7 raz w Cro czyli czerwiec pełen niespodzianek - Vodice 2014

Dodam że winko od Czecha zostało wylizane od wewnątrz zaraz na początku pobytu.

Przysiadam się i czytam..

Obok takiej zakręconej relacji nie można przejść obojętnie. Zasiadam do czytelni

No to i ja się dosiadam

Też się melduję Zapowiada się wesoło i ciekawie

Z napisał(a):Dodam że winko od Czecha zostało wylizane od wewnątrz zaraz na początku pobytu.

bo kto to widział na taką ekipę jedną butelczynę

następny odcinek będzie miał tytuł

SMAŻING&PLAŻING VS. (UM)BRELA - CZYLI JAK TO Z POGODĄ W CZERWCU BYŁO

postaram się wieczorem wrzucić

edit: o żesz najpierw przeciez MECZ OTWARCIA - CZYLI MECZ SĘDZIEGO

Dzięki Twojej relacji w tym roku wylądowaliśmy w Fazanie u Miry było super wiec i tu zasiadam
Pozdrawiam Jacek

jacek73 napisał(a):Dzięki Twojej relacji w tym roku wylądowaliśmy w Fazanie u Miry było super wiec i tu zasiadam
Pozdrawiam Jacek

OOOO cieszę się czekam na Twoją relację

a i nie mogłam sie powstrzymać - jeden z memów po meczu Brazylia - Chorwacja

ODCINEK 3 - MECZ OTWARCIA - CZYLI SĘDZIA KALOSZ 3:1

taaaaaa mecz, w którym co prawda wszystkie bramiki strzelili Canarinhos, ale pozostanie w pamięci jako mecz jednej osoby - Yuichi Nishimura... sorry jestem tylko babą ale dać sie nabrać na taki teatr to nawet naiwnością tego nie można nazwać



hmmm ale tu miało być o nas

umęczeni strasznie po podróży wyszykowaliśmy się i na miacho poszlim



Dario zarezerwowal stoliki w barze "7"

bawilismy się super chociaż zmęczenie naprawdę dawało się we znaki... do tego piffko a meczy późno się zaczał



rodzinka Orlović





a to cały Dario



i po meczu...

w kwestii piłki nożnej jak mawiał Górski - Piłka jest okrągła, a bramki są dwie, albo my wygramy, albo oni.
wygrali oni nasi Chorwaci przynajmniej grali - naprawde szacun...

Może i nie jestem normalna ale oglądam Mundial, oglądałam tez mecze naszej reprezentacji dobrze, że tam nie trafili, bo wstyd by był Patrzac na grę innych zespołów... szczerze dzieli nas taaaaaakaaaaa przepaść - jak kanion Kolorado nie wiem co się musi stac żeby nasi chociażby zaczęli biegać ot taka dygresja babska

ale żeby nie było WIEM CO TO SPALONY

a myślicie że mogę napisac komu kibicuję ?? to jest właśnie dla mnie jedyna niezrozumiała rzecz w piłce że nie mogę kibicowac jednoczesnie dwóm drużynom które się nienawidzą a ja bym chciała i Arce i Legii i Wiśle i Lechowi

i jeszcze bym chciała żebyśmy mieli takie kibicowskie piosenki jak mają w Cro

DALMACIJO MOJA RUZO PROCVALA

dobra sąsiedzi zaczeli mecz cza paczeć

jolamik napisał(a):ODCINEK 3 - MECZ OTWARCIA - CZYLI SĘDZIA KALOSZ 3:1

taaaaaa mecz, w którym co prawda wszystkie bramiki strzelili Canarinhos, ale pozostanie w pamięci jako mecz jednej osoby - Yuichi Nishimura... sorry jestem tylko babą ale dać sie nabrać na taki teatr to nawet naiwnością tego nie można nazwać



hmmm ale tu miało być o nas

umęczeni strasznie po podróży wyszykowaliśmy się i na miacho poszlim



Dario zarezerwowal stoliki w barze "7"

bawilismy się super chociaż zmęczenie naprawdę dawało się we znaki... do tego piffko a meczy późno się zaczał



rodzinka Orlović





a to cały Dario



i po meczu...

w kwestii piłki nożnej jak mawiał Górski - Piłka jest okrągła, a bramki są dwie, albo my wygramy, albo oni.
wygrali oni nasi Chorwaci przynajmniej grali - naprawde szacun...

Może i nie jestem normalna ale oglądam Mundial, oglądałam tez mecze naszej reprezentacji dobrze, że tam nie trafili, bo wstyd by był Patrzac na grę innych zespołów... szczerze dzieli nas taaaaaakaaaaa przepaść - jak kanion Kolorado nie wiem co się musi stac żeby nasi chociażby zaczęli biegać ot taka dygresja babska

ale żeby nie było WIEM CO TO SPALONY

a myślicie że mogę napisac komu kibicuję ?? to jest właśnie dla mnie jedyna niezrozumiała rzecz w piłce że nie mogę kibicowac jednoczesnie dwóm drużynom które się nienawidzą a ja bym chciała i Arce i Legii i Wiśle i Lechowi

i jeszcze bym chciała żebyśmy mieli takie kibicowskie piosenki jak mają w Cro

DALMACIJO MOJA RUZO PROCVALA

dobra sąsiedzi zaczeli mecz cza paczeć

obrazków ni widu ni słychu
BTW, chyba za rok pojadę do tego Dario Przemo99?

naprawiłam obrazki a mecz Niemcy Algieria nieeeeesamowityyyyyyyy

jolamik napisał(a):naprawiłam obrazki a mecz Niemcy Algieria nieeeeesamowityyyyyyyy

baaaaaaaaaaa!!!
czekam na CD...

no i niemiecka maszyna wygrała ... ale mecz naprawde rewelacyjny był

czas na

ODCINEK 4 - SMAŻING&PLAŻING vs. UM(BRELA)

1 dzień tradycyjnie spędzilismy na plażingu na Srimie plaża jak widac pusćiutka - zaleta przybycia przed sezonem



tradycyjne szukanie muszelek



ale to co się działo przez kolejnych kilka dni zasługuje na opis

Na forum na temat pogody nie ma co pisać, bo wiadomo powszechnie, że w Cro jest zawsze fantastyczna, słoneczko, ciepła woda w Jadranie itp. itd.

Po mniej więcej 3 latach zabierania ze sobą ciepłych bluz, długich spodni i kurtek odstąpilismy od tego procederu bo targanie tych rzeczy w te i z powrotem naprawde nie miało sensu. W tym roku jakoś tak mimochodem zabrałam ze sobą kurtkę i ..... wywołałam deszcz

żeby nie było wyjasniam - róznice pomiędzy deszczem w Polsce choćby nad polskim morzem a deszczem tu są ogromne - własciwie tego sie nie da porównać. Bo jak już u nas zacznie padac to pada i pada i pada i temperatura od razu (s)pada . W Cro opady deszczu w sezonie letnim spowodowane są głównie przez burze więc są duże, gwałtowne ale szybko znikają. Poza tym jest ciepełko i tak.

Kiedy pierwszy raz byliśmy w Cro w Fazanie - obudziła mnie w nocy burza, poleciałam wiięc na balkon zebrać trochę rzeczy i zabrałam tylko te lekko mokre, bo te z których woda ciekła nie było sensu ogarniać. Jakież było moje zdziwienie gdy rano po przebudzeniu okaząło się że słoneczko pieknie świeci i wysuszyło to co zostało na balkonie, a to co z takim trudem w nocy zbierałam nadal wilgotne wisiało w domu

ale wracając do rzeczy... 14, 15 i 16 czerwiec w Vodicach pogoda była sprzyjająca ... zwiedzaniu i oglądaniu meczyków oczywiście

od piatku 13 trwały przygotowania STREFY KIBICA



jak widac na powyższym zdjęciu ni jak sie ma genderyzm do wakacji w Cro
Kasia z jedzonkiem a Majkel z Adamem przy kabelkach

sezon grillowy w Cro w pełni a to jedna z najfajniejszych rzeczy do rozpalania



dzieciaki w tym czasie bawiły się w cieniu



a teraz czas na spowiedź otóz będąc siódmy raz w Cro doszłam do wniosku że popełnilismy okrutny grzech zaniechania jechania niżej Co prawda były zakusy na to coby Dubrovnik w tym roku odwiedzić, nawet zielona karta była ... ale jakoś tak po..oo..lako podeszliśmy do sprawy
ALE
dzięki Zbychowi i Kasi, którzy nas zabrali do BRELI - za co w tym miejscu wielkie dzięki wjechaliśmy w końcu na riwierę Makarską i ja już wiem o co tym wszystkim Cromaniakom Makarskim chodzi
no boooosko jest - i to prawda nie da się tego opisac to trzeba zobaczyć













CROMANIACY W NATARCIU







no i słynna skałka



i jeszcze te widoki...







dla tych szukających lokum w Breli - uwaga im dalej od wody tym wyżej



ZAPEWNE FOTKI W SŁOŃCU PREZENTUJĄ SIĘ DUUUUŻO LEPIEJ ALE JA I TAK JESTEM POD WIELKIM WRAŻENIEM BRELI I RIWIERY MAKARSKIEJ

po drodze do Breli zatrzymaliśmy się jeszcze w Splicie więc CDN

przysiadam się i ja
Dla mnie w tym roku też będzie to "7-my raz w Cro "

przed wyjazdem chetnie jeszcze poczytam