylu...
Trasa wiedzie wąskimi półkami skalnymi, przeważnie dość wysoko nad poziomem morza, dzięki czemu podziwiamy widoki, które zapierają dech w piersiach. Z uwagi na jej kręty charakter nie można zatrzymać auta aby popatrzeć, nie ma gdzie stanąć. Droga jest wąska, z licznymi zakrętami i tunelami.

Natomiast miasteczko które spostponowałeś, to

POSITANO . Miasto położone na stromym zboczu gór. Tylko niewiele ulic przeznaczonych jest do ruchu kołowego, pozostałe to strome uliczki piesze lub schody.
Positano jest prawdopodobnie najładniejszą miejscowością na trasie Amalfitany. Wąskie urocze uliczki, niezliczone kafejki i tawerny, piękne widoki zarówno z góry jak i z dołu miasta, czyste morze, długi szlak spacerowy wzdłuż wybrzeża wiedzie pięknie położoną półką skalną z tunelami wykutymi w skałach. Szlak ten kończy się hotelem z tawerną i plażą zakończoną basztą na skale, fotka potem. Z plaży tej tunelem skalnym prowadzi szlak do windy wjeżdżającej do górnych części miasta. Z portu Positano można popłynąć w krótki rejs na Capri lub do Amalfi.
Plaża w Positano nie jest zbyt wielka - może to ci się nie spodobało, piasek w kolorze lekko szarawym jest skutkiem wulkanicznej czynności Wezuwiusza w przeszłości.

Tak wygląda Positano, w większości można tu dopłynąć morzem...

Obrazek

Zdjęcia nie oddają uroku samego miejsca, tam po prostu trzeba być. Wspomnienia pozostają na zawsze.

Pozdrawiam, Grzegorz. :wink: :lol:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 07.09.2011 18:51

Jechałem w odwrotną stronę do Sorrento. Na górze także byłem...




BAJKA...
kw
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 932
Dołączył(a): 31.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) kw » 14.09.2011 14:46

Grzegorz Ćwik napisał(a):A popijamy także oryginalnym włoskim winem, nawet w takiej solidnej bo 2l butelce. Liczy się zawartość, tu czerwone DOC czyli dobrej klasy.

Obrazek


No to wypada trochę pogadać o Krainie Czarnego Koguta

Jest to kraina lasów, łąk, winnic i gajów oliwnych.
Obrazek

Produkty i przetwory z tych okolic można nabyć w wiejskich sklepikach,
takich jak ten w miejscowości Radda.
Obrazek

Oprócz szynek, salami i kiełbas z dzika, jelenia, wieprzowiny można tam dostać też znakomite sery.
Obrazek

Ale nie z tego głównie słynie ten rejon.

Legendę o tym jak to sprytni Florentczycy zrobili w konia Sieneńczyków, przy pomocy koguta zresztą, można przeczytać między innymi tu

W każdym razie czarny Kogut stał się symbolem rejonu Chianti.
Pomnik koguta stoi w miasteczku Greve.
Obrazek

W tej samej miejscowości można zobaczyć też innego "ptaszka" - na rzeźbie naszego Igora Mitoraja, który ma dom w pobliżu.
Obrazek

Jak na rejon winiarski przystało, każde miasteczko ma winotekę (Enoteca) lub muzeum wina.
Obrazek

W środku można zobaczyć narzędzia związane z produkcją wina - a przede wszystkim - wina, wina, wina.
Obrazek

Młode, w cenach dość znośnych
Obrazek

i stare, bezcenne(przynajmniej takie mają robić wrażenie).

Obrazek

Dla amatorów degustacji postawiono nawet kilka automatów.
Wrzuca się monety, a wino leci z rurki.
Obrazek

Amatorzy tradycyjnej degustacji też znajdą tam miejsce.
Obrazek

My na degustację trafiliśmy trochę dalej, do wiejskiej posiadłości Aiola

Obrazek

Ładnie prezentowały się starsze produkty
Obrazek

i najstarszy
Obrazek

Do degustacji dostaliśmy sporo młodszy produkt, niestety.
Obrazek

Jedynie właścicielka tego interesu była z dobrego rocznika.
Obrazek

Interes się chyba dobrze kręci, jeśli każdy wyszedł z co najmniej dwoma takimi dwupakami.
Obrazek

Pozdrawiam,
Krzysztof
Indiana
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 32
Dołączył(a): 10.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Indiana » 29.09.2011 10:05

Panowie, Krzysiu i Grzesiu, bardzo proszę o cd...
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 29.09.2011 17:06

I tu wkleję już kiedyś zamieszczany tekst ale w moich opowiastkach o Toskanii, nigdy zbyt mało na temat włoskiego wina...

Wszystkie produkowane we Włoszech wina podzielone zostały na trzy kategorie: wino stołowe (vino da tavola), wino klasy DOC i DOCG. Wino zaklasyfikowane jako vino da tavola nie musi spełniać żadnych kryteriów związanych z pochodzeniem winogron, doborem ich odmian, technologią produkcji itp. Teoretycznie jest więc winem najniższej jakości. W praktyce okazuje się jednak, że wielu producentów wytwarza vino da tavola bardzo wysokiej jakości i wcale nie tanie. Toskania to rejon dobrych win, i te które kupowaliśmy w rejonie Casale, tzw. wino fusole czyli rozlewane z beczki lub cysterny na wino, były wyśmienite, należały głownie do grupy Merlot, a kosztowały ok 1,5 E za litr.
Wyższą kategorię win oznaczono w Italii jako Denominazione di Origine Controllata w skrócie DOC. Jest to gwarancja pochodzenia win włoskich. Dla każdego regionu DOC szczegółowe przepisy określają obszar, z którego mogą pochodzić winogrona, dozwolone szczepy winogron, dozwolone metody upraw m.in. gęstość nasadzenia krzewów i wydajność i wymagania dotyczące dojrzewania wina. Na szczycie hierarchii znalazły się wina oznaczone jako Denominazione di Origine Controllata e Garantita w skrócie DOCG. Jest to najwyższa klasa win włoskich. Dotychczas przyznano ją zaledwie podobno niespełna dwudziestu winom. Certyfikat DOCG przyznaje się po przeprowadzeniu analizy i komisyjnej degustacji wina. Dużo o produkcji i klasie wina można dowiedzieć się z fantastycznej książki Ferenca Mate pod tytułem Winnica w Toskanii, polecam.


Obrazek

Chianti - słynne włoskie wino czerwone wytrawne, pochodzące z prowincji Toskania w środkowych Włoszech. Jest nalewane przeważnie do butelek o charakterystycznym kształcie, tzw. fiasco, w oplatankach z rafii, co przyczyniło się do popularyzacji tego wina na świecie. Należy jednak zaznaczyć, że są to wina regionalne różnej jakości. We Włoszech wino chianti jest popularnym winem stołowym, o przyjemnej świeżości, które pije się jako młode i podaje w niezliczonych restauracjach całego kraju, w karafkach o pojemności 0,5 lub 0,25 l.
Zupełnie innym, o znacznie wyższej jakości, winem jest Chianti Classico produkowane na pagórkach ściśle określonego obszaru w rejonie Chianti, usytuowanym między Florencją i Sieną. Wino to jest jednym z najlepszych win włoskich i duża ich część spełnia wymagania apelacji którą już podałem, czyli DOC lub nawet DOCG, ale cos za coś. Są to dość drogie wina, w odróżnieniu od tych sprzedawanych na prezenty. Po prostu trzeba się przypatrzyć etykietce na flaszce.


Obrazek

Pozdrawiam, Grzegorz. :wink: :lol:
Indiana
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 32
Dołączył(a): 10.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Indiana » 30.09.2011 12:43

Panie Grzesiu, wielkie dzięki za tak szybki odzew i jak zwykle, bardzo wciągające informacje.
Bardzo lubię czytać Pana relacje z podróży oraz przepisy kulinarne i staram się je wdrażać w życie, nawet z niezłym skutkiem.
Oczywiście proszę o jeszcze.

Pozdrawiam
Agnieszka
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005
Spaghetti al nero di seppia z krewetkami i suszonymi pomidor

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 09.10.2011 18:44

Zawsze miałem słabość do czarnego makaronu, ale jak dotąd nigdy go nie użyłem, aż do dnia dzisiejszego.
Tak więc coś w rodzaju prostego Italskiego dania, zrobione po mojemu, bo takie miałem składniki.

Obrazek

Spaghetti al nero di seppia z krewetkami i suszonymi pomidorami.

Składniki:
- paczka oryginalnego spaghetti (barwnik kałamarnicy)
- szklanka wytrawnego lub lepiej półwytrawnego białego wina
- 10-15 suszonych pomidorów w oliwie
- 3 ostre peperoni
- łyżka masła i dwie oliwy
- jedna cebula
- 3 ząbki czosnku
- świeża kolendra lub koper, ew. parmezan
- i oczywiście co najmniej 1/2 kg mrożonych krewetek, może być nieco więcej

krewetki rozmrażamy, przelewamy wrzątkiem, solimy i skrapiamy sokiem z cytryny.

Obrazek

Cebule kroimy w drobne paski, lekko podduszamy, odkładamy.
Pomidory suszone, jasne że najlepsze te włoskie z oliwy, kroimy w drobne paski, podobnie ostrą papryczkę.
Na dużej głębokiej patelni z przykrywką wlewamy wino, masło i oliwę, wrzucamy pokrojone pomidory, papryczkę i teraz przygotowane krewetki. Dusimy do 5 minut, w między czasie dodajemy czosnek z praski i podduszoną cebulę. Ostatecznie dosmakować, głównie sprawa soli.

Obrazek

Oczywiście równolegle gotujemy makaron.
Ugotowane a nie rozgotowane spaghetti wrzucamy na patelnię z gorącymi krewetkami, dobrze wymieszać.

Posypujemy świeżą kolendrą lub koperkiem, a nałożone na talerz ewentualnie parmezanem.


Obrazek

Proponuję białe, dobrze schłodzone wino.
Pozdrawiam i smacznego, Grzegorz. :wink: :lol:
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 14.11.2011 17:19

Przyznaje, nie jestem wielbicielem Neapolu. To duże i niezbyt ciekawe w porównaniu z innymi miastami Italii. Może nie jest za drogo, ale nawet na Pizzę trzeba było ostatnio sporo czekać...
Zostawiamy więc Neapol i odpływamy z portu...

Obrazek

Naszym celem jest Ischia.

Obrazek

Przypływamy promem, to już zupełnie inny świat. Wyspa porośnięta jest dość gęsto lasami, przepiękny zapach pinii...

Obrazek

Miasteczko portowe urokliwe, widokowo odbiega od znanych włoskich kurortów. Ale my lubimy właśnie takie klimaty. Ischia jest najbardziej znaną i największą wyspą w Neapolitańskiej Zatoce. Turystów w miarę, przeważają jednak rodzimi. Dominuje nieposkromiona zieloność...



Obrazek

I teraz przedzieramy się ku najbardziej znanym na wyspie miejscom widokowym, przepiękny półwysep i wysepka na końcu ...

Obrazek

Trzeba przyznać, że formacja wybrzeża jest znakomita, widoki warte zachodu, by tu przypłynąć...

Obrazek

I wreszcie chyba najbardziej znane miejsce na wyspie, miasto Ischia Ponte. Kiedyś miasto to stanowiło centrum gospodarcze i polityczne wyspy, było także głównym portem łączącym Ischię ze stałym lądem. Rezydował tam pod koniec XV wieku, po podboju Neapolu Alfons Aragon. On też przekształcił Ponte w warowną twierdzę, budując na skałach u wejścia do portu, ponad 100 metrów nad taflą zatoki, niezwykle malowniczy zamek - główną atrakcję miasta.


Obrazek

Pozdrawiam, Grzegorz. :wink: :lol:
kw
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 932
Dołączył(a): 31.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) kw » 18.11.2011 09:36

Dzięki Grzegorzu!
Widzę, że trzeba będzie jeszcze kilka lat na Italię poświęcić.
Oby tylko czas był i zdrowie dopisało.

Jak znajdę trochę czasu, to napiszę coś o Lucce.

Krzysztof
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 18.11.2011 20:13

W takim razie czekamy, bo Lucca to sympatyczne i ciepłe miasto...

Obrazek

Pozdrawiam, Grzegorz. :wink: :lol:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 18.11.2011 20:26

Dawaj więcej, dawaj... :wink:
Odeta
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 28
Dołączył(a): 27.11.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Odeta » 22.11.2011 17:34

Grzegorz Ćwik napisał(a):Przyznaję bez bicia, że w tym roku, przynajmniej w porze letniej odpuściłem wyjazd do Italii, ale za to wysłałem tam swoją młodzież z plecakami. Byli, wrócili, przywieźli sporo fotek, bo na tym polegał sponsoring z mojej strony. Miło teraz będzie od czasu do czasu puścić do netu coś fajnego.

I tu pierwsza fotka...

Obrazek

I pytanie do Italofanów i nie tylko, co to za miejscowość???

Pozdrawiam, Grzegorz. :wink: :lol:


To chyba Amalfi... ?
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 22.11.2011 18:05

Si.

Kawałek przed Amalfi przepiękne Ravelo; trzeba trochę w górę się udać...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Bella Italia - strona 38
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone