.png)
Viniu napisał(a):Ja zakładam do bólu jazdę zgodnie z przepisami, zwłaszcza za granicą, na obcym terenie. Takie mam zasady. Poza tym nie stać mnie na 200E mandatu... za te pieniądze wolę zafundować żonie z córce dodatkowy tydzień pobytu w Cro
Viniu napisał(a):Ja zakładam do bólu jazdę zgodnie z przepisami, zwłaszcza za granicą, na obcym terenie. Takie mam zasady. Poza tym nie stać mnie na 200E mandatu... za te pieniądze wolę zafundować żonie z córce dodatkowy tydzień pobytu w Cro
A czym jeździcie jeśli mogę spytać?szary779 napisał(a):Viniu napisał(a):Ja zakładam do bólu jazdę zgodnie z przepisami, zwłaszcza za granicą, na obcym terenie. Takie mam zasady. Poza tym nie stać mnie na 200E mandatu... za te pieniądze wolę zafundować żonie z córce dodatkowy tydzień pobytu w Cro
RacjaNa urlop spokojnie bo można go spędzić w szpitalu lub... nie kończę. W całej motoryzacyjnej przeszłości nigdy nie dostałem mandatu.
.png)
Ale co się opłaca... zapłacić 70E mandatu, żeby być dwie godziny szybciej na miejscu ?? No powiedzmy 1:45godz., bo te 15 min. na wypisanie mandatu... Do tego większe spalanie. Już kiedyś to tutaj wyliczałem, że chcąc być szybciej o dwie godziny musielibyśmy gonić ok. 170km/h w porównaniu do jadącego przepisowo 130km/h. Różnice w spalaniu każdy z nas potrafi sobie wyliczyć. Tak więc reasumując 70E czyli 280zł "w plecy" plus większe spalanie... Jak by nie liczyć to się nie opłaca...Serce w pasy napisał(a):Opłaca się. To tak jak bym zapłacił trochę drożej za autostradę.
szary779 napisał(a):Chevrolet Evanda. Można pociągnąć 200 ale po co? Nie twierdzę, że zawsze 100% jazdy przepisowo bo nikt nie jest ideałem ale staram się nie dawać powodów do zrobienia zdjęcia albo kontroli.
.png)
.png)
Viniu napisał(a):Ale co się opłaca... zapłacić 70E mandatu, żeby być dwie godziny szybciej na miejscu ?? No powiedzmy 1:45godz., bo te 15 min. na wypisanie mandatu... Do tego większe spalanie. Już kiedyś to tutaj wyliczałem, że chcąc być szybciej o dwie godziny musielibyśmy gonić ok. 170km/h w porównaniu do jadącego przepisowo 130km/h. Różnice w spalaniu każdy z nas potrafi sobie wyliczyć. Tak więc reasumując 70E czyli 280zł "w plecy" plus większe spalanie... Jak by nie liczyć to się nie opłaca...Serce w pasy napisał(a):Opłaca się. To tak jak bym zapłacił trochę drożej za autostradę.
Acha.. jeżdżę Octavią i jeśli trzeba to te 190-200 też z niej wycisnę...
Viniu napisał(a):Serce w pasy masz zupełną rację... mnie osobiście zupełnie nie jest potrzebne auto jadące szybciej niż te 130-140km/h. Ale prędkośc to nie wszystko. Jest jeszcze elastyczność silnika, a ta jest dla mnie zdecydowanie ważniejsza, bo ma wpływ na bezpieczeństwo podczas wyprzedzania.
Tym samym chcąc mieć w miarę elastyczne auto niejako jesteś skazany również i na szybkie...
Aczkolwiek jeżdżąc w miarę przepisowo nie uważam siebie za debila...Myślę, że jak już będziesz wiózł na tylnym fotelu swoje dziecko to zrozumiesz...
.png)
.png)
.png)
