Taury Wysokie i Istria - Nasze Wakacje 2015

Piter_M napisał(a):

Krzychooo napisał(a):Przy okazji: w Hallstatt jest ciekawa platforma widokowa ...

No to mnie zaskoczyłeś, o tym nie wiedziałem ... trzeba kiedyś tam wrócić

My też o tym nie wiedzieliśmy , a byliśmy w Hallstadt dwa lata temu

Jestem i podziwiam piękne zdjęcia
świstaki też było nam widzieć z dość bliska, też na Grossglockner

Witam!
Zauroczyłeś mnie tymi pięknymi pejzażami
Melduję się po raz pierwszy - zaległości pourlopowe relacjach nadrabiam i teraz już będę na bieżąco
Z pogodą to rzeczywiście mieliście szczęście - nam w zeszłym roku w dolinie Zillertal nie dopisało
Pozdrav!

termondar napisał(a):Pozwólcie, że też zasiądę w waszym szacownym gronie.

Oczywiście, zapraszam

mysza73 napisał(a):No nie ... ja się załamię ... tyle ich wypatrywałam i nic ... ,

ale mieliście fajnie ... pogoda, świstaki ... no super .

A może z tymi świstakami jest tak, że one wychodzą wtedy jak jest ładna pogoda, a jak jest kiepska to siedzą w swoich norach ... nam się udało, tego dnia najbardziej mnie spiekło przy dojściu do lodowca, nie pomyślałem żeby się posmarować, a krem leżał w aucie

śliczne pejzaże i fajna relacja...


p.s. zawsze myślałam jednak, że świstaki są bardziej płochliwe

Widzę, że frakcja alpejska rośnie w siłę.

Zauważyłem pewną analogię do Alpejskich Wędrówek - również zacząłeś od Hallstatt.

Pozdrawiam,
Wojtek

fiolek napisał(a):

Piter_M napisał(a):

Krzychooo napisał(a):Przy okazji: w Hallstatt jest ciekawa platforma widokowa ...

No to mnie zaskoczyłeś, o tym nie wiedziałem ... trzeba kiedyś tam wrócić

My też o tym nie wiedzieliśmy , a byliśmy w Hallstadt dwa lata temu

Jestem i podziwiam piękne zdjęcia
świstaki też było nam widzieć z dość bliska, też na Grossglockner

Witaj
No to przypomnicie sobie tamte wakacje ... może pokażę jeszcze więcej miejsc w których byliście.

Bartek1977 napisał(a):Z pogodą to rzeczywiście mieliście szczęście - nam w zeszłym roku w dolinie Zillertal nie dopisało
Pozdrav!

Witaj
Przed wyjazdem śledziliśmy różne portale pogodowe i nie wyglądało to najlepiej ... ale okazało się, że nam się udało i cały czas była ładna pogoda.
Alpy chyba wiedziały, że my tam jedziemy pierwszy raz i może nie chciały nas zniechęcić

majeczka napisał(a)::D śliczne pejzaże i fajna relacja...


p.s. zawsze myślałam jednak, że świstaki są bardziej płochliwe

Te świstaki wcale nie były tak blisko, pierwsze 3 zdjęcia były kadrowane, a 2 ostatnie robione innym aparatem z wielkim zoomem
Tak na oko były od nas jakieś 10 metrów, a my byliśmy za barierkami ... ale w tamtym miejscu świstaki pewnie do turystów są przyzwyczajone.

Franz napisał(a):Widzę, że frakcja alpejska rośnie w siłę.

Zauważyłem pewną analogię do Alpejskich Wędrówek - również zacząłeś od Hallstatt.

Pozdrawiam,
Wojtek

Witaj

Okazało się, że Hallstatt jest właściwie po drodze, więc postanowiliśmy go też zwiedzić.

Na tym wyjeździe udało mi się przejść 2 ferraty, pierwszy raz w życiu byłem na ferracie ... świetnie było ... będzie o tym później.

Pozdrawiam.

c.d.

Idziemy dalej ... przy Franz Josefs Hütte odbywał się właśnie coroczny bieg pod Grossglockner, właśnie dobiegali jedni z ostatnich zawodników. Ludzi było tam bardzo dużo więc od razu postanowiliśmy, że idziemy na dół do lodowca. Schodziliśmy na dół trasą biegu, co chwilę odsuwaliśmy się na bok żeby nie przeszkadzać zawodnikom.
W tym roku trafiła im ładna pogoda ... nam też

68.


69.


Wierzchołek Grossglocknera zakrył się niestety chmurami ... ale w drodze powrotnej się odkryje

70.


Na następnym zdjęciu widać jednego zawodnika i jeszcze kilku w dole.
Dystans jaki mają do przebiegnięcia to 12,7 km. Start w Heiligenblut na wysokości 1256 m. a meta przy Franz-Josefs-Höhe na wysokości 2370 m.
Rekord trasy to 1:09:36 ... a to była już trzecia godzina biegu

71.


72.


73.


74.


Dojście do lodowca zajmuje około jednej godziny. Idzie się łatwo bo cały czas w dół, z powrotem trochę gorzej bo pod górę. Przy samym lodowcu nie da się długo przebywać bo jest zimno, głośno i wieje ... ale fajne wrażenie być tak blisko lodowca

75.


76.


77.


78.


79.




c.d.n.

WOW!

Mikromir napisał(a):WOW!

To za mało powiedziane ... mega WOW
Foto 78 pt. W paszczy lodowca

Witajcie
Ubieram buty i idę z Wami w dalszą drogę.

gusia-s napisał(a):

Mikromir napisał(a):WOW!

To za mało powiedziane ... mega WOW
Foto 78 pt. W paszczy lodowca

Gdyby nie ta rwąca rzeka to dałoby się jeszcze bliżej tej paszczy dojść

Będzie jeszcze więcej takich WOW