Bałkany w małej, subiektywnej pigułce - BiH, MNE, HR

Czas najwyższy skończyć relację

Upał dał nam popalić podczas krótkiego zwiedzania miasta Hvar, dlatego marzyliśmy już tylko o kąpieli w morzu. W drodze powrotnej do Starego Gradu zwiedziliśmy zatokę Zarače, a dokładniej Veli Zarače. Plaża ładna, z zapleczem dwóch restauracji, choć dojazd wąski i stromy. Nie jest to moja ulubiona hvarska zatoka, ale było bardzo przyjemnie.

Po przyjemnej kąpieli wstąpiliśmy do jednej z dwóch restauracji, czyli Restaurant Zorače. Menu składa się w większości z owoców morza i to dość drogich. My chcieliśmy tylko coś przekąsić, dlatego ograniczyliśmy się do większej porcji przystawki i czegoś do picia. Miejsce bardzo przyjemne.

Po drodze krótka sesja, zatoka Dubovica z góry.

BraveSirRobin napisał(a):Stolicę wyspy, czyli miasto Hvar zwiedziliśmy...dość szybko Chciałem wjechać na twierdzę samochodem, ale po raz kolejny mi się nie udało. Gdzieś chyba czytałem, że wjazd jest w okolicy wysypiska śmieci, jadąc od strony Brusje, ale nie jestem pewien. Czy może mi ktoś dokładnie powiedzieć jak to jest ?

Dopiero teraz to przeczytałam, ale nikt jeszcze nie odpowiedział, więc...

Jeśli chodzi o wjazd na Napoleona, to ze "starej drogi" Hvar - Stari Grad (kilka km za miastem Hvar) trzeba odbić w prawo. Niestety nie ma żadnej tabliczki z napisem "Napoleon". My skręciliśmy na wyczucie - w drogę rowerową prowadzącą do Brusje. W mojej relacji znajdziesz zdjęcia, być może pomogą w zlokalizowaniu tej drogi.

Pozdrawiam

P.S. Nie kończ jeszcze relacji Jest pięknie!

maslinka napisał(a):

BraveSirRobin napisał(a):Stolicę wyspy, czyli miasto Hvar zwiedziliśmy...dość szybko Chciałem wjechać na twierdzę samochodem, ale po raz kolejny mi się nie udało. Gdzieś chyba czytałem, że wjazd jest w okolicy wysypiska śmieci, jadąc od strony Brusje, ale nie jestem pewien. Czy może mi ktoś dokładnie powiedzieć jak to jest ?

Dopiero teraz to przeczytałam, ale nikt jeszcze nie odpowiedział, więc...

Jeśli chodzi o wjazd na Napoleona, to ze "starej drogi" Hvar - Stari Grad (kilka km za miastem Hvar) trzeba odbić w prawo. Niestety nie ma żadnej tabliczki z napisem "Napoleon". My skręciliśmy na wyczucie - w drogę rowerową prowadzącą do Brusje. W mojej relacji znajdziesz zdjęcia, być może pomogą w zlokalizowaniu tej drogi.

Pozdrawiam

P.S. Nie kończ jeszcze relacji Jest pięknie!

Serdecznie dziękuję za wskazówki W końcu jesteś specjalistką od Hvaru Następnym razem poszukam uważniej.
Niestety co dobre, szybko się kończy, relacja też Ale na deser mam jeszcze nocny Stari grad, czyli to, dlaczego między innymi ciągle tam wracam. Muszę tylko uporządkować zdjęcia, bo nie jestem specjalistą od nocnych ujęć, więc sporo trzeba wyrzucić.
Pozdrawiam

Hmmm...wszedłem na twoją relację i dopiero doczytałem. Twierdza Napoleona też mnie ciekawi, ale chodziło mi o wjazd na twierdzę Španjola. Tam chyba wjechać łatwiej, ale też jakoś przegapiłem. Znasz może ten wjazd? Jest oznakowany?

BraveSirRobin napisał(a):Serdecznie dziękuję za wskazówki W końcu jesteś specjalistką od Hvaru

Taka ze mnie specjalistka, że nie byłam w Dubovicy

BraveSirRobin napisał(a):Hmmm...wszedłem na twoją relację i dopiero doczytałem. Twierdza Napoleona też mnie ciekawi, ale chodziło mi o wjazd na twierdzę Španjola. Tam chyba wjechać łatwiej, ale też jakoś przegapiłem. Znasz może ten wjazd? Jest oznakowany?

Z tego, co wiem na Španjolę się nie wjeżdża. Wchodzi się schodkami z samego centrum, z nabrzeża. My tak zrobiliśmy, jak wchodziliśmy tam w 2007 roku. Raczej nic się nie zmieniło - tak wynika z bieżących relacji

P.S. Wpisałam Cię na pierwszą stronę KMWH

maslinka napisał(a):Taka ze mnie specjalistka, że nie byłam w Dubovicy

Ja też nie

maslinka napisał(a):Z tego, co wiem na Španjolę się nie wjeżdża. Wchodzi się schodkami z samego centrum, z nabrzeża. My tak zrobiliśmy, jak wchodziliśmy tam w 2007 roku. Raczej nic się nie zmieniło - tak wynika z bieżących relacji

Piechotą byłem tam w 2012, ale wydawało mi się, że ktoś pisał o takiej opcji zwiedzania Hvaru: wjazd na twierdzę, darmowe parkowanie, zwiedzanie twierdzy, zejście i zwiedzanie miasta, powrót. Ale moze coś mi się pomieszało

maslinka napisał(a):P.S. Wpisałam Cię na pierwszą stronę KMWH

Dziekuję

Stari Grad nocą...

...i ostatnie ujęcia, co za dużo to nie zdrowo

Nocny spacer po mieście był zarazem pożegnaniem ze Stari Gradem. Następnego dnia wstaliśmy wcześniej niż zwykle, żeby zdążyć na prom do Splitu. A potem już chorwacką autostradą zmierzaliśmy do Polski. Jakieś 24 godziny jazdy z kilkugodzinną drzemką i byliśmy w domu Miło było, ale za szybko się skończyło.

Serdecznie dziękuję za uwagę, komentarze i towarzystwo podczas naszej bałkańskiej podróży. Pozostało mi już tylko planowanie dalszych wojaży, bo jeszcze wiele jest miejsc do zobaczenia, a i ilość interesujących kierunków coraz więcej

P.S. Czekam na relacje z Sarajewa i całej Bośni, bo w tym roku jakoś z tym ubogo.
Pozdrawiam

BraveSirRobin napisał(a):P.S. Czekam na relacje z Sarajewa i całej Bośni, bo w tym roku jakoś z tym

Hm, Sarajevo to jedyne miejsce na Bałkanach które mnie rozczarowało
ale szukam dalej miejsc które ten wizerunek zmienią...

BraveSirRobin napisał(a):Serdecznie dziękuję za uwagę, komentarze i towarzystwo podczas naszej bałkańskiej podróży. Pozostało mi już tylko planowanie dalszych wojaży, bo jeszcze wiele jest miejsc do zobaczenia, a i ilość interesujących kierunków coraz więcej

Dzięki bardzo za piękną relację Miło było sobie powspominać słoneczny Hvar.