Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Żeglowanie na Queen - najbardziej cycata relacja z CRO

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 15.11.2017 23:55

tyniolek napisał(a):Ja to się dziwię, że Ci panowie się nie boją, że im ryby pokąsają ich robaki; albo, że paniom zjedzą pieroga :oczko_usmiech:

Panom to może o to chodzi 8O 8O 8O
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 15.11.2017 23:56

Katerina napisał(a):beatabm
Owłosiony czy goły? zdecyduj się :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Że co? Że przecinka nie postawiłam 8O :?:


Sądze,że musiał to być
Obleśny,owłosiony golas :oczko_usmiech:
:papa:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 15.11.2017 23:58

tomekkulach napisał(a):Sądze,że musiał to być
Obleśny,owłosiony golas :oczko_usmiech:
:papa:

O fuj 8O
Rozumiem że obleśny i owłosiony...ale po co jeszcze golas? :roll: :roll: :roll:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18328
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 16.11.2017 00:05

beatabm napisał(a):
tomekkulach napisał(a):Sądze,że musiał to być
Obleśny,owłosiony golas :oczko_usmiech:
:papa:

O fuj 8O
Rozumiem że obleśny i owłosiony...ale po co jeszcze golas? :roll: :roll: :roll:


Zapewne był nagi :wink:


Pozdrawiam
Piotr
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 16.11.2017 00:08

piotrf napisał(a):Zapewne był nagi :wink:


Pozdrawiam
Piotr

Nagi golas? Toż to przesada :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 16.11.2017 00:13

Owłosiony czy goły? zdecyduj się :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Dobra, skumałam :oczko_usmiech: Imieniny męża mam, to i dekoncentracja wdziera się :oops:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 16.11.2017 00:16

Potwierdzam : nagi, goły , obnażony, owłosiony i obleśny oblech oblechowaty :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 16.11.2017 10:13

29 sierpnia 2017– z dziennika jachtowego wyjście z Zatoka Ticha (Hvar) 7:30 – wejście do Brna (Korcula) 17:30, 45Nm (wspomina Kapitańska Baba)

Kolejny poranek.

DSC_6805.JPG


Wstajemy we dwoje z Kapitanem, odczepiamy się od bojki i w morze.

Noc minęła spokojnie choć delikatnie bujało, wiatru specjalnie nie czuliśmy, zatoka dobrze osłonięta.

Po wyjściu z zatoki mamy prawie fordewind (wiatr od rufy) więc stawiamy genuę i płyniemy.

Przez kilkanaście minut jeszcze w miarę wieje jednak siła wiatru bardzo szybko spada.

Natomiast morze dookoła wręcz przeciwnie.

Jego stan coraz wyższy.

DSC_6819.JPG


Jako że wczoraj w zatoce nie zmywaliśmy naczyń (wiadomo – czystych zatok NIE brudzimy) Doktor z rana zabrał się za tę czynność.

Bujało jednak za mocno – Kapitan wydał polecenie, że wszyscy mają natychmiast wyjść na pokład.

Nie ukrywam, baliśmy się że pod pokładem może kogoś dopaść choroba morska.

2.jpg


11.jpg


Przebywanie na górze w takich warunkach jest zdecydowanie przyjemniejsze niż pod pokładem.

DSC_6818.JPG


12.jpg


Dzieci wpinamy wąsami do relingów i oglądamy co dzieje się dokoła.

DSC_6815.JPG


Widać jak fale rozbryzgują się o brzeg Hvaru.

Wygląda to niesamowicie malowniczo.

15.jpg


Widzimy fish picniki płynące jeszcze na pusto po wycieczkowiczów, zastanawiamy się jak ich dzisiejsi pasażerowie zniosą warunki na morzu, dla osób nieprzyzwyczajonych może być nieciekawie.

3.jpg


Wiatr gaśnie nam prawie całkowicie, fale wręcz przeciwnie.

DSC_6820.JPG


DSC_6817.JPG


Jacht szaleńczo się buja na martwej fali a luźny żagiel strzela jak strzepywane prześcieradło - niebezpiecznie.

Zwijamy „gienię” i odpalamy katarynę żeby zacząć płynąć do przodu.

Fale są bardzo skłócone.

13.jpg


14.jpg


Nadchodzą właściwie ze wszystkich kierunków.

Boczne dobrze nas wykładają na burtę.

6.jpg


10.jpg


Płyniemy tak ze dwie godziny.

5.jpg


Za winklem wyspy w stronę miasta Hvar wszystko się uspokaja, morze robi się praktycznie gładkie.

Nareszcie można przygotować śniadanie bo wszyscy już okrutnie głodni.

W czasie śniadania udaje nam się upolować kolejnego flaminga – tym razem na katamaranie.

DSC_6823.JPG


DSC_6822.JPG
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 16.11.2017 11:27

beatabm
dla osób nieprzyzwyczajonych może być nieciekawie.


dla przyzwyczajonych też :D - widzę po minie :wink: Chociaż Kasia jakby na zupełnym luzie... :wink:

Za winklem wyspy w stronę miasta Hvar wszystko się uspokaja,


Za winkiem chyba, wszystko Ci się wymieszało po tym bujaniu - BTW, ciekawe jak zachowują się w takich warunkach brudne naczynia :?: :roll: :oczko_usmiech:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 16.11.2017 11:54

Ja na sam widok zdjęć jak wami buja, dostałem morskiej choroby :twisted: , chyba się jakimś drinem zaszczepię :wink:
Taki ze mnie żeglarz że już na brzegu mam morską chorobę :lol:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 16.11.2017 11:58

Katerina napisał(a):beatabm
dla osób nieprzyzwyczajonych może być nieciekawie.


dla przyzwyczajonych też :D - widzę po minie :wink: Chociaż Kasia jakby na zupełnym luzie... :wink:

Za winklem wyspy w stronę miasta Hvar wszystko się uspokaja,


Za winkiem chyba, wszystko Ci się wymieszało po tym bujaniu - BTW, ciekawe jak zachowują się w takich warunkach brudne naczynia :?: :roll: :oczko_usmiech:


Ja myślałam chwilami że zejdę - nie od bujania tylko od smrodu spalin, przez to że musieliśmy płynąć na silniku zawiewało nam wyjątkowo mocno spalinami, smród za sterem był chwilami nie do zniesienia. Dziwne to było bo normalnie tak nie śmierdziało. Może jakieś zawirowania z tyłu były, nie mam pojęcia :roll:

Cyc bez śniadania? Nie, odpada :mrgreen: Zdecydowanie za winklem :mrgreen:
Naczynia grzecznie czekały na zmywanie, na szczęście się nie potłukły :roll:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 16.11.2017 11:59

Noc zarwana, nieprzespana, niecycana ... i dobrze!!! bo musiałam być za kółkiem ale najważniejsze!!!! bezdomna i wykończona sunia w typie malamut prawie uratowana :)
1497_n.jpg


Prawie? No tak - dostarczano do kliniki w Wawie, jest wsparcie duże i odzew fundacji i grup działających na fb.
Będzie sukces full jak uda się sunię wyleczyć i znaleźć dom.
Trzymajcie kciukasy a jakby ktoś chciał wspomóc chociaż dyszką to dajcie znać.

Kapitańska, przepraszam że tu ale musiałam się podzielić z załogą - toż to jak rodzina :) moją na razie połowiczną radością.

Na wszelkie zwierzaki jestem mientka jak gąbka dlatego i tu nie zniese takiego poróżnienia ...
Flaming flamingiem ... rozumiem hit lata, celebryta itp itd... NO ALE co z JEDNOROŻCEM :?: :( Dyskryminacja po całości, nawet płynie w drugiej klasie i nie zasługuje na wzmiankę?
beatabm napisał(a):[b]... W czasie śniadania udaje nam się upolować kolejnego flaminga – tym razem na katamaranie.
DSC_6823.JPG



PS.
Takie falowanie to lubię i nawet mi się nie cofa ;) :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 16.11.2017 11:59

szaki17 napisał(a):Ja na sam widok zdjęć jak wami buja, dostałem morskiej choroby :twisted: , chyba się jakimś drinem zaszczepię :wink:
Taki ze mnie żeglarz że już na brzegu mam morską chorobę :lol:

Drinków nie mamy więc nie damy ale Cyca jak wiesz dostatek, starczy dla Wszystkich potrzebujących :mrgreen: Trzy szklanki duszkiem i choroba morska Ci minie, gwarantowane :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 16.11.2017 12:07

"gusia-s"]Noc zarwana, nieprzespana, niecycana ... i dobrze!!! bo musiałam być za kółkiem ale najważniejsze!!!! bezdomna i wykończona sunia w typie malamut prawie uratowana :)
Prawie? No tak - dostarczano do kliniki w Wawie, jest wsparcie duże i odzew fundacji i grup działających na fb.
Będzie sukces full jak uda się sunię wyleczyć i znaleźć dom.
Trzymajcie kciukasy a jakby ktoś chciał wspomóc chociaż dyszką to dajcie znać.

Kapitańska, przepraszam że tu ale musiałam się podzielić z załogą - toż to jak rodzina :) moją na razie połowiczną radością.


Śliczna ta sunia. Co to za psiak? Co jej się stało że po nocy z nią jeździłaś? Mów mi tu natychmiast!!!

Flaming flamingiem ... rozumiem hit lata, celebryta itp itd... NO ALE co z JEDNOROŻCEM :?: :( Dyskryminacja po całości, nawet płynie w drugiej klasie i nie zasługuje na wzmiankę?
beatabm napisał(a):[color=#0000FF][b]... W czasie śniadania udaje nam się upolować kolejnego flaminga – tym razem na katamaranie.


Ale wtopa 8O 8O 8O Nie zauważyłam tego jednorożca 8O 8O 8O Biały taki jak katamaran, wbił się w tło a flaming z daleka porażał kolorem :roll:

Takie falowanie to lubię i nawet mi się nie cofa ;) :mrgreen:

Bo to całkiem przyjemne jest :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 16.11.2017 12:40

beatabm napisał(a):
szaki17 napisał(a):Drinków nie mamy więc nie damy ale Cyca jak wiesz dostatek, starczy dla Wszystkich potrzebujących :mrgreen: Trzy szklanki duszkiem i choroba morska Ci minie, gwarantowane :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

A czy aby po tych cycach łeb nie napierdziela :idea:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Żeglowanie na Queen - najbardziej cycata relacja z CRO - strona 49
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone