Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zavalatica i Korcula po raz trzeci.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Basiulinek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4400
Dołączył(a): 10.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Basiulinek » 09.09.2012 14:01

Z muli to ja najbardziej lubie ............. sosik czosnkowy i maczany w nim chlebek :lol:

Nie jestes jedyna ;)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 09.09.2012 14:26

Ja chyba,Basiu, już nawet sosiku nie spróbuję (choć ładnie pachniał).
Pozdrawiam Cię serdecznie. :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 10.09.2012 20:21

Mała dygresja.
Jeden z zaprzyjaźnionych Polaków, wykładowca, człowiek szanowany i przemiły udaje się do Studenaca tuż obok naszego domu w celu zrobienia zakupów.
Wychodzi z torbami pod pachą.
Przed domem siedzi Milenka i zagaduje do człowieka. On dowcipnie odpowiada.
- Zajebaja me - mówi Milena, co u niej oznacza "kpisz ze mnie", "żartujesz".
Na to przerażony naukowiec, przeszukując nerwowo kieszenie kraciastych porteczek:
- Nie, ja niczego nie zaje...em, za wszystko zapłaciłem! O! Tu są kwity! :lol: :lol:
Iwona Szu
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 67
Dołączył(a): 18.11.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona Szu » 10.09.2012 20:46

Normalnie ryczę ze śmiechu, pisz kochana, pisz
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 10.09.2012 20:50

Ja dla odmiany nie cierpię schabowego :) Owoców morza w zasadzie też nie, nie jadam ich, ale mule lubię, szczególnie te, które sama zrobię...choć w naszym rejonie robi się je nieco inaczej :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 10.09.2012 21:34

Witajcie, dziewczyny. Nie ma się co śmiać to było traumatyczne przeżycie.
A w Poznaniu mule na pewno z kartofelkami, mniam :wink: I z cebulką. :wink: Jak u nas.
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 10.09.2012 21:46

agnieszka-bg napisał(a):Witajcie, dziewczyny. Nie ma się co śmiać to było traumatyczne przeżycie.
A w Poznaniu mule na pewno z kartofelkami, mniam :wink: I z cebulką. :wink: Jak u nas.

W sumie, może być smacznie :) W Poznaniu jeszcze muli nie robiłam, tylko w Cro :)
fidosanok
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 247
Dołączył(a): 27.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) fidosanok » 10.09.2012 22:25

Super opis! Uśmiałem się z żoną :) Muszę zapamiętać to "zajebaja me" - będę szpanował w robocie :mrgreen: U mnie w pracy wszyscy posługują się przeważnie łaciną stosowaną, jakby nie znali polskiego 8O, więc może być zabawnie :D
slawekewa
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 364
Dołączył(a): 07.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) slawekewa » 11.09.2012 07:37

Cześć
Agnieszko -bg , jeśli nie jest to nadużycie to byłbym wdzięczny za jakieś namiary na kwaterę, Ne e-mail.
Lubię jechać w pewne, najbardziej druga połowa moja.Jest spokojniejsza.
:D
razpol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3769
Dołączył(a): 24.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) razpol » 11.09.2012 16:59

Zasiadam do czytelni.

Aldonka, wpadam stestować te Twoje mule.. ;) Ciekaw jestem muli po poznańsku :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 11.09.2012 22:05

Cześć, Fidosanok, w słowniku znaleźliśmy formę zajebawasz , ale Milena mówi zajebaja, może gwara?
Witajcie Iwonko i Razpolu .
Postaram się coś skrobnąć (raczej wystukać) w najbliższym czasie, ale jestem zawalona pracą.
Agnieszka.
slawekewa
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 364
Dołączył(a): 07.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) slawekewa » 12.09.2012 09:50

:D Dzięki za namiary.Małe pytanie , czy apartman ma klimatyzację i czy ma jakiś taras z widoczkiem na mrze.?
:)
agnes128
Croentuzjasta
Posty: 259
Dołączył(a): 09.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) agnes128 » 12.09.2012 14:03

Witaj Agnieszko moja imienniczko, fajnie opisujesz swoje wakacyjne przygody , gratuluje odwagi w jedzeniu muli , ja akurat je lubię wraz z sosikiem :lol: ale do surowych ostryg to mnie nikt nie namówi.
Śmieszne historie są mile widziane nam dostarczyli Czesi . Pewnego dnia wybraliśmy się na rafting na rzece Cetina , która wpływa do morza w Omisiu . Na rzece pokonuje się odcinki, po których są małe przystanki na kąpiel, papierosa itp. Kto płyną wie o czym mowa. Zatrzymujemy się , przybijamy do brzegu , kto ma ochotę to do wody .
Na postoju napotykamy naszych sąsiadów Czechów i co widzimy jak jeden z nich trochę obszernych gabarytów stoi w wodzie i mocuje się z jakimiś szelkami a on po prostu zakładał stój a la Borat. Na hasło Czeski Borat cała nasza ekipa wybuchnęła gromkim śmiechem wraz z naszym chorwackim przewodnikiem :) :) :) . Brawo dla sąsiadów za odwagę nie wiem czy efekt miał być zamierzony ale do dziś mam uśmiech na twarzy jak pomyślę o tym kolorowym we wzorku stroju do pływania . Przepraszam za wcinanie się w relację :papa: .
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.09.2012 20:31

Miło mi Cię gościć,Agnieszko.

Slawkuewo apartman nie ma klimatyzacji, a taras wychodzi wprost na morze.
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3842
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 12.09.2012 21:14

agnieszka-bg napisał(a):Mała dygresja.
Jeden z zaprzyjaźnionych Polaków, wykładowca, człowiek szanowany i przemiły udaje się do Studenaca tuż obok naszego domu w celu zrobienia zakupów.
Wychodzi z torbami pod pachą.
Przed domem siedzi Milenka i zagaduje do człowieka. On dowcipnie odpowiada.
- Zajebaja me - mówi Milena, co u niej oznacza "kpisz ze mnie", "żartujesz".
Na to przerażony naukowiec, przeszukując nerwowo kieszenie kraciastych porteczek:
- Nie, ja niczego nie zaje...em, za wszystko zapłaciłem! O! Tu są kwity! :lol: :lol:


... odbiegając od tematu, wtrącę może co nieco do Twojej małej dygresji :D

Czy pamiętasz i znasz podobne, również żartobliwe powiedzonko Milenki cyt. "kurac od mene"?

Pozdrawiam :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Zavalatica i Korcula po raz trzeci. - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone