Alpejskie wędrówki i wspinaczki

napisał(a) **Franz** » 10.08.2013 11:38

Ja moje dzieciaki targałem w góry od małego. Później już się nie dały.

A jeszcze później - już samodzielnie - zaczęły chodzić po górach...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 10.08.2013 14:25

Przez łąkę docieram do szerokiej drogi, którą wygodnie i łagodnie schodzę w dolinę.

Z szosy mam okazję obserwować kolejnych wspinaczy na ferracie. Teraz lepiej widać, że trzeba odrobinę wysiłku włożyć w tę trasę.

Wracam do Bercika. Mam nadzieję, że zdążył odpocząć i możemy powrócić do realizacji naszych planów?..

napisał(a) **piotrf** » 10.08.2013 21:19

"Odrobinę wysiłku" powiadasz . . .

Ściana budzi respekt tak z góry , jak i z dołu .
Ferrata miodzio

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Franz** » 11.08.2013 14:29

piotrf napisał(a):"Odrobinę wysiłku" powiadasz . . .

Ściana budzi respekt tak z góry , jak i z dołu .
Ferrata miodzio

Przeszedłem ją szybciej, niż się spodziewałem.
Świetna skała, porządnie ubezpieczona trasa - czegóż chcieć więcej...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 11.08.2013 20:46

Bercikowi jest tak dobrze, że nie ma na razie zamiaru się stąd ruszać.

Cóż, nie będę nalegał - mam tu w pobliżu jeszcze jedną możliwość ciekawego spędzenia czasu. Mianowicie po drugiej stronie doliny, a więc już w Alpach Oetztalskich, znajduje się krótka, nieco dziwaczna ferrata. Dlaczego dziwaczna? Hmm... dojdziemy do tego.

Tym razem podjeżdżam kilka kilometrów samochodem, parkuję w Lehn i wyruszam malowniczą ścieżką koło starych młynów wodnych.

Podejście nie jest specjalnie długie. Krótko po przejściu potoku metalowym mostkiem dostrzegam wysoko nad sobą kilka osób, poruszających się ferratą, na którą i ja się wybieram. Lehner Wasserfall Klettersteig.

napisał(a) **mariusz-w** » 11.08.2013 21:16

Fajne młyny, ciekawa skała.

pozdrawiam.

napisał(a) **Franz** » 11.08.2013 21:50

mariusz-w napisał(a):Fajne młyny, ciekawa skała.

I cudna pogoda.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **piotrf** » 11.08.2013 22:09

Franz napisał(a):
mariusz-w napisał(a):Fajne młyny, ciekawa skała.

I cudna pogoda.

I kolejna ferrata w perspektywie

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Piter_M** » 12.08.2013 09:14

plavac napisał(a):Dokładnie tak. I zacznij jak tylko zobaczysz,że je to ciekawi. Ja pokazałem góry młodemu, jak skończył rok i zaczął pewniej stawiać kroki. Pierwsza jego ferrata - trawers Lanckorońskiej Góry Walczył ...
Pozdrawiam

Moje dzieci aktualnie mają 4 i 6 lat, na razie zaczynamy od Beskidów no i z tego co widzę to lubią takie wycieczki, zobaczymy co będzie dalej

napisał(a) **Franz** » 12.08.2013 13:06

piotrf napisał(a):I kolejna ferrata w perspektywie

Da mi łupnia. :twisted:

Piter_M napisał(a):Moje dzieci aktualnie mają 4 i 6 lat, na razie zaczynamy od Beskidów no i z tego co widzę to lubią takie wycieczki, zobaczymy co będzie dalej

Moje z czasem doszły do wniosku, że nie muszą robić tego, co ich rodzice.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **weldon** » 12.08.2013 13:41

Franz napisał(a):Moje z czasem doszły do wniosku, że nie muszą robić tego, co ich rodzice.

Ale .... masz na myśli tylko chodzenie w góry?

Moja, w młodości (3-4 lata) uwielbiała jak ją ... dziadek po górach nosił

Potem przeszło.
Obojgu

napisał(a) **Franz** » 12.08.2013 13:58

weldon napisał(a):Ale .... masz na myśli tylko chodzenie w góry?

Mówiłem to w tym kontekście.
Ale generalnie - dzieciaki dochodzą w końcu do momentu, kiedy stwierdzają, że nie musi im sprawiać przyjemności to, co sprawia przyjemność ich rodzicom.

weldon napisał(a):Moja, w młodości (3-4 lata) uwielbiała jak ją ... dziadek po górach nosił [/color]

Mnie w tym wieku mój dziadek nosił po... przedpokoju.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **weldon** » 12.08.2013 14:40

A ja ją wtedy próbowałem żaglami zarazić

napisał(a) **Franz** » 12.08.2013 14:56

weldon napisał(a):A ja ją wtedy próbowałem żaglami zarazić

Skutecznie?

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **weldon** » 12.08.2013 14:59

No pewnie.
Nauczyłem ją pływać, a ostatnio lubi wieczory nad Wisłą spędzać