31.08.-11.09.2014 Tucepi z dziećmi

Witam, jedziemy z dziećmi pierwszy raz w tym roku do Chorwacji, mamy kwaterę w Tucepi, dzieciaki 3 i 6 lat. Może będzie ktoś w tym czasie również z Tucepi? Będzie raźniej nam a i dzieciaki się pobawią.
Czekam na info i pozdrawiam

Hej,
my jedziemy dokładnie w tym samym terminie. Wyjeżdżamy w niedzielę po południu, tyle że powrót planujemy ok 12-13.09.2014r.
Jedziemy w ciemno, więc kwatery nie mamy, ale miejsce docelowe to właśnie Tucepi.
Jedziemy w szóstkę, 4 dorosłych i dwójka dzieci w wieku 2,5 i 3,5.
Chętnie się spotkamy na Karlovacko:))
Pozdrawiam
Aga

Witajcie,

Ja również wybieram się w tym terminie do Tucepi wraz z rodzinką (2 dorosłych + 1 dwuletni maluch). Właśnie jestem na etapie poszukiwania kwatery, ale niestety nie idzie mi najlepiej ale mam nadzieję, że uda nam się spotkać. Będzie miło

Pozdrawiam,
J.

Stella napisał(a):Witajcie,

Ja również wybieram się w tym terminie do Tucepi wraz z rodzinką (2 dorosłych + 1 dwuletni maluch). Właśnie jestem na etapie poszukiwania kwatery, ale niestety nie idzie mi najlepiej ale mam nadzieję, że uda nam się spotkać. Będzie miło

Pozdrawiam,
J.

Hej,
my jedziemy w ciemno, jestem pewna, że we wrześniu spokojnie coś znajdziemy fajnego.
Nie przejmuj się.
Skąd wyruszacie i jaką trasą?

W zeszłym roku - właśnie o tym czasie, czyli na przełomie sie/wrz dotarliśmy do Tucepi i powiem Wam, że nie było żadnego problemu ze znalezieniem apartmanu. Juz na samym wjeżdzie siedzieli ludzie oferujący wolne pokoje. My znależliśmy dla 4 dorosłych już za 45 euro. Ale de facto był to apartman dla 6 osób, czy jak kto woli - całe mieszkanie na piętrze budynku: 2 sypialnie (w tym jedna 2+2), dwie łazienki, dwa balkony, pokój dzienny z aneksem - klimatyzowany. Około 150 metrów do plaży.Parking na samochód. Bardzo miła właścicielka - starsza pani.
Blisko do plazy, blisko do sklepu, 5 km do hipermarketu w Makarskiej. Czego chcieć więcej ?

Jedna rzecz: myśmy przyjechali tam w poniedziałek.

Gdyby ktoś chciał - można pisać na maila. Mogę dać adres, podesłać zdjęcia, lub udostępnić w google picasa.
Oczywiście nie gwarantuję, że będzie wolny. Ale miejscówka - jak dla mnie - bardzo fajna

adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Proszę o namiary na kwaterę a może jakieś foto kwatery
adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

A już myślałem że będziemy jedyni w Tucepi w tym wrześniowym terminie
Jedziemy 30 sierpnia tak na dwa tygodnie i z wysłanych maili nie ma nigdzie problemów z wolnym noclegiem, ceny 30-40 euro za parę
Będziemy w 6 dorosłych osób wraz z 8 miesięcznym dzieckiem więc jak byście mieli ochotę na małego grilka mozna się spotkać
Trasa Czechy-Austria z ominięciem autostrady w Słoweni

kodens79 napisał(a):Proszę o namiary na kwaterę a może jakieś foto kwatery
adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Mail poszedł.

Witam ja też prosiłbym o namiary na tę kwaterę jadę teraz w piątek 23,08,2014 z noclegiem w Mikulovie ,wielkie dzięki adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Ja też uważam, że nie będzie problemu z noclegami. Trzeba tylko na spokojnie, a nie brać co popadnie.
Ale w razie czego też poproszę o namiar:
adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Dziękuję bardzo

Wszystkie maile poszły. Ale Wam zazdroszczę ludziska . Ja w tym roku wylądowałem jednak na KOS - w Grecji. Ale jeszcze tam będąc z żoną stwierdziliśmy, że w przyszłym roku nie ma innej opcji. TYLKO Chorwacja!

Miłego wypoczynku!

Serdecznie dziękuję

Ps. Ale Grecja też podobno piękna!!!

Oczywiście, że piękna. Choć akurat wyglądem plaże na KOS-ie do pięt nie sięgają tym choćby z Tucepi. Że o tych spod Drvenika nie wspomnę.

Nie mogę powiedzieć o urokach innych wysp, czy lądu - bo po prostu nie znam. Ale z pewnością urokliwych miejsc nie brakuje. Ceny, jak na wyspę, zbliżone do Chorwackich. (Kolacja dla dwojga, z piwkiem i winem - ok. 2o/25 euro z napiwkiem.)

Jednak turystów można podzielić tak z grubsza na dwie grupy:

- jedni to ci, którzy lubią mieć wszystko podane pod nos i nic więcej ich nie interesuje
- a drudzy to tacy, którzy czerpią satysfakcję z tego, że sami lubią decydować co, gdzie i kiedy będą robić, a ewentualne zmiany planów będa spowodowane głównie ich kaprysami.

No i niestety ja (jak i chyba większość ludków na tym forum), należę do tej drugiej grupy. Taka Zosia Samosia jestem . A że byłem już w paru miejscach, mam oczy i porównuję - stąd nasza decyzja o urlopie za rok. Chorwacja ma w sobie coś...
Nie mam zamiaru się rozpływać w "ochach i achach", ale po prostu pierwszy pobyt tutaj wywarł na nas jednak największe wrażenie ze wszystkich pobytów na wczasach. Zabrakło mi tylko naszych pociech, bo nic tak człowieka nie cieszy, jak móc dzielić się swoim szczęściem z najbliższymi.

Ja pamiętam, kiedy jechaliśmy we czworo Jadranką w pierwszych godzinach naszego pobytu, to - jako, że my prości ludkowie jesteśmy - naszych słów komentarza na te widoki nie dałoby się publicznie odtworzyć - tak było pięknie! I mam nadzieję, że do przyszłego roku to się nie zmieni .

Pięknie to ująłeś:)))
My mamy dokładnie takie same odczucia jak zaczynają się te cudowne widoki.
I może tu mnie ktoś naprowadzi. Pierwszy widok, który powoduje dreszcze to postój na jakimś zajeździe czy też stacji, z której rozpościera się widok na jakieś "chyba" jezioro. Jest to, jak na moje oko, jakaś połowa drogi od przekroczenia granicy do Riwiery Makarskiej. Zawsze jesteśmy tam, gdy świta a ja po drzemce nie mogę się opamiętać gdzie jestem, dlatego jakoś mi to umknęło, gdzie się to wszystko zaczyna:):):)
Jak wiecie to dajcie znać:))

My jedziemy do Chorwacji już czwarty raz, właśnie dlatego, że jest tak cudownie. Za każdym razem odkrywamy coś nowego. Za każdym razem to inny rodzaj euforii.
Oczywiście, że ciągnie nas w inne strony świata, np. właśnie do Grecji, o której wiele dobrego słyszeliśmy, w szczególności o wyspach Rodos, Kreta, Zakynthos(?), ale póki co Chorwacja zaspokaja nasze potrzeby.

Pozdrawiam

Witajcie Agulek, Stella i Misudg, super że jedziecie w tym samym terminie. My w ogóle nawiedzimy Chorwację pierwszy raz, kompletnie nic nie wiemy co i jak, kwaterę znalazłam ze strony Tucepi, 10 m od morza, przy ulicy Kamena za 50 EUR za dobę. Wiem, że lepiej jechać w ciemno w tym terminie i targować się, można nieźle spuścić cenę, ale ja wolałam nie ryzykować z dziećmi pierwszy raz.
Jeśli mam być szczera, to jestem wydygana. Boję się podróży, tego że w sumie jadę na kwaterę nie poleconą przez nikogo wybraną ze zdjęcia, boję się jakichś szalonych chorób i nie przewidzianych sytuacji z dzieciakami i takie tam.
Jak czytam tu relacje, to widzę że mamy/żony zwykle właśnie takie strachy mają (zwykle nieuzasadnione) szczególnie przed pierwszą podróżą z dziećmi, tylko że zwykle to ich mężczyźni rozwiewają wszelkie wątpliwości bo są tymi organizującymi. U nas to ja się uparłam na Chorwację, namówiłam męża żebyśmy pozamieniali się w pracy na urlopy z lipca na wrzesień tak, żeby nie jechać w te upały, on do dizsiaj taki sceptyk, a ja to pcham do przodu i jeszcze tych moich strachów nie ma kto gasić.
Ugaście, proszę
Idę szukać spisu rzeczy, o które trzeba uzupełnić apteczkę i obczytać maksymalnie dużo, bo przecież już tydzień tylko został.
pozdrówka
p.s. może się telefonami powymieniamy?